czwartek, 20 lutego 2014

Klanarchia: Wierzchowce cz.2 - przegląd przez Rubież

Zbierając razem informacje z podręcznika pokusiłam się o posegregowanie wspomnianych stworów według miejsca ich występowania. Ten przegląd powie Wam o często spotykanych wierzchowcach, więc nie są one tak pospolite jak konie i shigi.

Pustynia


Przemierzając wielkie hałdy piachu od jednej oazy do drugiej Unici, dzikoklanyci i Kultyści Jedynego dosiadają zwykle wielbłądów (str. 277), a na krótkich dystansach oczywiście koni. Oczywiście "pod wierzch" znajdziemy zarówno wielbłądy jedno- i dwugarbne, lecz może się zdarzyć i trzygarbny (bo kto nam zabroni?). Jednak oprócz tego standardowego zestawu, którego zapewne każdy się podziewał, podręcznik informuje nas o ujeżdżaniu sześcionożnych skorupiaków (str. 277). Pójdźmy więc o krok dalej i wyobraźmy sobie naszych bohaterów nie tylko na przerośniętych krabach, lecz również skorpionach czy skolopendrach. Będą one z pewnością bardzo pomocne podczas potyczki, gdyż jeśli nie są jadowite, to mogą nam pomóc swymi ogromnymi szczypcami. W dodatku możemy im dodać inteligencję dorównującą naszym koniom, lub nawet psom i w ten sposób stworzyć nie dość że wierzchowca, to jeszcze opancerzonego towarzysza.

jeździec skolopendry

Przy okazji znalazłam napomnienie o skorpenie pustynnej (str. 277). Jest z tym jeden problem, gdyż skorpena, to... ryba. Owszem, wyobrażam sobie takową pływającą wśród piasków, lecz jako wierzchowiec? Cóż, przyjmijmy, że jest to literówka i chodziło o skolopendrę. Chyba, że któryś klan w ten sposób nazywa nowy gatunek skorupiaka, który powstał pod wpływem Bezmiaru.
skorpena

Lodowe Pustkowia
koncepcyjny wygląd wołocha

Przez śnieżną pustynie najpewniej poniesie nas powolny, śnieżny wołoch (str. 277), którego wyobrażam sobie jako większą wersję tybetańskiego jaka. Obok psich zaprzęgów, grzbiet wołocha jest najczęściej spotykanym środkiem transportu przez te mroźne tereny. Jednak, gdy zacznie nas gonić, czy też okrąży wilkołacza wataha, większą szansę na przetrwanie mamy na grzbiecie tresowanego
mastodonta (str. 255), którego kły i silna trąba wspomogą nas w walce.
mastodont

śnieżny lew
 Natomiast gdy zdarzy nam się spotkać kogoś dosiadającego śnieżnego lwa (str. 255), które polują na mastodonty, doceńmy siłę jego charakteru, gdyż nie każdy jest w stanie tym dzikim stworzeniom narzucić swoją wolę.

Przedgórze Kurhanów

Tereny wokół Kręgu Niebios pełne są stworzeń, będących wynikiem syngamii. Najczęściej są to pojedyncze sztuki, które szybko kończą swój żywot, lub przynajmniej nie mają szans się rozmnożyć, by przekazać swą plugawą formę potomstwu. Jednak to właśnie tutaj swój początek zaczął gatunek podniebnych strażników Omamu - gryfów (str. 278). W pobliskich lasach można również spotkać wielkie, drapieżne koty o jaskrawozielonej, fosforyzującej sierści, które tygodnie mogą przeżyć tylko i wyłącznie dzięki fotosyntezie.
drapieżniak
Drapieżniaki, gdyż tak je zwą pobliskie klany, odpowiednio wychowane są wytrwałymi i wiernymi towarzyszami i wierzchowcami. Niektórzy poskramiacze próbują swych sił w okiełznaniu kapryśnych
kretochłon?
kretochłonów (str. 257), lecz zaledwie kilka sztuk udało się ułożyć pod wierzch. Chodzą również słuchy, że hodowla czworonożnych bestii przypominających konie o szablozębnym pysku rodu Stillo (Szarpane Miasto str. 7), wzięła swój początek od złowionych tutaj kilku sztuk, skrzyżowanych potem z końmi. Lecz to nie jedyne wierzchowce jakie można spotkać w Przedgórzu Kurhanów - zamieszkujące tą okolicę klany można zobaczyć na wszelkiej maści hybrydach najczęściej będących w części końmi lub shigami.

Ostre Szpony

inkwizytor Czereszenko na wyvernie
koziorożec

Najpotężniejsi z Unitów (lub przynajmniej tacy, którzy chcą za takich uchodzić) wysyłają swych poskramiaczy w Ostre Szpony, by zdobyć wierzchowca jedynego w swoim rodzaju czyli wyvernę (np. inkwizytor Czereszenko taką posiada; str. 4) . W górach żyje ich wiele gatunków, a najpotężniejsza rasa należała kiedyś do soldackiego Krwawego Szwadronu, jednak spisek ebionitów doprowadził do tego, że cały miot należy aktualnie do militarnych sił Cytadelii (str. 251). Jednak niektóre klany do poruszania się po
łysy niedźwiedź
wąskich półkach skalnych i przeskakiwania ponad ziejącymi przepaściami używają skocznych koziorożców o potężnych, zakręconych rogach, które podobnie do strzygonia mogą poruszać prawie po pionowych skałach, jakimś cudem znajdując oparcie dla swoich racic. W niższych partiach gór często do przemieszczania się używane są również potężne barany oraz rzadziej gatunek bezwłosych niedźwiedzi.

cdn.

2 komentarze:

  1. Piekny wpis. Wyobraźnia Cię poniosła w ciekawe rejony. Jeżeli są konie jako wierzchowce, to czemu nie inne stworzenia. Teoretycznie na gigantyczny skorpionach nie można jeżdzić, bo atmosfera Ziemii zawiera za małe stężenie tlenu, ale hej! Tu chodzi o przygodę, a nie o udzwig stwora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeeeej! Czekam na następne! A czy można jeszcze bardziej popuścić wodze fantazji?

    Huzar

    OdpowiedzUsuń