tag:blogger.com,1999:blog-90068047910852318082024-03-29T00:52:07.989+01:00Czarne skrzydłaCzarne Skrzydła skrzą się nocą...Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.comBlogger300125tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-43508827758683208632024-02-23T23:47:00.005+01:002024-02-23T23:48:01.938+01:00Siewcy Śmierci<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQU9a0jLrsezTuw2I0lScEDK3zYPmHepEvip08MAnN6I1n2s8uW0uZZ7fZZ4DdGgWsCgJ_v2btdbvH-M9vbjLcLaQBmW9TqYesslveStX5u7EZuxIm0H-CUiDmB-Td9Z9xIUrd4ne_FzER4SxKAUJ6kFg0katB1tfFF_f2p-ffFXuXSUrJ-JdL7LP4Pp8/s491/siewcy.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="491" data-original-width="347" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQU9a0jLrsezTuw2I0lScEDK3zYPmHepEvip08MAnN6I1n2s8uW0uZZ7fZZ4DdGgWsCgJ_v2btdbvH-M9vbjLcLaQBmW9TqYesslveStX5u7EZuxIm0H-CUiDmB-Td9Z9xIUrd4ne_FzER4SxKAUJ6kFg0katB1tfFF_f2p-ffFXuXSUrJ-JdL7LP4Pp8/s320/siewcy.png" width="226" /></a></div>Siewcy Śmierci to nowa gra ze stajni Fajerbola. Zapewne zauważyliście, że mam słabość do tworów Łukasza Kołodzieja. Nie powiem, że Siewcy mnie nie ujęli od razu konceptem i okładką. Niemniej warto przyjrzeć się temu małemu systemowi bliżej, co z chęcią dla Was uczynię.<p></p><span><a name='more'></a></span><p>Siewcy Śmieci to, jak sama nazwa wskazuje, gra sługach Ciemności, którzy gdzie się nie zjawią czynią pożogę i zniszczenie. Widać tu wiele stylistyką okładek metalowych albumów, gdzie mroczni wojownicy spoglądali na nas ponuro. Gra się z tym nie kryje, co możemy zaobserwować w rozdziale inspiracji.</p><p>Klimat wylewa się z kart podręcznika hektolitrami krwi niewinnych. Tak, to nie jest gra dla grzecznych dzieci o czym mówi sama mechanika, gdy spojrzymy na to, że jedynymi dostępnymi umiejętnościami są Zastraszanie, Torturowanie i Unicestwianie (ich opis niezmiennie rozbawia mnie, być może z powodu mojego spaczonego poczucia humoru). Testy są banalne, a to, że postacie zawsze rzucają wcześniej potęguje heroiczną (choć z tej mrocznej strony) stylistykę. Naszym postaciom będzie się częściej wszystko udawać, a regenerować się mogą oddając się rozpuście i swoim słabościom.</p><p>Czym jednak byłoby heroiczne podążanie za rozkazem Ciemności, gdyby nie niezwykłe krainy i stworzenia do odwiedzenia. W podręczniku jest ich opisanych pięć, a w kolejnych dodatkach spodziewam się ich jeszcze większej ilości (w końcu w przygodzie Zarzewie Zagłady jest kolejna i to nawet dość dokładnie opisana). Powiedzieć, że przedstawione krainy i ich mieszkańcy są barwne to mało. Jest to puszczenie wolno wyobraźni by hasała po swych najdalszych brzegach. Pamiętacie stwory z filmu Flash Gordon z 1980? Są one niczym w porównaniu z tym co nam zaserwowano w Siewcach.</p><p>Siewcy Śmierci mieszczą się na zaledwie 33 stronach. Z jednej strony to niewiele. Z drugiej zaś wystarczająco, by przedstawić nam całe mnóstwo inspiracji, pomysłów, niezwykłych artefaktów, potężnych broni i przedziwnych wierzchowców.</p><p>Dla kogo jest ta gra? Na pewno dla tych, co nie boja się zagrać "z tej drugiej, złej strony". Wbrew pozorom jest to dla niektórych spore wyzwanie. Gracze mają tu bardzo duże pole do popisu przy tworzeniu swoich postaci, które z pewnością będą wyglądały widowiskowo. Osobiście uważam, że pasywny i asekuracyjny styl gry całkowicie tu nie pasuje. Mechanika i gra wspierają widowiskowe akcje, więc gra nabiera rumieńców, gdy idzie się właśnie w tą konwencję.</p><p>Tabele światotwórcze to majstersztyk sam w sobie. To ile radości sprawiło mi generowanie na ich podstawie nazw i imion zakrawa o pomstę do nieba, a może i wystawienia ołtarzyka w Cytadeli Nocy.</p><p>Co mnie zdziwiło, to dość tradycyjny podział ról i sposób grania. Zwykle nasz Narrator przygotuje wcześniej scenariusz, opis krainy, którą chce nas przeprowadzić. Postacie graczy natomiast będą chciały wykonać rozkaz swych Mrocznych Panów. Jeśli gracze wyjdą z tej konwencji gra może się posypać. </p><p>Na tym systemie nie rozegramy też długich kampanii - po sześciu rozegranych misjach postać albo ginie albo próbuje przejąć władzę w Cytadeli. Jakby nie było, gracz traci możliwość grania nią.</p><p>Podsumowując - Siewcy Śmierci sprawili mi niemałą frajdę, gdy zagłębiałam się w lekturę a potem prowadziłam moim graczom. Choć niekwestionowanie Strzygi bardziej trafiają w moje czarne serduszko, to jednak Siewcy też znajdują tam swój mroczny kącik. Zdecydowanie warto sprawdzić!</p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-63073154825682380972023-12-28T00:59:00.005+01:002023-12-28T00:59:56.415+01:00Obcy - garść przydatnych linków 2<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7qG3NHGJhxEA4vtQ98Tlh0I0HiRoIJDIZjqMiFUasLOwoGzyR2UPhivb6Vg-vP9ow9HsjED1MAhyphenhyphenf7SGJjx0cGxRHL1e0rrUNcoRavlJemDDXD9ZyJbo5hxrMchyphenhyphenOrUIq5MbFSkoJehfPNzxjnDozQG0_7wz52WjBO1tlqqjuhKr22iQ2wz4Cier06Iw/s705/obcy.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="705" data-original-width="464" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7qG3NHGJhxEA4vtQ98Tlh0I0HiRoIJDIZjqMiFUasLOwoGzyR2UPhivb6Vg-vP9ow9HsjED1MAhyphenhyphenf7SGJjx0cGxRHL1e0rrUNcoRavlJemDDXD9ZyJbo5hxrMchyphenhyphenOrUIq5MbFSkoJehfPNzxjnDozQG0_7wz52WjBO1tlqqjuhKr22iQ2wz4Cier06Iw/w132-h200/obcy.jpg" width="132" /></a></div> Wydanie kolejnego dodatku do Obcego to świetna okazja do podzielenia się z Wami kolejną garścią ciekawych linków. Zapraszam do przejrzenia i koniecznie dajcie znać, co Wam się przydało!<br /><p></p><span><a name='more'></a></span><p><span style="color: #ffa400;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="color: #ffa400;"><a href="https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/34e0e8ee-f29d-4f2e-af34-f4fe6bb41914/dg82cji-39c0f43b-899e-4fd8-88d5-4be7b195745d.jpg/v1/fill/w_1222,h_654,q_70,strp/dropship_hard_boil_by_arthurdallas_dg82cji-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9Njg1IiwicGF0aCI6IlwvZlwvMzRlMGU4ZWUtZjI5ZC00ZjJlLWFmMzQtZjRmZTZiYjQxOTE0XC9kZzgyY2ppLTM5YzBmNDNiLTg5OWUtNGZkOC04OGQ1LTRiZTdiMTk1NzQ1ZC5qcGciLCJ3aWR0aCI6Ijw9MTI4MCJ9XV0sImF1ZCI6WyJ1cm46c2VydmljZTppbWFnZS5vcGVyYXRpb25zIl19.Q8hsFiL4yKMQYz99iBS3blO1NR9UYj5fYvWAwqn-big" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="428" data-original-width="800" height="214" src="https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/34e0e8ee-f29d-4f2e-af34-f4fe6bb41914/dg82cji-39c0f43b-899e-4fd8-88d5-4be7b195745d.jpg/v1/fill/w_1222,h_654,q_70,strp/dropship_hard_boil_by_arthurdallas_dg82cji-pre.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7ImhlaWdodCI6Ijw9Njg1IiwicGF0aCI6IlwvZlwvMzRlMGU4ZWUtZjI5ZC00ZjJlLWFmMzQtZjRmZTZiYjQxOTE0XC9kZzgyY2ppLTM5YzBmNDNiLTg5OWUtNGZkOC04OGQ1LTRiZTdiMTk1NzQ1ZC5qcGciLCJ3aWR0aCI6Ijw9MTI4MCJ9XV0sImF1ZCI6WyJ1cm46c2VydmljZTppbWFnZS5vcGVyYXRpb25zIl19.Q8hsFiL4yKMQYz99iBS3blO1NR9UYj5fYvWAwqn-big" width="400" /></a></span></div><span style="color: #ffa400;"><br /><b><br /></b></span><p></p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Cała masa dobra</b></span></p><p>Pod poniższym linkiem znajdziecie całą masę materiałów: mapki, BNów, a nawet scenariusz! Polecam!</p><p><a href="https://www.deviantart.com/arthurdallas/gallery" target="_blank">arthurdallas - deviantart</a></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;"><br /></span></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhNxSZhycWubKn8AuYVq3ypTD1e3UioTsPTzrZEnxwSSgJXjJn_fMWNLbs9GOPuOzTkbs8k1nqHa24kNoWSelT-9Hl1TE_r0xjDL5N9Q8x3xG-vNGyzb0aMW8Paoya_PjeqHkcqrxQymIIzrTL_dfdZR6Tr5-1-4Qn7ro9-BmfuumFMa1e006l1VbciCs/s637/apc.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="637" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhNxSZhycWubKn8AuYVq3ypTD1e3UioTsPTzrZEnxwSSgJXjJn_fMWNLbs9GOPuOzTkbs8k1nqHa24kNoWSelT-9Hl1TE_r0xjDL5N9Q8x3xG-vNGyzb0aMW8Paoya_PjeqHkcqrxQymIIzrTL_dfdZR6Tr5-1-4Qn7ro9-BmfuumFMa1e006l1VbciCs/s320/apc.jpg" width="320" /></a></div><br /></b></div><p><b><span style="color: #ffa400;">APC - papierowy model</span></b></p><p>Jeśli marzyliście o własnym APC to teraz macie okazję go sobie złożyć. Wystarczy Wam drukarka, nożyczki i trochę kleju. No i oczywiście nie zaszkodzi trochę cierpliwości przy <a href="http://aliens.humlak.cz/aliens/aliens_papirove_modely/aliens-apc_gb.html" target="_blank">sklejaniu tego modelu</a>.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://mypapercraft.net/wp-content/uploads/2014/01/QLTdZ-optimized.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="400" height="300" src="https://mypapercraft.net/wp-content/uploads/2014/01/QLTdZ-optimized.jpg" width="400" /></a></div><br /><p><br /></p><p><b><span style="color: #ffa400;">Dropship - papierowy model</span></b></p><p>A jakbyście chcieli dołączyć do tego model dropshipa - nic prostszego! <a href="https://mypapercraft.net/experimental-dropship-ud-4lxr-cru-papercraft/" target="_blank">Tu macie linka,</a> dzięki któremu spełnicie swoje marzenie.</p><p><br /></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEisgfSlnl6ikAmuea4_3z8lQf50qqkCvkBh_BGhxeuhIhO-v2jNubYCXPs3DwLdtU_X470v3ZWxVrKfCWRjrRIdMcoYPBtHZGZfAk45VZyz0I6ig_jz_Fio6npt_kN_eIPEk7mMH0d5hij3QpnN7d1r4ZubS1wlXmgNTYZqd5lHzxwB_1bx3vPPvIflKcU" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="447" data-original-width="980" height="146" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEisgfSlnl6ikAmuea4_3z8lQf50qqkCvkBh_BGhxeuhIhO-v2jNubYCXPs3DwLdtU_X470v3ZWxVrKfCWRjrRIdMcoYPBtHZGZfAk45VZyz0I6ig_jz_Fio6npt_kN_eIPEk7mMH0d5hij3QpnN7d1r4ZubS1wlXmgNTYZqd5lHzxwB_1bx3vPPvIflKcU" width="320" /></a></div><br /><br /><p></p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Scenariusze Martina V. Parece II</b></span></p><p>Na stronie Pana Martina możemy znaleźć fanowskie scenariusze do Obcego, więc jakby było Wam mało<a href="https://www.martinparece.com/rpg-content" target="_blank"> to macie tu jeszcze kilka.</a></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-57813283665664287152023-11-27T04:00:00.003+01:002024-03-03T01:38:49.689+01:00Klanarchia 1ed - okiem betatestera republikacja<p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeOXnXhefB54n3L6tIZHvR8u3SIkJaZ8J974uyROq-193saNgCtpt7XDAJyzJXI7Fj9Nc5KGwQfkSEIHBPJTQbnslEymncXOk3KkSnCCVFBvc9bVmghpqp26EB8ovKq5ZJydr-6_nVzMFRuA6AmA-_6QLxVcewYGSxY93-ePLxFPocXfHrhd6fN19A73M/s354/s_klanarchia.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="354" data-original-width="250" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeOXnXhefB54n3L6tIZHvR8u3SIkJaZ8J974uyROq-193saNgCtpt7XDAJyzJXI7Fj9Nc5KGwQfkSEIHBPJTQbnslEymncXOk3KkSnCCVFBvc9bVmghpqp26EB8ovKq5ZJydr-6_nVzMFRuA6AmA-_6QLxVcewYGSxY93-ePLxFPocXfHrhd6fN19A73M/s320/s_klanarchia.jpg" width="226" /></a>Materiał pierwotnie opublikowany 27.11.2008 na valkiria.net</p><span><a name='more'></a></span><p>O systemie usłyszałam krótko przed betatestami. Jako maniak wszelkiego rodzaju RPGów z ciekawością zajrzałam na oficjalną stronę. Rozrzucone na niej grafiki mnie urzekły, a opis systemu zaintrygował. Zaintrygował tym bardziej, iż w mojej ocenie takiej gry jeszcze na polskiej scenie nie było. Z samego streszczenia, jak i kim się tu gra, wyzierał taki klimat, za którym zawsze mi się ckniło. Niestety wydane do tej pory gry fantasy nie oferowały mi tego sposobu rozrywki, a moje własne, kulawe próby systemów autorskich, również nie satysfakcjonowały mnie w pełni. I w ten oto sposób, pełna zapału, zgłosiłam się do betatestów…</p><p>Trafiło się tak, iż moja kandydatura została przyjęta. Zostałam wpisana na oficjalne forum, dostałam pierwszą wersję beta-podręcznika, kartę postaci, kontraktu i mapę. Powiem szczerze, przebijać się przez kolejne rozdziały i szukać interesujących mnie smaczków było ciężko. Na szczęście później zostało to poprawione i w wersji drukowanej już zdecydowanie łatwiej będzie się połapać. Powiedzmy sobie szczerze – podręcznik przeszedł wiele zmian w stosunku do swojej pierwotnej wersji. Rozdziały zostały inaczej ułożone, mechanika uproszczona (chociaż nie dużo, bo nie było takiej potrzeby), całość okrojona. Pomijając to wszystko – całość urzekła mnie jeszcze bardziej.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipjRairNJskbdq4JlVycT5LDemoY7yfIZs6SiqBt2StSlIAES1PLY92gLD4DIWu5iYej7oz9p6STQLT1pck23lmEf5BMIFJ9MufCzkLT5mIt8C_dnd6cbKmGIoHdWGRk43fyVDdBexWFnFNtLoxPT1TXjyYABRgYKKJ1cLPeewr8pwuzylzD2RVFhIa14/s1128/logotyp_2.tif" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="448" data-original-width="1128" height="127" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipjRairNJskbdq4JlVycT5LDemoY7yfIZs6SiqBt2StSlIAES1PLY92gLD4DIWu5iYej7oz9p6STQLT1pck23lmEf5BMIFJ9MufCzkLT5mIt8C_dnd6cbKmGIoHdWGRk43fyVDdBexWFnFNtLoxPT1TXjyYABRgYKKJ1cLPeewr8pwuzylzD2RVFhIa14/s320/logotyp_2.tif" width="320" /></a></div><p><br /></p><p>Jest kilka elementów, które najbardziej przypadły mi do gustu. Po pierwsze mechanika (zwana w <span style="color: #ffa400;"><b>Klanarchii</b> </span>motoryką). Zawsze w każdym systemie ten element był przeze mnie dokładnie analizowany i testowany (najczęściej w formie „sama na siebie”). Rozwiązania tak prostego, pozwalającego na wiele taktyk i jednocześnie przekładającego się na opis nie spotkałam jeszcze nigdzie. Tym bardziej, że schemat konfliktu nie ogranicza się tylko do aspektu fizycznego, lecz również społecznego i magicznego. Bolączką w innych systemach było spamiętanie jak się przeprowadza walkę wręcz, a jak bronią, a jak targowanie, czy przekonywanie kogoś, o magii nie wspominając. Na całe szczęście trafiłam w końcu na system, gdzie to wszystko zostało ujęte w sposób prosty i jednym schematem. Motoryka w <span style="color: #ffa400;"><b>Klanarchii</b> </span>to dla mnie majstersztyk.</p><p>Skoro wspomniałam o magii, to od razu rozwinę temat. Nigdy nie podobała mi się gra magiem. Wypowiedzenie zaklęcia, wydanie punktów mocy i „pyk” mamy efekt. Było to dla mnie mało pociągające. Takiej magii mógł się nauczyć każdy. Wybierać mogłam tylko z dostępnych zaklęć i mało było takich, które chciałabym zastosować. <span style="color: #ffa400;"><b>Klanarchia</b> </span>oferuje nam inny pogląd na magię. Są to „egzorcyzmy”, „szamanizm” i „wychodzenie ducha z ciała”. Ten styl zdecydowanie bardziej mi odpowiada, bo pojawia się mistyka, przygotowania i bliżej temu wszystkiemu do mistycznych obrzędów. Polegamy na sile naszej woli i mocy naszego ducha. A samo „czarowanie” jest równie emocjonujące co walka bezpośrednia.</p><p>Kolejnym haczykiem, który mnie zaintrygował, to nacisk na konflikty społeczne. Cóż takiego kryje się pod tym terminem? Wszystkie akcje interpersonalne – targowanie, zastraszanie, ale również przekonywanie do własnego zdania. Nie sprowadza się to tylko do prostego testu umiejętności, o nie! Walka z wrogiem, kiedy na szalę stawiamy życie swojej postaci, jest niczym w porównaniu do dyskusji, w której na szalę stawiamy jej dobre imię i ryzykujemy ośmieszeniem, gdzie tylko od nas zależy, czy osoba, z którą rozmawiamy, stanie się naszym zaciekłym wrogiem, czy dobrym przyjacielem.</p><p>W <span style="color: #ffa400;"><b>Klanarchii</b> </span>od początku gramy specjalistami w danej dziedzinie. Archetypy podobają mi się bardzo, zwłaszcza, że każdy znajdzie coś dla siebie. Są silnie wpisane w świat i konwencję. Możemy się popisywać własnymi umiejętnościami i mała jest szansa, żeby nam nie wyszło coś, w czym jesteśmy dobrzy. Wspomaga nas w tym również motoryka. Dla mnie osobiście to duży plus, bo nieraz mi się zdarzało wymyślić fajną postać, lecz niestety, podczas gry, jej umiejętności były marne w porównaniu z moimi założeniami.</p><p>Konwencja jest nastawiona na styl (jak to ładnie określę) fetish, dark fantasy. Wpadliście kiedyś na pomysł, żeby wasza postać miała dziwacznie zdobiony miecz, do którego głowni przywiązana została szarfa-amulet? Aby wasz bohater wchodząc do pomieszczenia robił takie wrażenie, że wszyscy obecni wstrzymują oddech? W <span style="color: #ffa400;"><b>Klanarchii</b> </span>brak miejsca dla szarych, realistycznych postaci. Praktycznie każdy koncept – czy to zawiłe tatuaże, czy powiewające szarfy z zaklęciami, przypięte do pasa słoiczki z robakami, a może całkowicie nierealistyczna zbroja wykonana z kości wilkołaka – jest tutaj wykonalny. Ba, powiedziałabym nawet, że pożądany. To właśnie określa moim zdaniem atrybut „fetish”. Co do samego „dark”, to zapomnijcie o Hordach Chaosu, czy wrogich rasach. Gramy tu ludźmi, a przeciwnikami są również ludzie, lecz także upiory. Czarna Spirala i Ciemność są tak mocno osadzone w świecie i samej motoryce, że gdyby ją wyciąć, praktycznie nic nie zostaje.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiZ_XlGKTgBMARaUymlR5Iacu51nxCd_V0vJv1b2bqvDluNP0HlnIkT2BwdmPoRCdnfsXpRZVsQfY16BgBBqZnQ6OuQGyzET2jJOc-09WbXo0vqpFDVTKMNMO2jl5_hqgSMk7oWs564cIhh3XP57vm5um91oSmrOTkPo8GI9ddia08ajOMELQj7vfjCYk/s934/pentagram.tif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="934" data-original-width="877" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiZ_XlGKTgBMARaUymlR5Iacu51nxCd_V0vJv1b2bqvDluNP0HlnIkT2BwdmPoRCdnfsXpRZVsQfY16BgBBqZnQ6OuQGyzET2jJOc-09WbXo0vqpFDVTKMNMO2jl5_hqgSMk7oWs564cIhh3XP57vm5um91oSmrOTkPo8GI9ddia08ajOMELQj7vfjCYk/s320/pentagram.tif" width="300" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Wspomnę jeszcze o konstrukcji scenariuszy. Cały Cykl (kampanię) Mistrz Gry przygotowuje razem z Graczami. Nawet nie wiecie, jak wielki mają oni wpływ na wygląd poszczególnych przygód. Jednak gwarantuje to zaangażowanie się graczy w fabułę. Mogą oni również zrealizować różne swoje pomysły, co dodatkowo sesję urozmaica. Gwarantuję wam, że na niektóre patenty Mistrz Gry by nie wpadł, gdyby nie motywy graczy.</p><p>A na koniec 3 zdania, które myślę mówią już wszystko.</p><p><b><span style="color: #ffa400;">W Klanarchii:</span></b></p><p>Gramy Specjalistami, bo brak miejsca dla słabeuszy.</p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>Walczymy z Ciemnością narażając swą Duszę na Splugawienie.<p></p><p>Walczymy z Upiorami, które mogły być kiedyś ludźmi. </p><p>P.S. Osobiście z niecierpliwością czekam na wydanie podręcznika w formie papierowej ;]</p><p> </p><p><b><span style="color: #ffa400;">Autorka</span></b>: Narmo</p><p><b><span style="color: #ffa400;">Redakcja</span></b>: Marcin „Sharn” Byrski</p><p> </p><p><b><span style="color: #ffa400;">Tytuł</span></b>: Klanarchia</p><p><b><span style="color: #ffa400;">Twórcy</span></b>: Michał „Furiath” Markowski, Jakub Jabłoński, Ewa „Senmara” Haferkorn, Wojciech Andrzejewski, Piotr „Chrzanu” Chrzanowski, Mariusz Gandzel, Piotr Szot</p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU_19EZIwLs84n7Qya_vMmnz6W4M9m9sMjiH10-pJaMG7MWX1gvzTPA1nF2VDv6xUeN4foj2YWaBfKNWEtLKud_UbduKclgOHtCRWhAkmeUKI_4mVQrTcZxfzNwyuuNDb0oFoY-fQVJONLpvhJQYrKOF-y7k8lBrUNUVxrB3zJI8EYp8NMiKwSJJM3BiE/s526/03.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="245" data-original-width="526" height="298" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU_19EZIwLs84n7Qya_vMmnz6W4M9m9sMjiH10-pJaMG7MWX1gvzTPA1nF2VDv6xUeN4foj2YWaBfKNWEtLKud_UbduKclgOHtCRWhAkmeUKI_4mVQrTcZxfzNwyuuNDb0oFoY-fQVJONLpvhJQYrKOF-y7k8lBrUNUVxrB3zJI8EYp8NMiKwSJJM3BiE/w640-h298/03.jpg" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi81exhpRfuLkhcW5dLhngvYCqHJhGIT0-mab8AihTnbZ14JPvct3Bx7wOk7fUgVP2d5nzJTuC7llMUUhZ7-Vi1j7HvXv2ZaXdJfdycEZksGsduP7Y0NxXIIvVkFVYCyKxTGIgasO_ZyAr_owqds6FsOte5IwjKEqWi2oTOkSIOfMTF_RsAiLp7RGKortk/s591/02.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="591" data-original-width="524" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi81exhpRfuLkhcW5dLhngvYCqHJhGIT0-mab8AihTnbZ14JPvct3Bx7wOk7fUgVP2d5nzJTuC7llMUUhZ7-Vi1j7HvXv2ZaXdJfdycEZksGsduP7Y0NxXIIvVkFVYCyKxTGIgasO_ZyAr_owqds6FsOte5IwjKEqWi2oTOkSIOfMTF_RsAiLp7RGKortk/w568-h640/02.jpg" width="568" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPP1zUQLlT1_kHinGHuOgQTe7FAGN7oZ2l0AAAk4sJk2d_dz9pd4C91cgVQhSlF2x9WK5fE2siYJH93mTnbNou6q5oPugMYSwc-F422w6rYD11AvEz-mMWFntfllgkUDcB2sUehTBPqxiCMPdA4Brb1VkCztdnEVsxs_u5GtzASf6fGtwGVed6B8K0_j8/s526/01.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="468" data-original-width="526" height="570" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPP1zUQLlT1_kHinGHuOgQTe7FAGN7oZ2l0AAAk4sJk2d_dz9pd4C91cgVQhSlF2x9WK5fE2siYJH93mTnbNou6q5oPugMYSwc-F422w6rYD11AvEz-mMWFntfllgkUDcB2sUehTBPqxiCMPdA4Brb1VkCztdnEVsxs_u5GtzASf6fGtwGVed6B8K0_j8/w640-h570/01.jpg" width="640" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-79665785191970390692023-11-16T00:29:00.005+01:002023-11-16T00:29:27.087+01:00Wywiad z redaktorem naczelnym Klanarchii 2ed<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV-KxZ3maxOcyGKrWvK5OUPhyphenhyphenXPkWR9HIt_iNSdgkd_DyJctu-RnkeWPvf75WHvyz6LNzZXJDZ2l4YdkCofF7w8cmuz0pXHtVETNmIx-daO1sA8ZkclwbRymxm_AJanGAe12kc43UKvCAYVI1hLYX_ZPcqL3p0GUO0jY-fWynOiR8_4-K04dVbiBJ_Dxc/s863/Namiestnik%20%20Monastyru%20znad%20Czelu%C5%9Bci.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="863" data-original-width="851" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiV-KxZ3maxOcyGKrWvK5OUPhyphenhyphenXPkWR9HIt_iNSdgkd_DyJctu-RnkeWPvf75WHvyz6LNzZXJDZ2l4YdkCofF7w8cmuz0pXHtVETNmIx-daO1sA8ZkclwbRymxm_AJanGAe12kc43UKvCAYVI1hLYX_ZPcqL3p0GUO0jY-fWynOiR8_4-K04dVbiBJ_Dxc/w198-h200/Namiestnik%20%20Monastyru%20znad%20Czelu%C5%9Bci.jpg" width="198" /></a></div> Kto tu zagląda, ten wie, że z Klanarchią jestem mocno emocjonalnie związana. Że tego kontentu klanarchiowego swego czasu tworzyłam bardzo dużo. I chyba już tak zostanie.<p></p><p>Jakiś czas temu udało mi się zrobić wywiad z wydawcą 2ed Klanarchii. Jeśli jesteście ciekawi, co w trawie piszczy, serdecznie zapraszam.</p><span><a name='more'></a></span><p><br /></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/sUxZOweXh9Q" width="320" youtube-src-id="sUxZOweXh9Q"></iframe></div><br /><p><br /></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-13452077206898864972023-10-29T01:10:00.006+02:002023-10-29T01:12:29.125+02:00Narmo redaguje na RNG<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCUiJ9E6QGgQNMEp5Wvt9ckQzZ2zLbujlw8OGHTAuFwCdOLu7_F19p4Xp-FF7Z53fdfXtDK-GoMjyqE2XIKPST7zJ3qd4QCSnnrTFKV0AHuPsf1O0K2GQsNrdyyJbP8HyHU-0YElxsQVnuFdTMuP3cuNzyymYWUV-VB9c9IF9ppWQhrUqAJonMihSMiZg/s709/d%C5%82o%C5%84.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="709" data-original-width="487" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCUiJ9E6QGgQNMEp5Wvt9ckQzZ2zLbujlw8OGHTAuFwCdOLu7_F19p4Xp-FF7Z53fdfXtDK-GoMjyqE2XIKPST7zJ3qd4QCSnnrTFKV0AHuPsf1O0K2GQsNrdyyJbP8HyHU-0YElxsQVnuFdTMuP3cuNzyymYWUV-VB9c9IF9ppWQhrUqAJonMihSMiZg/s320/d%C5%82o%C5%84.jpg" width="220" /></a></div>Dawno temu, gdy zaczęłam przygodę z internetową publikacją, minęło nie tak dużo czasu, a zaczęłam redagować teksty. Było to za czasów Valkirii, która zaginęła w pomroku dziejów. Nie przeszkodziło to wielu osobom tam aktywnym odnieść sukcesy na różnych polach. Ale wracając... Piszę mniej czy więcej non stop. Niektórzy zwą tą przypadłość literkozą i może mają rację.<p></p><span><a name='more'></a></span><p>Pewnym przypadkiem trafiłam na serwer <a href="https://www.youtube.com/@RzucajNieGadaj" target="_blank">Rzucaj Nie Gadaj</a> i dałam się wciągnąć w redagowanie przygód do Zewu Cthulhu. Nie powiem, fajna sprawa. Tym bardziej polecam Wam zapoznanie się z (na razie) dwiema publikacjami, do których przyłożyłam.. dłoń. Znaczy rękę.</p><h2 style="text-align: left;">Martwa Dłoń</h2><div>To mój pierwszy projekt. I naprawdę ciekawy. Genialny do zagrania na żywo! Jest to typowy jednostrzałek, który jednak może nieść w sobie niesamowitą dawkę emocji przeżywanych na sesji. Serdecznie polecam!</div><div><br /></div><div><a href="https://preview.drivethrurpg.com/en/product/455181/Polish---Martwa-Dlon" target="_blank">Martwa Dłoń na drivethrurpg</a></div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfK6uzE5F848DZm-yYHFVMxu0kis9SIlPszgMCoube2oS4uUN0GTKi0lW9NM6mIDlU30gKmNDuy5ISV2XxEJwRHPGpZQRX9vKPN32kGD0wFyvoKOEl4qcUxLg2b5_tftV5qg6G2swCxmT-Zr6JixNxYuhPJh_aLwhIWvkdTNH8KRFJdfZmxzU9vYqicag/s1263/nadzieja.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1263" data-original-width="900" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfK6uzE5F848DZm-yYHFVMxu0kis9SIlPszgMCoube2oS4uUN0GTKi0lW9NM6mIDlU30gKmNDuy5ISV2XxEJwRHPGpZQRX9vKPN32kGD0wFyvoKOEl4qcUxLg2b5_tftV5qg6G2swCxmT-Zr6JixNxYuhPJh_aLwhIWvkdTNH8KRFJdfZmxzU9vYqicag/s320/nadzieja.jpg" width="228" /></a></div><h2 style="text-align: left;">Piękna Nadzieja</h2><div><div>Ten scenariusz to... coś kompletnie nietypowego. Borze szumiący! Nastolatki na stacji kosmicznej i polane to jeszcze sosem mitów Cthulhu! To jest czysta jazda bez trzymanki! Wymyślił to umysł chory lub genialny. A na pewno tknięty senną myślą Cthulhu!</div></div><div><br /></div><div><a href="https://preview.drivethrurpg.com/en/product/457957/--Piekna-Nadzieja" target="_blank">Piękna Nadzieja na drivethrurpg</a></div><div><br /></div><div>Kolejne rzeczy są w toku.</div><div><br /></div><h2 style="text-align: left;">Konkluzja</h2><div>Powiem Wam jednak, że fakt, iż w Korei najczęściej gra płeć piękna, sprawia, że te scenariusze są zupełnie inne. Naprawdę warto zapoznać się z konceptem, bo pokazuje, że historie do erpegów mogą być budowane zupełnie inaczej niż się do tego na polskim poletku przyzwyczailiśmy. Jest tu przede wszystkim nastawienie na sceny. Bez ciśnienia na wielogodzinną grę. Co w sumie wskazuje też, że ta rozrywka może być dostępna dla każdego, nawet zapracowanej matki, pani domu, której będzie wystarczyło wykroić kilka godzin czasu na swoje hobby. Dla mnie jest to niezwykle odświeżające, być może dla Was również będzie...</div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-19140222596166827122023-10-09T18:10:00.007+02:002023-10-09T19:19:30.659+02:00Cyberteatrzyk 2022 - przed sesją 0<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh59AN6f_KnugItvDAIFhzfG7LlS1Z1ajLEpApR0nkTFnYu0ZvkkSUBj9smRtSJntMLsc2_YfWsxyuJ1nRtj6m-IJpWMNzjaGUJXEVLyAHA2mzyaz_BvbROAM8RySsuR76rnS-r4zCb_SalC5uveZ3Z-bJBBDDcHLGza1toam1NEZg7tfOx0rqPqk6dgos/s960/cyber.png" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="455" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh59AN6f_KnugItvDAIFhzfG7LlS1Z1ajLEpApR0nkTFnYu0ZvkkSUBj9smRtSJntMLsc2_YfWsxyuJ1nRtj6m-IJpWMNzjaGUJXEVLyAHA2mzyaz_BvbROAM8RySsuR76rnS-r4zCb_SalC5uveZ3Z-bJBBDDcHLGza1toam1NEZg7tfOx0rqPqk6dgos/w190-h400/cyber.png" width="190" /></a></div>Jeśli ktoś jest ciekawy jak może wyglądać umawianie się na tworzenie postaci do Cyberpunka 2022 wśród kreatywnych osób, to macie przykład poniżej. Zapis autentyczny z mojej grupy Geriatryków.<div><br /></div><div>Takie złoto szkoda chować do szafy.<p></p><span><a name='more'></a></span><h2 style="text-align: left;">CYBERTEATRZYK 2022</h2><p style="text-align: left;"><b>Nomad</b></p><p style="text-align: left;"><i>Mistrzu Gry rzuć linkiem do cyberowego roll20</i></p><p style="text-align: left;"><b>MG</b></p><p style="text-align: left;"><i>Potem uczynię link.</i></p><p style="text-align: left;"><b>Nomad</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Uczyń więc cud ten wielki.</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>Skończ nasze udręki.</i></div><div style="text-align: left;"><i>Sesja niczym zając, uciec potrafi.</i></div><div style="text-align: left;"><i>Link, technologiczna lina,</i></div><div style="text-align: left;"><i>potwierdzenie sesji zaczyna</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>Fixer</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Sesja sesyją</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>ale gdzie kości się kryją?</i></div><div style="text-align: left;"><i>Tylko na elektronicznym stole,</i></div><div style="text-align: left;"><i>zatem link podaj mato...</i></div><div style="text-align: left;"><i>Tzn....</i></div><div style="text-align: left;"><i>Eee...</i></div><div style="text-align: left;"><i>Linka rzuć bo się ogolę.</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>Nomad</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Jak te cyberpunki</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>w cyber przestrzeń kości przepadły.</i></div><div style="text-align: left;"><i>Czas nam netrannera złapać</i></div><div style="text-align: left;"><i>By wszystkie bugi wyłapać</i></div><div style="text-align: left;"><i>Do przestrzeni cybernetycznej</i></div><div style="text-align: left;"><i>Przenieść grę czym szybciej</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>Fixer</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Ciągnij stałe łącze,</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>szybki serwer weź pod kil!</i></div><div style="text-align: left;"><i>Serfowania jeden cel</i></div><div style="text-align: left;"><i>www.roll20.pl</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>Nomad</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Bot korygujący jest całkiem sprawny,</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>adres zrobi z tego poprawny</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>Fixer</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Byleby nam cyberwszczepy nie padły,</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>daj ten link Mistrzu Gry władny!</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>MG</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>Wkleiłem link, niech się stanie cybernetyczne święto,</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>Czas nałożyć na graczy mechaniczne pęto.</i></div><div style="text-align: left;"><i>Niech każdy stworzy postać, pomysł swój uściśli,</i></div><div style="text-align: left;"><i>By mogła powstać jedność drużynowych myśli.</i></div></i><p></p><p style="text-align: left;"><b>Nomad</b></p><p></p><div style="text-align: left;"><i>A czy karty udostępnione?</i></div><i><div style="text-align: left;"><i>Czy dostępy nałożone?</i></div><div style="text-align: left;"><i>Drzwi do korpo otworzone</i></div><div style="text-align: left;"><i>Do środka zapraszają.</i></div><div style="text-align: left;"><i>Spluwy na wstępie odbierają,</i></div><div style="text-align: left;"><i>Ciekawe czy na wyjściu broń oddają</i></div><div style="text-align: left;"><i>Czy tylko kulkę w łeb sprzedają</i></div></i><p></p><p><b>Fixer</b></p><p><i>Korpusom nie ufam wcale, <br />chyba że w łeb strzale...</i></p><p><b>MG</b></p><p><i>W najbliższym czasie ogarnę wspomniane przydziały,<br />Skończą się udręki i niepewności które powstały.<br />Jeden gracz chce cybera gotowca, <br />ale nie podąży za stadem niczym w rzeźni owca.<br />Możemy siąść i dogadać szczegóły,<br />jeżeli was stać to kupić latające fury.</i></p><p><b>Nomad</b></p><p><i>Szczęście całe, że pod witrynką stoi <br />maszyna sterowana zdalnie,<br />żniwa śmiertelne rozpoczyna, <br />gdy korpo ludek zbyt kozaczyć zaczyna</i></p><p><b>Mechanik</b> (pod nosem)</p><p><i>Myślałem o kucyku ale cyberowca <br />też może być.. Czy tam ghotowca</i></p><p><b>MG</b></p><p><i>Poza jest wszystkim, chrom dobrze się sprzedaje,<br />Po dobrym wszczepie nie jeden orgazmu dostaje. <br />Pamiętaj jednak żeby nie przekroczyć krawędzi,<br />Bo ręka strzelca z psycho squadu na takich typów aż swędzi.</i></p><p><b>Nomad</b></p><p><i>Najwięcej iskier chromu <br />znajdziesz nie gdzie indziej <br />niż na krawędzi stanu</i></p><p><b>MG</b></p><p><i>W założeniu że ludzie to oślizgłe worki mięsa pełne krwi,<br />Przepis na szaleństwo cyberpsychozy tkwi.<br />Bum, bum, bum... dźwięk rozrywanego mięsa i kości,<br />Specjaliści od świrów nie mają litości. <br />Z ciężkiego działka zazwyczaj pełna seria,<br />Niszczy marzenia, nigdy ich nie spełnia.</i></p><p><b>Nomad</b></p><p><i>Gdzie człowiek się kończy<br />zaczyna się maszyna. <br />Wszystko temu jest przyczyna. <br />Iskra wszczepu moc ma wielką<br />Naładować Cię potrafi <br />póki szlag Cię nie trafi<br />Stal w sercu nie jedno ma imię </i></p><p><b>MG</b></p><p><i>Dźwięk gitary elektrycznej zagłuszył odgłosy nocy,<br />Nikt z korporacyjnych cweli nie wezwie już pomocy.</i></p><p><b>Fixer</b></p><p><i>Mózg mi padł niczym wieże Arasaki, <br />wierszokleci niech trafia do paki...</i></p><p><b>Nomad</b></p><p><i>To nie moja wina<br />To Mistrz Gry wiersze rozpoczyna</i></p><p>THE END</p></div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-30110584504333620972023-09-25T21:45:00.001+02:002023-09-25T21:45:27.889+02:00Zajawki Klanarchii 2ed - Wolne Rodziny i zajawki<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjuk60KwZ1y7lob9vATWM76tCLe7Bn_RBZ87LjkH7HFfCzPzx_eQw3fUPM1IXMmPFeb4yUwFNWDC8-IGvOkhoA-2-oVkF3iibt4CgcB_gKBBMGvOrQZP9NN446Dvfu-9pCXB9tkgWlKUok1HsXjWjDqL-wHdgMQ1oOmyJijeA2zr38JSRj8RiE-nYAVGk/s512/logotyp_512x512-1.png" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="512" data-original-width="512" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjuk60KwZ1y7lob9vATWM76tCLe7Bn_RBZ87LjkH7HFfCzPzx_eQw3fUPM1IXMmPFeb4yUwFNWDC8-IGvOkhoA-2-oVkF3iibt4CgcB_gKBBMGvOrQZP9NN446Dvfu-9pCXB9tkgWlKUok1HsXjWjDqL-wHdgMQ1oOmyJijeA2zr38JSRj8RiE-nYAVGk/w200-h200/logotyp_512x512-1.png" width="200" /></a></div>Po wielu latach, śmierci twórcy <b><span style="color: #ffa400;">Klanarchii, </span></b>rusza się coś w temacie wydania drugiej edycji tegoż systemu. Nowy wydawca, <b>What The Frog</b>, zaczął wrzucać zajawki systemu, przygotowując się w ten sposób do promocji i odpalenia wspieraczki.<span><a name='more'></a></span><div><br /></div><div>Poniżej trochę zebranych wpisów z profilu <b><span style="color: #ffa400;">Klanarchii </span></b>na facebooku i <b>What the Frog</b>.<div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Okładka</span></h2><div>Mamy już wstępny projekt okładki (mi się bardziej podobała ta z pierwszej edycji):</div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQMnL1agPwQK6-TiaWBmZQvJTxmRA6oeMT6dKvdncqHVnO3E8CtCM6PrlRUvr3QesJ0wFDQQIXtVyGbRHQCekC2tG_ajs38IT9Qeugc_3EUp1eTynvMYl8O3LSTAlUNH1k2tfKg3KWgn71g8bPD5Ue5md2TGusSx8tvzs966BpvAV1pdaJoVx9pXo39S0/s1024/Okladka-sniaca-render-3-dark-bg-768x1024.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1024" data-original-width="768" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQMnL1agPwQK6-TiaWBmZQvJTxmRA6oeMT6dKvdncqHVnO3E8CtCM6PrlRUvr3QesJ0wFDQQIXtVyGbRHQCekC2tG_ajs38IT9Qeugc_3EUp1eTynvMYl8O3LSTAlUNH1k2tfKg3KWgn71g8bPD5Ue5md2TGusSx8tvzs966BpvAV1pdaJoVx9pXo39S0/w300-h400/Okladka-sniaca-render-3-dark-bg-768x1024.jpg" width="300" /></a></div><br /><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbHFB-Ze07NdS5OQjmu92u8ipYBde5ZwzrO5KhoaatUYIyKNQe9hP2Oglo7AIO42zSWM5cD_Dj_4AFoS7ZTqdMhlb2K4YSN-5eaIx2uORoj-orO8nbUq5C9qyTZsSTto2fmA9FTXw5HL_vkwuyt192Wzfn1ECe_07VkDh71l11LVr2YADuMBZUyyPPanA/s2048/wysokie%20rody%20hanzy.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1448" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbHFB-Ze07NdS5OQjmu92u8ipYBde5ZwzrO5KhoaatUYIyKNQe9hP2Oglo7AIO42zSWM5cD_Dj_4AFoS7ZTqdMhlb2K4YSN-5eaIx2uORoj-orO8nbUq5C9qyTZsSTto2fmA9FTXw5HL_vkwuyt192Wzfn1ECe_07VkDh71l11LVr2YADuMBZUyyPPanA/s320/wysokie%20rody%20hanzy.jpg" width="226" /></a></div>Filarem <b><span style="color: #ffa400;">Klanarchii </span></b>są cztery Frakcje. Każdy bohater przynależy do jednej z nich - wspólnoty dziejów, kultury i stylu życia.</div><div><br /></div><h2 style="text-align: left;"><b><span style="color: #ffa400;">Wysokie Rody Hanzy</span></b></h2><div>Hanza to Dumni i waleczni oficerowie i intryganci. Poprzez zachowanie etykiety próbują ocalić choć skrawek dziedzictwa “Starych Czasów” sprzed Kataklizmu. Damy i lordowie – piękni, okrutni i dominujący. Idealna frakcja dla pewnych siebie i wygadanych graczy, którzy lubią knuć i stawiać swojego bohatera w centrum uwagi.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-Rx3FoOl8L2fvEAI0KdtWIfcpyGP6VwgTLAsS9YjqDURuVdF4FlpnVfaL_KTAVM-BLIdItZ0V-tWT5DhGeT5uImV2LJ1vaDCGHGwo2QYV9ieq9nZnKd1diqlqSN4ZePwNofYa9uJ-I0vi47B-WN5qEYxaKJDo2Tc1A7nZ8MjQ4Jv5D2VMxeGmabj0gwg/s2048/Gildia%20mechanist%C3%B3w.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1448" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-Rx3FoOl8L2fvEAI0KdtWIfcpyGP6VwgTLAsS9YjqDURuVdF4FlpnVfaL_KTAVM-BLIdItZ0V-tWT5DhGeT5uImV2LJ1vaDCGHGwo2QYV9ieq9nZnKd1diqlqSN4ZePwNofYa9uJ-I0vi47B-WN5qEYxaKJDo2Tc1A7nZ8MjQ4Jv5D2VMxeGmabj0gwg/s320/Gildia%20mechanist%C3%B3w.jpg" width="226" /></a></div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Gildia Mechanistów</span></h2><div>Racjonaliści, uczeni i szaleli inżynierowie. Kochają pogoń za artefaktami minionego dnia i odkrywaniem wiedzy technicznej. Jako specjaliści zafascynowani technologią żaru mają tony fajnego sprzętu: piły żarowe, machiny bojowe, egzopancerze, nawet mechaniczne chowańce!</div><div><br /></div><div><br /></div><p><br /></p><p><br /> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMRYli106uoDjvNhCntLJzp2bCnSPkdne4L2iOWrSApyZYQHCCtxDrPfZUgTX3Wqd0jKQNLSKsSHhtpglL4Ca08FhtMqimrDd9tLiYi-wKB8l60go7cMtsJOUayfICu2lQdgqfwzixmtu6N5cLsY98wCfooQ7iCPstmXwRKsRbWaxoJp_tepUPhHs4_Aw/s2048/Federacja%20soldacka.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1448" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMRYli106uoDjvNhCntLJzp2bCnSPkdne4L2iOWrSApyZYQHCCtxDrPfZUgTX3Wqd0jKQNLSKsSHhtpglL4Ca08FhtMqimrDd9tLiYi-wKB8l60go7cMtsJOUayfICu2lQdgqfwzixmtu6N5cLsY98wCfooQ7iCPstmXwRKsRbWaxoJp_tepUPhHs4_Aw/s320/Federacja%20soldacka.jpg" width="226" /></a></div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Federacja Soldacka</span></h2>Dzielni nomadzi, nieustraszeni narwańcy i wybitni żołnierze. Frakcja dla żywiołowych graczy, preferujących widowiskowe i siłowe rozwiązywanie problemów. Waleczni i bezczelni, ale sympatycznie łobuzerscy.<p></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihQxHFD9uWOTmURh3rdZIkIDBVoWt1BQAAoKyX2jOOb5XYDr0r1ezoEO4uPs3MM0udP_Iwbo_hAPnvmKSVYXIvQ3SL1XEkDm_AJFTJ7RhsP_jHEb_kWH-pxYDkJnwogj8ABMegTxF6Hvs5NKRqINbmlYNBG6J7gg3F916slRZUkn-zaZ82vOKD8MYE7b0/s2048/Kongregacja%20Rytualist%C3%B3w.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1448" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihQxHFD9uWOTmURh3rdZIkIDBVoWt1BQAAoKyX2jOOb5XYDr0r1ezoEO4uPs3MM0udP_Iwbo_hAPnvmKSVYXIvQ3SL1XEkDm_AJFTJ7RhsP_jHEb_kWH-pxYDkJnwogj8ABMegTxF6Hvs5NKRqINbmlYNBG6J7gg3F916slRZUkn-zaZ82vOKD8MYE7b0/s320/Kongregacja%20Rytualist%C3%B3w.jpg" width="226" /></a></div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Kongregacja Rytualistów</span></h2></div><div>Tajemniczy mistycy, alchemicy i enigmatyczni badacze algorytmów. Wspierają nastrój techno-mistyki pełnej rytuałów i kroczenia krawędzią splugawienia. Najbardziej gotycka frakcja kojarzona przede wszystkim z ceremonialnymi maskami.</div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhMSbFaDqhm8tSY9ucvQJtyu6tTm20lok21lmVo2SMz6sslMk9l-bo09XkSUBwGvOzz8CyYGlIeeISEuQUpvmC_mscE393LrsKInRUiTsJh4MZj-cbPxvjT3M-vw7Nx4-F6pNjTsAR1dFl8Wb1lZCNo3AR8iBLt1KB_1P6DJzThy3tbptj-auah0j462I/s800/czarna-wdowa_blured.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="520" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhMSbFaDqhm8tSY9ucvQJtyu6tTm20lok21lmVo2SMz6sslMk9l-bo09XkSUBwGvOzz8CyYGlIeeISEuQUpvmC_mscE393LrsKInRUiTsJh4MZj-cbPxvjT3M-vw7Nx4-F6pNjTsAR1dFl8Wb1lZCNo3AR8iBLt1KB_1P6DJzThy3tbptj-auah0j462I/s320/czarna-wdowa_blured.jpg" width="208" /></a></div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Garść fluffu z kart Elekta</span></h2><div style="text-align: left;">Jeśli ktoś nie wie, to 2018 roku została ufundowana gra w uniwersum <b><span style="color: #ffa400;">Klanarchii </span></b>2ed - <a href="https://archiwum.zagramw.to/elekt" target="_blank"><b>Elekt</b></a>. Całkiem niedawno premierę miały dodatki, więc prawdopodobnie dlatego dopiero teraz zaczyna się promocja Gry Fabularnej. Jeszcze za życia Furiatha została nawiązana współpraca między nim a <b>WTF </b>by część grafik z karcianki trafiło do podręcznika. Zresztą odwrotnie też było, bo znajdziecie w <b><span style="color: #ffa400;">Elekcie </span></b>karty z grafikami z pierwszej edycji erpega.</div></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Czarne Wrony</span></h3><div style="text-align: left;">Czarne Wrony to potępione przez władze Obręczy skrytobójczynie. Działają na zlecenie możnych Unitów, najczęściej wysokiej rangi Hanzytów. Ich siedziba klanowa leży w masywie Ostrych Szponów na stromym grzbiecie, znajdującym się w cieniu najwyższych gór. Aby trafić tutaj należy pokonać zdradliwy szlak, udekorowany smolistymi piktogramami na skałach i trupami intruzów wiszącymi na nagich konarach drzew. Nikt nie trafia do obozu przypadkiem… W obozie rekruci szkolą się w skakaniu przez Zmrok, walce w ciasnych pomieszczeniach, ataku z zasadzki i posługiwaniu się zatrutą bronią. Trening trwa lata, po tym rekrut składa przysięgę i otrzymuje tatuaż Czarnej Wrony.</div><div style="text-align: left;"><br /></div><h3 style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZJdoEclF58Yh5nMuxSx9JzyaSlSImM9PEFMU5VTWCpdIGtLhOhJtuAEEQMAv7yxDu2veOwCVdumD8sRFVaLkscgi3a1as59Gcq6Bu8TkRqw0zx8Y0cUCOGDvPLJp55F7ywxOtxHStIIXIpzkmBPguxLu9_YlpqieUSeRB4R51nOVXMAbrHtatzoT4HE0/s600/Powolanie2_Technomantka_blured.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="390" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZJdoEclF58Yh5nMuxSx9JzyaSlSImM9PEFMU5VTWCpdIGtLhOhJtuAEEQMAv7yxDu2veOwCVdumD8sRFVaLkscgi3a1as59Gcq6Bu8TkRqw0zx8Y0cUCOGDvPLJp55F7ywxOtxHStIIXIpzkmBPguxLu9_YlpqieUSeRB4R51nOVXMAbrHtatzoT4HE0/s320/Powolanie2_Technomantka_blured.jpg" width="208" /></a></div><span style="color: #ffa400;">Technomantka</span></h3><div>Technomantka jak i Żarowy Cyborg (postać z pudełka dodatku) to przedstawiciele heretyckiego odłamu konstruktorów plugawych maszyn. Siłą napędową ich wynalazków jest krew i dusze żywych oraz upiory zaklęte w przedmiotach. Oddają oni cześć mechanicznemu smokowi Staldorgowi (ilustracja z pudełka gry Elekt) i często zastępują fragmenty swych ciał techno-protezami.</div><div><br /><div style="text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-kePwoTAtJHbfR7JgWd_-263olG_sd6Fxg0cD_Jn9qpOrpMTA4WqwnQm0EMxaOgHYDZVP4et_xOA-Uvt5PWWBZI7oof5iui5WuOmEQZXNzkaSKAHeqg2rIfYysYMLXbgq2HrOYsMjN3La7nOj0Kzj0_3q7WFHg-Y3nEyjO4rHWv9lWEdkbVakwo6iYQY/s500/strzyga%20elekt.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="395" data-original-width="500" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-kePwoTAtJHbfR7JgWd_-263olG_sd6Fxg0cD_Jn9qpOrpMTA4WqwnQm0EMxaOgHYDZVP4et_xOA-Uvt5PWWBZI7oof5iui5WuOmEQZXNzkaSKAHeqg2rIfYysYMLXbgq2HrOYsMjN3La7nOj0Kzj0_3q7WFHg-Y3nEyjO4rHWv9lWEdkbVakwo6iYQY/s320/strzyga%20elekt.jpg" width="320" /></a></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Strzyga</span></h3></div><div style="text-align: left;">Ciało opanowane przez larwy nekrozy staje się nieumarłym upiorem – strzygą lub strzygoniem. Na Rubieży znane jest porównanie „szybki jak strzygoń”, bowiem istoty te cechuje nadludzka szybkość i siła. Wiecznie wygłodniałe świeżej krwi ludojady budzą odradzę i przerażenie w sercach wolnych ludzi. Gdy widzisz przed sobą strzygę, najpewniej jest już za późno by zareagować…</div><div style="text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaYi7CtJmTBkZqY0R29Em-Oae929NGoO5oaDdIKiGm71_mJ7nFJygtMpOifPyNTNaaWLR747VXY0tRisQ6_mHfAoZGvUWTew5PTV5b_zdua7xL_sZ9p5PC97j3sH3ZyOEzKTBYzbK9XMhJtHjtKKrS2Q4GsmpjhBaJHf-Pr3TrCKWsuUrmH0nFjR_M0tA/s1800/wilko%C5%82aki%20elekt.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1422" data-original-width="1800" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaYi7CtJmTBkZqY0R29Em-Oae929NGoO5oaDdIKiGm71_mJ7nFJygtMpOifPyNTNaaWLR747VXY0tRisQ6_mHfAoZGvUWTew5PTV5b_zdua7xL_sZ9p5PC97j3sH3ZyOEzKTBYzbK9XMhJtHjtKKrS2Q4GsmpjhBaJHf-Pr3TrCKWsuUrmH0nFjR_M0tA/s320/wilko%C5%82aki%20elekt.jpg" width="320" /></a></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Wilkołaki</span></h3><div>Za najbardziej agresywną i dominującą watahę wilkołaków uchodzi wataha Śnieżnogrzywych, o białych jak śnieg sierściach. Wilkołacze legendy głoszą, że powstała, gdy wyznawcy upiora Fenrisa zamordowali go i okradli z mocy. Od wieków pożerają siebie nawzajem, by uszlachetniać swoją linię krwi. Klan zamieszkuje Wilczą Nekropolię, starożytne miasto na Lodowym Pustkowiu. Szabrownicy przysięgają, że w gotyckiej nekropolii wciąż słychać rozdzierający skowyt umierającego bóstwa.<br /><div style="text-align: left;"><br /></div></div><div style="text-align: left;">Ogólnie <b><span style="color: #ffa400;">Elekt </span></b>jest bardzo fajna i dość dobrze się przyjęła. Na tyle dobrze, że ciągle powstają dodatki, a nawet wyszła druga edycja (co nie jest takie oczywiste). Także ja osobiście jestem dobrej myśli.</div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-66717576217898357792023-09-19T23:25:00.007+02:002023-09-20T22:21:45.359+02:00Wywiad z Michałem "Furiathem" Markowskim autorem Klanarchii republikacja<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPw4qBVzQYfl1fDHMDDjl4IoEhiCv58firRj09C-HHtsbpRGbCj9wB91-p1137sNG3qTj6GQBgHiwFje31V1bm3ZwQNRrsY8KfGY3ZV4eFq6S41wwgnsaoPWs0n2ZzXd9JyrAgQiLNldfXrbmFnievJxsboRDk6F7FAdwNyVCujqTL_eYsEjPt92AXiGE/s863/Namiestnik%20%20Monastyru%20znad%20Czelu%C5%9Bci.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="863" data-original-width="851" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPw4qBVzQYfl1fDHMDDjl4IoEhiCv58firRj09C-HHtsbpRGbCj9wB91-p1137sNG3qTj6GQBgHiwFje31V1bm3ZwQNRrsY8KfGY3ZV4eFq6S41wwgnsaoPWs0n2ZzXd9JyrAgQiLNldfXrbmFnievJxsboRDk6F7FAdwNyVCujqTL_eYsEjPt92AXiGE/w198-h200/Namiestnik%20%20Monastyru%20znad%20Czelu%C5%9Bci.jpg" width="198" /></a></div>Oto wywiad, którego udzielił mi Michał w styczniu 2009. Pierwotnie opublikowany był na nieistniejącym już portalu valkiria.net. Były to czasy premiery Klanarchii. Teraz pomału zbliżamy się do premiery drugiej edycji. Niestety Furiatha już z nami nie ma i nie będzie sposobności powtórzyć wywiadu. To chyba dobry czas, by wygrzebać ten materiał z szuflady i ponownie udostępnić szerszemu gronu. Poniżej znajdziecie oryginalny zapis wywiadu.<p></p><span><a name='more'></a></span><p><i>Długi, długi czas chciałam przeprowadzić ten wywiad i, choć może wygląda on nieudolnie, jestem z niego dumna. Zachęcam do zapoznania się z poniższymi trzynastoma pytaniami, na które odpowiedział mi niezwykle uprzejmie twórca <b>Klanarchii</b>.</i></p><p style="text-align: left;"><b><span style="color: #ffa400;"></span></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><span style="color: #ffa400;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeHzG9k-nZNJkg_qk3Mb6SNKo2uf_YDC3qelD5NQ8MdxByQyeDrQtP6uOdYjAbxoSqrggti3c1BXiFb6TXgKEQT9aaL3pOqlWSrwuH3JKjS_83i2igyyPIiOGVp733yja0P8MggaotqbGrDYNZ4vrpsqSwQLOYFr0XVZa08I40NLilg-8a8IbHbbLOef8/s288/furiath_1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="288" data-original-width="200" height="288" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeHzG9k-nZNJkg_qk3Mb6SNKo2uf_YDC3qelD5NQ8MdxByQyeDrQtP6uOdYjAbxoSqrggti3c1BXiFb6TXgKEQT9aaL3pOqlWSrwuH3JKjS_83i2igyyPIiOGVp733yja0P8MggaotqbGrDYNZ4vrpsqSwQLOYFr0XVZa08I40NLilg-8a8IbHbbLOef8/s1600/furiath_1.jpg" width="200" /></a></span></b></div><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: Witaj! Na pierwszy ogień proste pytanie - kiedy zacząłeś się interesować fantastyką i od czego się zaczęło?</span></b><p></p><p><b>Furiath</b>: Pewnego wieczoru u babci, mój tato szelmowskim głosem stwierdził, że ma coś fajnego i wyciągnął komiks. Nie potrafiłem jeszcze czytać, więc tato czytał mi <i>Zamach na Milusia</i> a ja strasznie się śmiałem. To pierwsze wspomnienie „fantastyczne”. Fantastyka towarzyszyła mi od zawsze. Moi rodzice czytali fantastykę, więc sięgałem po książki z tej tematyki odkąd dziadek na <i>Trybunie Ludu</i> nauczył mnie czytać litery drukowane. Potem grałem w Dreszcz z magazynu Razem, Labirynt, Ratuj swoje miasto, pierwsze gry komputerowe (i wspaniałe <a href="https://store.steampowered.com/app/1882260/Eye_of_the_Beholder/?l=polish" target="_blank">Eye of the Beholder</a>, w którym połowa przyjemności polegała na rysowaniu mapy), aż wreszcie w 94 roku sesja w <b>Warhammera</b>. </p><p style="text-align: left;"><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: A jakie było twoje pierwsze doświadczenie z RPG?</span></b></p><p><b>Furiath</b>: To ja prowadziłem tę sesję. Prowadziłem dla dwunastu osób i wyszło koszmarnie. Kumpel spisał wrażenia z tej sesji i ciągle gdzieś mam plik z tym tekstem. Na drugą sesję, z pierwszych dwunastu graczy przyszło tylko sześciu i tym razem grało się nadzwyczaj dobrze. </p><p><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: Pamiętasz swój pierwszy opublikowany artykuł?</span></b></p><p><b>Furiath</b>: Pierwszy wydrukowany tekst to wiersz „Jesień”, który jako podstawówkowemu drugoklasiście opublikowano w antologii poezji dziecięcej (autorami były dzieci). Zaczynał się ambitnie i bardzo nastrojowo od słów: „Idzie jesień. Po lesie liście niesie/ I wszystkim chce się...”. Próbowałem podrywać na ten wiersz dziewczyny, ale z mizernym skutkiem.</p><p><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: Teraz podchwytliwe pytanie. Prowadziłeś kiedyś coś innego niż Klanarchia?</span></b></p><p><b>Furiath</b>: Zaczynałem od <b>Warhammera</b> i długo byłem mu wierny. W międzyczasie zdarzało mi się prowadzić pojedyncze sesje w <b>Cyberpunka</b>, <b>Zew</b> <b>Cthulhu</b> i w <b>Toona</b>. Potem przez parę lat prowadziłem Wampira, aż znudził mi się i ogólnie zniesmaczył. Była jedna sesja <b>Monastyru</b> i kilka podejść pod <b>Deadlandsy</b>, przy których nauczyłem się, że nie zawsze to, czym ludzie się zachwycają w czasopismach, przekłada się u mnie na fajne sesje. Był jeszcze <b>Hell on Earth</b>, kilka autorek. I powiem szczerze, w pewnym momencie stęskniłem się za systemem, który podobałby mi się tak bardzo, że zamiast odkrywać nowe, mógłbym na lata zanurzyć się w jego świecie. Powróciłem zatem do <b>Warhammera</b> i powoli wykluwałem wizję <b>Klanarchii</b>.</p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Narmo: Skąd pomysł Klanarchii? Czym była inspirowana w głównej mierze?</b></span></p><p><b>Furiath</b>: Lubię fantasy z mrocznymi, mocnymi patentami: demonami jak Nazgule, okrutną inkwizycją, krwawymi widowiskowymi walkami, elementami epickości, brakiem bajkowych ras. Dodatkowe inspiracje to fantasy horror – <i>Armia Ciemności</i> Sama Raimiego pozbawiony elementów pastiszowych, to byłby naprawdę mocny film. Zachwyciłem się <i>Beowulfem</i> z Ch. Lambertem – wspaniała konwencja, <i>13 Wojownikiem</i> i <i>Braterstwem Wilków</i>. Z literatury inspirowały mnie głównie <i>Czarna Kompania</i> Cooka i <i>Amber</i> Zelaznego. Pewne natchnienie i pomysły dały powalające figurki do <b>Konfrontacji</b> i grafiki Broma Geralda.</p><p><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: Jakie były początki Klanarchii? Jak bardzo różniła się ta pierwsza Klanarchia od tej<br /> którą dostaniemy drukiem?</span></b></p><p><b>Furiath</b>: <b>Klanarchię</b> rozpoczęliśmy od eksperymentów z egzorcystami i śniącymi, którzy potrafią przechodzić do krainy duchów. Nie będę się rozwodził – pewne elementy były strasznie kichowate i nędzne, że aż mi wstyd, gdy o nich myślę, inne zaś się świetnie sprawdziły i przeszły do kolejnych etapów pisania systemu. Z perspektywy czasu zmieniło się niemal wszystko. Ba! Plik, który dostali rok temu betatesterzy w porównaniu do tego, co mamy teraz to też był zupełnie inny tekst, inny system. Zmian było bardzo dużo – dotyczyły każdego aspektu: zasad, settingu, a także opisów, sposobu przekazywania informacji, języka i stylu, które hm... pozostawiały wiele do życzenia. Dzięki radom osób, które zaoferowały swoją pomoc i ich krytycznemu spojrzeniu, łapię się dziś, że podczas składu zaczynam czytać <b>Klanarchię</b> jak dobrą książkę, a nie tylko grę. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimGaQdWs0U92XPeEiF0kviB0FYYdy37q5s3C7N30162VTf5JtqjvsedqR1edKSQszZ9F80OVIBy1BR-zLXImbIYckO_RHgN5KQxy-0VAUjb9BRIZMj5m0q689bnEfcE9uMcZTiuVQQxV5NvlVDaGfTmHfkvFnSMxwepuOPiOUlVKomz3AsNBHb3U_UkMg/s250/furiath_2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="237" data-original-width="250" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimGaQdWs0U92XPeEiF0kviB0FYYdy37q5s3C7N30162VTf5JtqjvsedqR1edKSQszZ9F80OVIBy1BR-zLXImbIYckO_RHgN5KQxy-0VAUjb9BRIZMj5m0q689bnEfcE9uMcZTiuVQQxV5NvlVDaGfTmHfkvFnSMxwepuOPiOUlVKomz3AsNBHb3U_UkMg/s1600/furiath_2.jpg" width="250" /></a></div><p></p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Narmo: Skąd pomysł na magię w Klanarchii? Powiem szczerze, że sposób czarowania tu przedstawiony uważam za najfajniej przedstawiony ze wszystkich, z którymi się dotąd spotkałam.</b></span></p><p><b>Furiath</b>: Miło mi to słyszeć, gdyż staraliśmy się aby magią można było się dobrze bawić. Opracowanie magii, zresztą jak całości systemu – było dalekie od romantycznych wizji pełnych genialnych objawień i natchnienia. Było pracochłonne i potwornie nudne. Wymyślanie na siłę to żadna przyjemność, ale ciężkie rzemiosło. Czytałem wszelkie dostępne pod ręką „teoretyzowania”: GNSy, teorie gier, wypowiedzi doświadczonych graczy i Mistrzów Gry. Wiele godzin analizowałem systemy magii RPGów z punktu widzenia „co dają graczowi i jak można je wykorzystywać na sesji”. <a href="https://polter.pl/rpg/Koncepcje-czarowania-w-systemach-fabularnych-c8254" target="_blank">Napisałem nawet o tym artykuł</a> i dla każdego z systemów magii przypisałem jednego czarownika, aby każdy z graczy mógł znaleźć swój ulubiony typ.</p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Narmo: Intryguje mnie Schemat Pentagramu. Kto wpadł na ten pomysł i kiedy się on pojawił?</b></span></p><p><b>Furiath</b>: Zaczęło się od tego, że półtora roku temu Gruszczy (zaangażowany wtedy w betatesty) próbował przypisać cztery manewry bojowe w zależności od wartości umiejętności walki. Siedziałem nad tym kilka dni po parę godzin i doszedłem do wniosku, że gdyby manewrów było sześć, możnaby sam proces rozrysować na pentagramie. Narysowałem i okazało się że świetnie to działa, a na dodatek przyciąga uwagę.</p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Narmo: Od początku chciałeś zastosować jeden schemat do walki, magii i konfliktów społecznych? I skąd pomysł takiego uwypuklenia tych ostatnich? W końcu w większości systemów jest to aspekt załatwiany jednym testem.</b></span></p><p><b>Furiath</b>: Do pomysłu przekonał mnie Luke Crane, autor<b> Burning Wheel</b> i <b>Burning Empire</b>. Miałem niespodziewaną okazję gościć go u siebie i wskazywał mi na zalety tego rozwiązania w teorii i praktyce. Spodobało mi się i najważniejsze – świetnie działało na sesjach. Bo wiele rzeczy, do których byłem napalony (a nawet zadziałały na jednej, dwóch sesjach) w perspektywie dłuższego grania i różnych drużyn - nie sprawdziło się zupełnie i musiało wylecieć. </p><p><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: Skąd nazwa Klanarchia i skąd te charakterystyczne nazwy archetypów (żerca, śniący itd.), upiorów i miejsc? </span></b></p><p><b>Furiath</b>: Ufff. Każda nazwa ma swoją historię. <b>Klanarchia</b> – była bardzo precyzyjnie dobierana – napisałem kiedyś o tym<a href="https://polter.pl/user-furiath/Autokurs-rodzenia-nazw-b1506" target="_blank"> wpis na bloga</a>. Żercę wziąłem z fajnej piosenki w której w środku był tekst „żercy idą”. Pomyślałem sobie – „ta nazwa ma moc, szkoda ją zostawiać tylko dla słowiańskich kapłanów, lepiej brzmi w kontekście łowców potworów”. Śniący był od początku, geneza ginie w mrokach dziejów. Nazwy upiorów brałem z mitologii i historii starożytnej, a także z biologii – brzydzę się robactwa (ogólnie wszystkich owadów), więc nazwanie słabych upiorów „larwami” oddawało dla mnie ich obrzydliwy charakter. Ale taki „Kroczący Miedzy Łanami” to oczywiście oczko w stronę <i>Dzieci kukurydzy</i> Kinga, a „Smakosz” nawiązuje do filmu pod tym samym tytułem. </p><p><b><span style="color: #ffa400;"></span></b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><span style="color: #ffa400;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoS4pBQGkqfeZOObV24MeZO109YrbN-DtBmQnuPVVYKf2wKhIiuXI-DJSgHBakbzQGrcwm_4uTq0kjZu3LGvEq5x-S2AimBp6qiCt-miLft0IaFnfZZuEc7VSADBBxfb4agmwFCXb183vtJOYgFUj_XMv0aICxithVIvrsr-KF4EzpErBB2-B7mtCtqkk/s337/furiath_3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="337" data-original-width="250" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoS4pBQGkqfeZOObV24MeZO109YrbN-DtBmQnuPVVYKf2wKhIiuXI-DJSgHBakbzQGrcwm_4uTq0kjZu3LGvEq5x-S2AimBp6qiCt-miLft0IaFnfZZuEc7VSADBBxfb4agmwFCXb183vtJOYgFUj_XMv0aICxithVIvrsr-KF4EzpErBB2-B7mtCtqkk/s320/furiath_3.jpg" width="237" /></a></span></b></div><b><span style="color: #ffa400;"><br />Narmo: Skąd pomysł <a href="https://web.archive.org/web/20090222053451/http://klanarchia.pl/index.php?id=35" target="_blank">Dominowania Ciemności i Puli Ciemności</a>?</span></b><p></p><p><b>Furiath</b>: W maju 2007 roku mocno analizowałem czynnik horroru na sesjach od strony czystej pragmatyki gry. Przykładowo – w wiosce zabija potwór i chcemy z tego uczynić horror. W systemach nastawionych na silnych bohaterów, gracze tylko z grzeczności nie zaśmieją się w twarz Mistrzowi Gry, który sili się na opisy „grozy”. Ich postaci są na tyle potężne, że gdy tylko stanie przed nimi „Coś na Progu”, bez mrugnięcia poszatkują go jak sałatę. W systemach, w których postaci były słabe, problem był odwrotny - dla graczy horrorem była każda akcja wymagająca wyściubienia nosa bohatera za drzwi bezpiecznej kryjówki. Fajne akcje i barwne sceny w grze zupełnie nie wychodziły, gdyż paraliżowała je asekurancka postawa graczy. Pula zaś jest sprawnym trickiem, który wspiera bohaterów w zwykłej grze i pozwala im na pokonanie trudnych wyzwań, a w scenie horroru przytłacza postaci potęgą Ciemności. Sam pomysł na Pulę w obecnym kształcie padł 29 maja i został przedstawiony betatesterom do oceny. </p><p><b><span style="color: #ffa400;">Narmo: Kto pierwszy wpadł na pomysł wydania Klanarchii?</span></b></p><p><b>Furiath</b>: Decyzje o jej wydaniu podjąłem w lipcu lub sierpniu 2006 roku. </p><p><span style="color: #ffa400;"><b>Narmo: Plany na przyszłość?</b></span></p><p><b>Furiath</b>: Odpocząć: przeczytać zaległe książki, grać na kompie, sesjować w <b>Klanarchię</b>, pyskować na forach. Ach – i wreszcie umyć okna, a także zasadzić drzewo.</p><p> A tutaj deser dla dociekliwych:</p><p><a href="https://polter.pl/user-furiath/Punkty-Doswiadczenia-b2111" target="_blank">„Wiele rzeczy, do których byłem napalony a nie działały”</a> said Furiath.</p><p><br /></p><p><a href="https://web.archive.org/web/20091207170146/http://valkiria.net/index.php?type=special&area=4&p=articles&id=14774" target="_blank">Oryginał</a></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-81286833208043739342023-09-15T13:42:00.004+02:002023-09-19T23:34:52.253+02:00RPG wg Narmo: scenariusze cz. 4 - Ostateczne spisanie i dekoracje<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxLTx_icrJ8uYH6WZxkOdi0FemCRrgADktUwkfjtubgB6Sz-gjREQ5ZExZfexHQA99lorcPDMZ4Wlmn0mk_o_k12YVPufC7ySDNHN1g8JnbP4kdHHddDyc3XHW33rNHyosa6yKiSvnHFrhZSJ28OLarOwchSf2b4j4DPcKMor3jFuVtuokfDP9xGuECDw/s421/Narmo%20av.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxLTx_icrJ8uYH6WZxkOdi0FemCRrgADktUwkfjtubgB6Sz-gjREQ5ZExZfexHQA99lorcPDMZ4Wlmn0mk_o_k12YVPufC7ySDNHN1g8JnbP4kdHHddDyc3XHW33rNHyosa6yKiSvnHFrhZSJ28OLarOwchSf2b4j4DPcKMor3jFuVtuokfDP9xGuECDw/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-1-teoria.html">RPG wg Narmo: scenariusze cz. 1 - Teoria</a><br /><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-2-spisanie.html">RPG wg Narmo: scenariusze cz. 2 - Spisanie scenariusza użytkowego</a><div><a href="RPG wg Narmo: scenariusze cz. 3 - Przygotowanie scenariusza użytkowego">RPG wg Narmo: scenariusze cz. 3 - Przygotowanie scenariusza użytkowego</a></div><span><a name='more'></a></span><div><br /><h2><span style="color: #ffa400;">Co dalej?</span></h2><div>Mamy już garść informacji, które pomogą nam złożyć naszą przygodę w całość czyli przygotować scenariusz użytkowy, dzięki któremu sprawniej poprowadzimy przygodę i miejmy nadzieję będzie ona angażująca dla graczy.</div><div><br /></div><div>Podsumujmy co udało nam się wyciągnąć do tej pory:</div><div><ul><li>mamy nasz główny konflikt, wokół którego toczyć się będą wydarzenia</li><li>mamy frakcje, które swoimi dążeniami będą napędzać akcję</li><li>mamy garść informacji wyciągniętych z historii postaci lub ustalone z graczami czyli:</li><ul><li>przynajmniej kilku BNów</li><li>kilka lokacji</li><li>być może jakieś przyjazne frakcje lub wręcz przeciwnie</li></ul><li>mamy informacje, nt. tego jakie umiejętności/cechy/talenty chcą wykorzystywać gracze, co ich rajcuje czyli:</li><ul><li>mamy przynajmniej kilka sytuacji dla każdego gracza, w których będzie się mógł pochwalić umiejętnościami postaci</li><li>mamy kilka okazji, w których możemy pokazać słabość postaci</li></ul><li>mamy garść motywów do ubarwienia przygody i zszycia jej w całość</li></ul></div><div>Powyższe zebrane razem powinny nam już dawać jakąś inspirację i pomysł jak mogłaby wyglądać intryga, w którą chcemy wplątać postacie graczy. Ważne jest to, że nie mamy obowiązku użyć każdej z wynotowanych informacji.</div><div><br /></div><div>Fajną praktyką jest nadanie danej przygodzie tytułu. Może nam do tego posłużyć jeden z przygotowanych wcześniej motywów. Być może jest to coś co przyjdzie Wam do głowy, gdy po raz kolejny zajrzycie do notatek i zawartych tam informacji. Być może tytuł wymyślą grający. Jeśli zdecydujecie się na tytuł scenariusza, postarajcie się, by nawiązanie do niego pojawiło się w przygodzie.</div><div><br /></div><div>Pomyślcie o głównym konflicie. Czy mamy głównego antagonistę, który zakulisowo będzie przeszkadzał postaciom graczy? Jeśli tak, to stwórzmy mu pomagierów, z którymi będziemy konfrontować BG (w końcu główny zwykle nie robi wszystkiego sam - ma od tego ludzi). Może będzie to któraś z postaci wyciągnięta z historii jednej z BG? Dajmy tym kilku (najlepiej 1-3 pomagierów) postaciom jakąś cechę charakterystyczną. Wystarczy jedna, dwie, tak by gracze utożsamiali tą cechę z postacią. </div><div><br /></div><div>Być może kroi się wam już jakaś historia w głowie. Możecie wynotować ją w kilku punktach tworząc tzw. węzły fabularne. Są to nasze punkty zwrotne fabuły, do których dąży przedstawiony świat niezależnie od poczynań graczy. Mogą one działać również w ten sposób, że będą odliczały nam czas gry, dzieląc ją na mniejsze fragmenty. Mogą to być też pewne punkty kulminacyjne podobne do tych znanych z filmów czy książek. </div><div><br /></div><div>Pamiętajmy jednak, że kreatywność graczy nie zna granic i węzły fabularne mogą stać się niemożliwe do zrealizowania w zaplanowanej wcześniej formie. Nie ma w tym niczego złego, po prostu na zdrowy rozum należy zmienić w czasie gry, lub pomiędzy sesjami, taki punkt fabularny. Osobiście polecam zapisywać je ogólnymi hasłami, co pozwoli łatwiej je dostosować do zmiennej sytuacji powstałej na sesji.</div><div><br /></div><div>Popatrzcie na wynotowane zahaczki - jak można je złożyć w całość biorąc pod uwagę setting? Jeśli wybraliście grę o wąskiej konwencji, ma ona najpewniej kilka mechanizmów, które mogą Wam w tym pomóc. </div><div><br /></div><div>Spróbujcie przejść od ogółu, do coraz mniejszych szczegółów, np. </div><div style="text-align: left;"><ul style="text-align: left;"><li>tytuł,</li><ul><li>konflikt,</li><ul><li>węzły fabularne,</li><ul><li>pomniejsze wyzwania,</li><ul><li>mikrowydarzenia,</li><ul><li>dekoracje. </li></ul></ul></ul></ul></ul></ul>Po nabraniu wprawy sami stwierdzicie, które elementy i w jakiej kolejności jest wam najwygodniej rozpisywać.</div><h3><span style="color: #ffa400;">Wyzwania</span></h3><div>Popatrzcie na przygotowany przez Was scenariusz i zastanówcie się przez chwilę, czy w każdym z zaznaczonych przez Was punktów postacie graczy mają co robić. Chodzi o to, by postacie miały możliwość w jakiś sposób się wykazać, a nie były tylko biernymi odbiorcami tego co chcemy im pokazać. Dobrze jest też nie zakładać jednego rozwiązania problemu - możecie wymyślić kilka i je zanotować, donotować potem w trakcie gry coś, co pasuje do dotychczasowych poczynań graczy. </div><div><br /></div><div>Nic też nie stoi na przeszkodzie, by wyzwanie po prostu przedstawić grającym, z sytuacją wejściową, bez przygotowanej sytuacji wyjściowej. Czyli wiemy co doprowadza do danej sytuacji, być może ustalimy na co może mieć wpływ dane wyzwanie i jakie konsekwencje może generować. Lecz wybór ścieżki rozwiązania wyzwania pozostawiamy całkowicie w rękach PG.</div><div><br /></div><div>Jeśli lubicie grać na stawkach, możecie je określić wcześniej (a na pewno przed ewentualnym rzutem) jaki będzie wynik udanej i nieudanej akcji. Nie bójcie się jednak potem w trakcie gry zmieniać stawek po negocjacjach z graczami. Czasem mają dużo lepsze pomysły. W końcu co dwie głowy, to nie jedna.</div><div><br /></div><div>Pamiętajmy, że gracze chętniej podejmą się wyzwania, gdy jego wynik wpłynie bezpośrednio na ich postacie. Walka jest tu dość oczywistym przykładem, jednak konflikt społeczny, gdy na szali leży ich dobre imię lub reputacja jest nieraz jeszcze bardziej emocjonujący. Jeśli graczom zależy, by popchnąć historię w daną stronę, może warto zanotować nawet w czasie sesji wyzwanie, od którego wyniku będzie to uzależnione?</div><p></p><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Dekoracje</span></h2><p>Mamy już zgrubnie przygotowany scenariusz użytkowy. Możemy go jeszcze upiększyć, by jak najłatwiej się go nam prowadziło. Poniższe propozycje są opcjonalne i wybierzcie te, które najbardziej Wam pasują, z którymi najlepiej się czujecie.</p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Inspiracje graficzne</span></h3><p>Szkice, grafiki, mapy itp. mogą pomóc nam nie tylko poprzez pokazanie ich graczom. Możemy też patrzeć na nie i opisywać daną rzecz, pomijając te szczegóły, które aktualnie nam nie pasują. Metoda świetnie się sprawdza przy opisie miejsc i postaci.</p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;"><b>Muzyka</b></span></h3><p>Wybieranie motywu muzycznego pod konkretną scenę w scenariuszu może być równie inspirujące co frustrujące. Oczywiście, że muzyka może nam pomóc budować klimat, za jej pomocą możemy graczy popędzać lub dać im znać, że zbliża się główny antagonista. Pamiętajcie jednak, że jest to tylko dekoracja, bez której da się obejść.</p><h3 style="text-align: left;"><b><span style="color: #ffa400;">Bohaterowie Niezależni</span></b></h3><p>Każdego z bohaterów możemy opisać, przygotować mu grafikę, statystyki. Możemy mu nadać imię i historię (byleby nie dłuższą niż mają nasze postacie graczy). Fajną sprawą, by wyróżnić BNa jest dać mu charakterystyczne powiedzonko, albo wyrażenie, którego namiętnie używa. Może ma jakiś tick, lub bardzo charakterystyczną cechę wyglądu? Ważne, by było to coś przypisane tylko i wyłącznie tej postaci. Wówczas gracze od razu będą ją identyfikować.</p><p>Pamiętajcie też, że nie warto dokładnie opisywać każdej możliwej do spotkania postaci. Wybierzcie kilka najważniejszych i tym nadajcie bardziej charakterystyczny szlif. Reszta to postacie tła. </p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Mikrowydarzenia</span></h3><p>Mikrowydarzenia możemy przypisać do danego miejsca, możemy też zrobić z nich tabelę, z której będziemy je w razie potrzeby losować albo wybierać. Mikrowydarzenia to drobne wydarzenia w świecie gry, które oczywiście możemy zaimprowizować, lecz mając pod ręką w prosty sposób ubarwimy grę. Czy obszczeka ich pies, czy kot zacznie się łasić, a może ucieknie na ich widok? Może zauważą kłócącą się parę? Takie mikrowydarzenie może sprawić, że przedstawiany przez nas świat ożyje, a może się i rozwinąć w pełnoprawny wątek fabularny.</p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Tabele</span></h3><p>Jeśli tylko macie taką ochotę, to nic nie stoi na przeszkodzie byście zrobili tyle tabel ile chcecie. Mogą one dotyczyć wyglądu BNów, a może ich nastawienia do postaci graczy? Jest to kolejne z narzędzi, które mogą nam pomóc udekorować przygotowany wcześniej szkic scenariusza.</p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Mechanika</span></h3><p>Jeśli czujecie, że w danym momencie dobrze będzie wykorzystać jakąś specyficzną mechanikę, zanotujcie sobie ją. Zapiszcie sobie skrótowo jak ją stosować i co ewentualnie testować. Zaoszczędzi to czas i ewentualną frustrację, gdy zaczniemy się denerwować wertując podręcznik nie będziemy mogli trafić na interesujący nas fragment.</p><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Słowo na koniec</span></h2><p>Oczywiste jest, że nie wyczerpałam tematu. Znajdzie się przecież np. jeszcze jakiś inny sposób spisywania scenariusza użytkowego. Być może niektóre z powyższych punktów są dla was kompletnie zbędne. Jednak przejście powyższej ścieżki powinno Wam pozwolić przygotować scenariusz użytkowy dla przygody lub kampanii. Być może tworzycie fabuły i scenariusze zupełnie inaczej. Z chęcią dowiem się jak radzicie sobie przygotowywaniem scenariusza. </p><p>Dajcie też znać, co z powyższego było dla Was pomocne.</p></div><div><br /></div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-68892197484131021622023-09-10T22:40:00.001+02:002023-09-10T22:40:22.970+02:00RPG wg Narmo: scenariusze cz. 3 - Przygotowanie scenariusza użytkowego<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxLTx_icrJ8uYH6WZxkOdi0FemCRrgADktUwkfjtubgB6Sz-gjREQ5ZExZfexHQA99lorcPDMZ4Wlmn0mk_o_k12YVPufC7ySDNHN1g8JnbP4kdHHddDyc3XHW33rNHyosa6yKiSvnHFrhZSJ28OLarOwchSf2b4j4DPcKMor3jFuVtuokfDP9xGuECDw/s421/Narmo%20av.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxLTx_icrJ8uYH6WZxkOdi0FemCRrgADktUwkfjtubgB6Sz-gjREQ5ZExZfexHQA99lorcPDMZ4Wlmn0mk_o_k12YVPufC7ySDNHN1g8JnbP4kdHHddDyc3XHW33rNHyosa6yKiSvnHFrhZSJ28OLarOwchSf2b4j4DPcKMor3jFuVtuokfDP9xGuECDw/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-1-teoria.html">Część pierwszą artykułu znajdziecie tutaj.</a><div><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-2-spisanie.html">Część drugą artykułu znajdziecie tutaj.</a><br /><p>Sprawdzona zasada przy tworzeniu zarysu scenariusza, niezależnie od przyjętej metody, to "od ogółu do szczegółu". </p><span><a name='more'></a></span><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Ogół</span></h2><div>Popatrzmy na przygodę szerzej. Pomyślcie o rozegranych i przeczytanych przez was scenariuszach. Ba, możemy nawet zrobić eksperyment myślowy i wziąć na tapetę książki lub filmy. I teraz jednym zdaniem określcie motyw przewodni. Czy to była przygoda grupy ludzi? Czy chodzenie tam i z powrotem? Do tego dokładamy kolejne, wciąż mniejsze elementy, aż dochodzimy do szczegółów praktycznie nieistotnych, jak np. kolor guzika mankietu.</div><div><br /></div><div>Ogół w naszym przypadku to coś, co będzie motywem przewodnim scenariusza. Będzie naszą podstawą tortu, do której będziemy dokładać kolejne piętra, masy, by ostatecznie położyć ostatni szlif i dekor czyli nasze szczegóły i szczególiki.</div><div><br /></div><div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Od czego zacząć przygotowanie scenariusza użytkowego?</span></h2><div><br /></div><div>Poniżej przedstawię jeden z rzemieślniczych sposobów tworzenia scenariusza użytkowego. Osobiście uważam, że tworzenia fabuł można się po prostu nauczyć, wystarczy by podążać za wybranym schematem. Czy wszystkie poniższe elementy są koniecznie potrzebne? Zapewne w toku tworzenie kolejnych scenariuszy zaczniecie filtrować poniższe punkty i eliminować te, które w waszym przypadki się nie sprawdzają. Warto próbować i eksperymentować, by wybrać własną ścieżkę.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">System</span></h3><div><br /></div><div>Najlepiej zacząć od wybrania systemu. Banał, wiem. Jednak dany system zwykle sugeruje nam pewien zestaw fabuł i konfliktów, do których został stworzony. Często zacieśnia nam konwencję. Daje nam zestaw archetypów dostosowanych do świata i narzędzia, które uwydatnią dane założenia systemu. To nam daje grunt pod podstawę naszego scenariusza.</div><div><br /></div><div>Po wybraniu settingu należało by się z nim zapoznać (o ile go nie znacie). Warto podczas czytania podręcznika notować sobie różne pomysły, bezpośrednio z niego lub te, które przyjdą nam do głowy. Wśród tej masy znajdą się zapewne również konflikty. Nie musicie znać wszystkiego na wyrywki, od tego mamy notatki.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Główni bohaterowie</span></h3><div><br /></div><div>Pamiętacie jedno z moich założeń, że gramy grupą? Tu mam kolejne - BG (Bohater/Postacie Graczy/Graczek) są głównymi bohaterami naszego scenariusza. Jest ku temu kilka powodów i sposobów jak to zrobić.</div><div><br /></div><div>Gdy postacie graczy stoją w centrum wydarzeń, są one dla nich bardziej angażujące. Pozwala to poczuć się bardziej jak bohater filmu lub książki. Kiedy wydarzenia dotyczą postaci trzecioplanowych, grający bardziej asekuracyjnie mogą po prostu ominąć przedstawiony problem/zalążek fabuły.</div><div><br /></div><div>Z drugiej strony jeśli mieliśmy sesję 0 i na coś się umawialiśmy, to jeśli gracze na wstępie omijają zaproponowane przez nas wątki, to gdzieś jest spory problem i warto go przegadać. Komunikacja to podstawa w grze zespołowej jaką są erpegi.</div><div><br /></div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Zahaczki</span></h2><div><br /></div><div>Zahaczki to wabiki, którymi chcemy zachęcić graczy do wejścia w proponowaną przez nas opowieść. Skąd je wziąć i jak zaimplementować do gry?</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Historia postaci</span></h3><div><br /></div><div>Różni gracze tworzą mniej lub bardziej złożone historie postaci. Czasem są to całe opowiadania, czasem ledwie kilka charakteryzujących zdań.</div><div><br /></div><div>Z historii postaci możemy wyciągnąć m.in.:</div><div><ul style="text-align: left;"><li>Czy postać stoi w konflikcie z jakąś instytucją/BNem</li><li>Listę BNów i relacje z nimi</li><li>Ważne dla postaci miejsca</li></ul></div><div><br /></div><div>Te elementy można wynotować, by potem je wykorzystać w trakcie tworzenia scenariusza nawiązując do nich. To Wasz wyraz szacunku do włożonej przez graczy pracy. To powinno nam zapewnić na tyle nęcącą zahaczkę, by gracze bez oporu za nią poszli.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Karta postaci</span></h3><div><br /></div><div>Karta postaci to nie tylko zestaw statystyk potrzebnych nam do wykorzystania mechaniki danego systemu. To zbiór informacji, z których możemy wyciągnąć kilka ciekawych i ważnych rzeczy. Dużo zależy też oczywiście od samej karty, tego w jak szczegółowy sposób opisuje postać, a także na jak długo będzie nam potrzebna. Oczywiście mowa tu o karcie postaci wypełnionej przez graczy i graczki. Gotowa karta postaci do jednostrzału jest dość mizernym źródłem informacji.</div><div><br /></div><div>Co możemy wyczytać z karty postaci? Całkiem sporo rzeczy o preferencjach i oczekiwaniach danego gracza nt. rozgrywki. Po pierwsze wiadomo, że będziemy rozwijać cechy i umiejętności, w których chcemy by nasza postać była dobra. I tu jest słowo-klucz, “w-którym-postać-jest-dobra”. Co to dla nas oznacza? Ano to, że jeśli tylko gracz nie jest przewrotny, to jeśli damy mu okazję do wykazania się w dziedzinie, “w-której-postać-jest-dobra", to najprawdopodobniej po nią sięgnie. W końcu każdy lubi być choć chwilę przyszpanować i pokazać na co go stać.</div><div><br /></div><div>Wynotowujemy więc:</div><div><ul style="text-align: left;"><li>cechy i umiejętności (lub inne cechy postaci, które uznamy za istotne, bądź ciekawe do wykorzystania), które dany gracz rozwija w swojej postaci</li><li>jeśli powyższe wymagają opanowania specjalistycznej mechaniki - wiemy, że będziemy jej potrzebować</li><li>myślimy o okazjach, w których dana cecha/umiejętność/talent może być przydatny i dołączamy do naszych notatek</li></ul></div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Konflikty</span></h3><div><br /></div><div>Nic tak nie buduje dobrej opowieści jak konflikty. Każdy z nas je zna z filmów, seriali, powieści, opowiadań i komiksów, np.:</div><div><ul style="text-align: left;"><li>Dobrzy kontra źli</li><li>Stare kontra nowe</li><li>Światło kontra ciemność</li></ul></div><div><br /></div><div>Niemniej mogą być też konflikty bardziej spersonalizowane pod system, np.:</div><div><ul style="text-align: left;"><li>Warhammer:</li><ul><li>Ludzie kontra Chaos</li><li>Inkwizycja kontra spaczenie</li></ul><li>Deadlands:</li><ul><li>Texas Rangers kontra wynaturzenia</li><li>Osadnicy kontra Indianie</li></ul><li>Obcy:</li><ul><li>Ludzie kontra obce formy życia</li><li>Ludzkie życie kontra zysk Weylant-Yutani</li></ul><li>Zew Cthulhu:</li><ul><li>Badacze a okultyści Przedwiecznych</li><li>Badacze a dziwaczne stwory</li></ul><li>Mysia Straż:</li><ul><li>Myszy a pogoda</li><li>Myszy kontra myszy</li></ul><li>I tak dalej…</li></ul></div><div><br /></div><div>Konflikty to pewna myśl przewodnia całej przygody, być może kampanii. Warto wybrać jeden na początek i wokół niego dobudowywać kolejne elementy. Wracać myślą do niego, by jak bumerang pojawiał i przewijał na sesjach. Dlaczego? Pozwoli nam to:</div><div><ul style="text-align: left;"><li>utrzymać opowieść w ryzach, by wątki nie narosły nadmiernie w różne strony</li><li>da stałą wytyczną dla graczy i ich postaci</li><li>pozwoli łatwiej przejść do finału</li><li>doprecyzowuje konwencję</li><li>pozwala skupić się na wycinku świata, przez co łatwiej ogarnąć temat</li></ul></div><div><br /></div><div>Warto sobie wynotować przynajmniej kilka konfliktów podczas czytania podręcznika, gdyż będziemy mogli na nich będziemy budować dalej. Być może w danym systemie są one nawet konkretnie wyszczególnione w rozdziale dla Mistrza Gry. Konflikty możemy wymyślić sami, jak i wspólnie z graczami np. na sesji 0. Taki wspólnie wymyślony konflikt powie nam od razu o czym chcemy przygodę i nakieruje wszystkich na to, o czym będzie przygoda/kampania, więc mniej wysiłku potem poświęcimy na zachęcenie PG d wciągnięcia się w fabułę.</div><div><br /></div><div>Można też założyć, że postacie graczy i graczek będą należeć do jednej ze stron konfliktu. Nawet jeśli nie od razu, to warto by nie mogli zachować neutralności i musieli opowiedzieć się w końcu po jednej ze stron. Brzmi jak dramatyczny finał, czyż nie?</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Frakcje</span></h3><div><br /></div><div>Skoro mamy już konflikt, warto wymyślić do tego Frakcje, których przedstawiciele będą pojawiać się w scenariuszu. Mogą to być przeciwne strony wybranego wcześniej konfliktu, gdzie trzecią stroną jest np. nasza grupa postaci graczy. Może to być większa grupa, jak i pojedynczy osobnik. Warto rozpisać powiązania lub chociaż stosunki pomiędzy poszczególnymi frakcjami, kilka kluczowych postaci w każdej z nich i ich cele. To pozwoli stworzyć nam tło oraz łatwiej odgrywać jak i improwizować zachowanie całej frakcji czy BNów do niej należących. Być może warto sięgnąć do historii postaci, by wyciągnąć z nich frakcje opisane przez graczy? A może ponownie zapytać graczy podczas sesji 0, jakie by widzieli frakcje?</div><div><br /></div><div>Pamiętajcie jednak, że umiar jest złotem. Wymyślcie 2-3 frakcje główne. Możecie też przygotować garść pomniejszych BNów. Lepiej wymyślić mniej frakcji niż całą ich rzeszę i pogubić się w tym, co która chce osiągnąć. Frakcja, szef/twarz frakcji oraz kilku niskich szeblem przedstawicieli lub przydupasów powinno wystarczyć na start.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Lokacje</span></h3><div><br /></div><div>Lokacje to charakterystyczne miejsca, do których będziemy raz po raz wracać. W których czekać będą na BG przedstawiciele różnych frakcji, ciekawe zahaczki, mikrowydarzenia, interesy itd. Mając kilka wymyślonych miejsc, możemy sprawić, że gracze chętniej będą do nich wracać, gdyż będą wiedzieć, że potrzebny im zasób lub osobę znajdą właśnie tam. Zwłaszcza, jeśli BNi i wydarzenia na sesjach będą kierować BG od jednej lokacji do drugiej.</div><div><br /></div><div>Do wymyślania lokacji może nam posłużyć google maps (o ile gra będzie w jakimś rzeczywistym miejscu), jak i różnego rodzaju grafiki (dzięki czemu będziemy mogli je łatwiej opisać), opisy danego miasta. Lokacje możemy również wyciągnąć z historii BG albo po prostu poprosić graczy o wymyślenie kilku charakterystycznych miejsc.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Motywy</span></h3><div><br /></div><div>Motywy to kolejny element, którym możemy ubarwić rozgrywkę i nasz scenariusz. Motywem może być scenka rodzajowa, mikroscenka, specyficzne miejsce, charakterystyczna cecha jakiejś postaci, postać niezależna, nazwa karczmy, napitku, towaru, może też być nazwą profesji, cechą, kolorem czy co jeszcze wymyślicie. Osobiście stosuję zasadę, by motywy były w formie hasłowej, złożone max z dwóch wyrazów. Zebranie puli motywów jest jedną z ciekawszych rzeczy. Pod pewnymi względami motywy są naszą inspiracją, dzięki której możemy ubarwić pierwotny konspekt przygody. </div><div><br /></div><div>Skąd możemy czerpać motywy:</div><div><ul style="text-align: left;"><li>z podręcznika do systemu, w który będziemy grać</li><li>z loru danego świata</li><li>z naszej wyobraźni</li><li>z tabel losowych</li><li>z popkultury czyli filmów, seriali, piosenek, książek, komiksów</li><li>z grafik, zdjęć, obrazów</li><li>z propozycji graczy (tak, możemy ich zapytać co by chcieli)</li><li>z obserwacji życia codziennego</li><li>z tytułów książek, rozdziałów itp.</li></ul></div><div><br /></div><div>Powyższe z pewnością nie wyczerpują wszystkich możliwości. Część z powyższych możecie kojarzyć z różnych opracowań dotyczących tzw. prepu czyli przygotowań. I jak najbardziej jest to słuszne skojarzenie.</div></div><div><br /></div></div><div>cdn.</div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-1361680308772762382023-09-09T22:03:00.003+02:002023-09-10T22:43:40.220+02:00RPG wg Narmo: scenariusze cz. 2 - Spisanie scenariusza użytkowego<div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-LMJU6eWGOIRf5BgpEafQbuVRf6WTQUuqmLrC9cBf7J5lGubNE1X0zkkH1GfBoRPnobmRQgj848xilsHVHbUOu3YKgbHD225KcrWN3fn3AeGIUxifa-poSXVLJHTsmGG5Kk-0ntRsV5rh05OkmOjhfiYyK_Wd5aBvkCCS7ORsKuDFYdkV4ILD8m_0kl0/s421/Narmo%20av.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-LMJU6eWGOIRf5BgpEafQbuVRf6WTQUuqmLrC9cBf7J5lGubNE1X0zkkH1GfBoRPnobmRQgj848xilsHVHbUOu3YKgbHD225KcrWN3fn3AeGIUxifa-poSXVLJHTsmGG5Kk-0ntRsV5rh05OkmOjhfiYyK_Wd5aBvkCCS7ORsKuDFYdkV4ILD8m_0kl0/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div><div><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-1-teoria.html" target="_blank">Część pierwszą artykułu znajdziecie tutaj.</a></div><div><br /></div>Oczywiście mówimy cały czas o grach, gdzie scenariusz jest pożądany. Chociaż… ale może o tym później.</div><div><br /></div><div>Pamiętacie, że mówimy o scenariuszu użytkowym? Czyli zapomnijcie o uniwersalności. Zapomnijcie o spisywaniu go w formie opowiadania. Zapomnijcie o oddawaniu go w ręce postronnych. Bo to nie będzie scenariusz pod publikację, więc do czytania, tylko Wasz i Waszej Grupy przygoda w danym świecie.</div><span><a name='more'></a></span><div><br /></div><div>Tak, zakładam, że znacie się już wcześniej. Że przeszliście BHSy, wiecie jakich tematów nie chcecie poruszać, a jakie Was rajcują jako grupę. Drodzy moi, erpeżki to gra zespołowa. To nie MG przeciw Graczom i Graczkom, choć to MG rzuca kłody pod nogi i piętrzy przeszkody. I tu kolejne założenie - celem rozegrania przez nas sesji jest dobra zabawa, niezależnie co pod tym terminem rozumiemy.</div><div><br /></div><div>Ale było mówione wcześniej - będzie o scenariuszach. Zacznijmy więc od podstaw - od czego zacząć?</div><div><br /></div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Spisanie scenariusza użytkowego</span></h2><div><br /></div><div>Zanim postawimy pierwszy znak naszego scenariusza na papierze, warto zastanowić się w jaki sposób spiszemy nasz scenariusz. Jaki sposób prowadzenia notatek nam odpowiada. Sposobów przygotowania notatek na sesję/scenariusza użytkowego jest naprawdę sporo. Dużo zależy od tego jaki typ rozgrywki preferujecie, w jakim typie notatek najlepiej się odnajdujecie. Jedno jest pewne - pisanie opowiadania, czy pełnych, rozbudowanych zdań nie jest pożądane do szybkiego odnalezienia się w notatkach podczas prowadzenia sesji. Poniżej przedstawię kilka sposobów, w jaki można przygotować scenariusz użytkowy. Wybierzcie taki, jaki Wam pasuje. Próbujcie, eksperymentujcie, mieszajcie formy, aż znajdziecie taką, która pasuje Wam najbardziej. W końcu to Wasz scenariusz, Wasza przygoda i najważniejsze by to Wam było wygodnie go używać. Nikt inny nie musi się w nim łapać.</div><div><br /></div><div>Osobiście przestrzegę Was tylko przed jedną kwestią - warto by przygoda nie miała jednej, jedynie słusznej drogi jej przejścia. Jeśli zakładacie, że postacie graczy wykonają coś w danej kolejności - zapewne zrobią dokładnie odwrotnie. Pamiętajcie - to postacie graczy są głównymi bohaterami przygody. To nie są odtwórcy głównej roli, to na podstawie ich czynów powstaną dopiero opowieści. Jeśli ciężko Ci przychodzi to przełkąć - może lepiej napisz opowiadanie.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Mapa myśli</span></h3><div><br /></div><div>Zapewne większość z was zna ten sposób przygotowywania notatek. Z powodzeniem można go również zastosować do przygotowania notatek na sesję. Na mapie myśli możemy rozpisać główne frakcje, ich stosunki między sobą, zasoby, dostępne wątki itd. Możemy użyć zwykłej kartki, tablicy korkowej, tablic suchościeralnych, narzędzi internetowych (np. Miro) itd. Notując możemy użyć różnych kolorów dla kolejnych rodzajów zależności.</div><div><br /></div><div>Mapa myśli daje również możliwość łatwego zapisania kilku wątków, zwłaszcza, gdy są równie ważne dla całej intrygi. W takim wypadku w każdej chwili podczas sesji można się szybko zorientować, w którym miejscu intrygi się znajdujemy, jakie konsekwencje pociągną za sobą czyny Postaci Graczy.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Mapa + Bohaterowie Niezależni</span></h3><div><br /></div><div>Niektórzy preferują pozostawienie graczom maksimum swobody. Do tego właśnie przydaje się poniższy sposób spisywania scenariusza. W takim wypadku wystarczy nam mapka wymyślonego przez Nas (lub i prawdziwego) miasta, regionu, może kompleksu zabudowań? Opisujemy najważniejsze lokacje, co ważniejszych BNów w nich rezydujących, czy spraw, które można w nich załatwić. W ten sposób powstaje nam baza miejsc i postaci, które gracze mogą spotkać, zobaczyć, z którymi mogą porozmawiać, czy też załatwić własne interesy. Do tego możemy dodać spis mikrowydarzeń (przykład <a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2022/11/mikrowydarzenia-do-deadlands-i-nie-tylko.html" target="_blank">mikrowydarzeń do Deadlands znajdziecie tutaj</a>), których świadkiem lub częścią mogą stać się Bohaterowie Graczy. Zestawy tabel (lub fiszek, karteczek itp.) z listą imion BNów, mikrowydarzeniami, możliwymi do spotkania frakcjami, motywacjami może być bardzo pomocne, o ile oczywiście lubicie element losowy i dużą dozę improwizacji.</div><div><br /></div><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Sceny</span></h3><div><br /></div><div>Jeśli pragniemy wprowadzić na sesji większą dynamikę możemy zapisać scenariusz w postaci następujących po sobie scen. Dzielimy wtedy naszą intrygę na osobne zdarzenia (te większe) i układamy w wybranej przez nas kolejności. Dodatkowo jeszcze dla każdej sceny możemy w podpunktach dopisać jakie mikrowydarzenia się podczas niej wydarzą, jakie postacie pojawią z jakimi motywacjami. Osobiście polecam w każdej scenie dać każdej z postaci graczy okazję do wykazania się. Sceny są angażujące dla graczy, gdy ich rozstrzygnięcie znacząco wpłynie na ich postacie lub kawałek fabuły, na którym im zależy - być może na szali będzie honor postaci, nastawienie ważnej dla nich postaci, reputacja itp.</div><div><br /></div><div>Dobrą praktyką przy spisywaniu scen jest zakładanie w danej scenie sytuacji wejściowej, bez sytuacji wyjściowej (czyli zakończenia sceny). Warto też nie być specjalnie przywiązanym do kolejności następujących po sobie scen i wprowadzanie ich oraz dostosowywanie ich do aktualnych poczynań Postaci Graczy.</div><div><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Opisy BN</span></h2><div>Ważną kwestią jest również, gdzie umieścimy opisy i statystyki naszych bohaterów niezależnych. Możemy krótki opis i statystyki postaci umieścić w miejscu scenariusza, w którym się pojawia. Problem natomiast pojawia się, gdy dana postać przewijać się będzie podczas całej przygody lub nawet kampanii. Wówczas warto opisy i statystyki przygotować na osobnych kartkach. Zostawmy też wtedy trochę miejsca, by móc notować podczas sesji dodatkowe szczegóły.</div></div><div><br /></div><div>cdn.</div><div><br /></div><div><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-3.html" target="_blank">Część trzecią artykułu znajdziecie tutaj.</a></div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-63345569196546443852023-09-09T01:51:00.006+02:002023-09-10T22:42:27.982+02:00RPG wg Narmo: scenariusze cz. 1 - Teoria<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCMBFrWY87v8XMjn4jHa0LTC0E5FeGeblitXU0xHGf3aQhcuXlSQgTgsHormP_dGlHKockXTK7pSAG3HF2VITXAvJgMcKT52mzTlJMQCCW1cUZylKdQqcCBZAqBWFnjd0X-iNgVLkVArVrorJpWE1FZo_fDCH5DO20byuS85hFT_FjH4YQY4hSdvGKwW8/s421/Narmo%20av.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCMBFrWY87v8XMjn4jHa0LTC0E5FeGeblitXU0xHGf3aQhcuXlSQgTgsHormP_dGlHKockXTK7pSAG3HF2VITXAvJgMcKT52mzTlJMQCCW1cUZylKdQqcCBZAqBWFnjd0X-iNgVLkVArVrorJpWE1FZo_fDCH5DO20byuS85hFT_FjH4YQY4hSdvGKwW8/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div>Jako osoba, która zaczęła grać na przełomie wieków, mam już ponad 2 dekady interesowania się tym hobby w mniej i bardziej intensywny sposób za sobą. W ciągu tego czasu pojawiło się mnóstwo artykułów, a potem i podcastów, które w ten czy inny sposób klasyfikowały i opisywały gry fabularne. Były poradniki jak prowadzić, jakich tricków używać, czy chociażby jaki jest "jedynie słuszny sposób grania w erpegi". Jednak chcę zająć się tematem, który mnie fascynuje i na który z chęcią z każdym podyskutuję - scenariuszami i ich tworzeniem.<p></p><span><a name='more'></a></span><h2 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Scenariusz scenariuszami nierówny</span></h2><p>Zanim jednak zacznę się mądrzyć musimy sobie wyjaśnić kilka rzeczy. Mówić będę o własnych klasyfikacjach i używać własnej nomenklatury. A to dlatego, że wg mnie w obiegu nie ma odpowiedniego nazewnictwa, które pozwalało by precyzyjnie określić te elementy o których będę mówić. Zacznijmy więc:</p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">RPG wg Narmo</span></h3><p>Będę mówić o scenariuszach i ich rodzajach, o tworzeniu fabuł.</p><p>I od razu zacznijmy od określenia, które scenariusze są polem mojego zainteresowania, gdyż wyróżniam ich dwa rodzaje:</p><p></p><ul style="text-align: left;"><li>Scenariusze pod publikację</li><li>Scenariusze użytkowe</li></ul><p></p><p>Tu zajmiemy się tym drugim rodzajem czyli scenariuszami użytkowymi.</p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Scenariusz a scenariusz</span></h3><p>Niemniej wróćmy do podstaw czym te dwa rodzaje się różnią?</p><p><b><span style="color: #ffa400;">Scenariusz pod publikację</span></b> jest pewną formą literacką zapisu scenariusza do gier fabularnych. Scenariusze tego rodzaju znajdziemy w dodatkach, nieraz podręcznikach podstawowych, czasopismach, publikowane na stronach internetowych. Jak pisać tego typu scenariusze, które z samego swojego założenia są dla innych, możecie dowiedzieć się chociażby z poradników na stronie konkursu <a href="https://www.quentinrpg.pl/?page_id=1117" target="_blank">Quentin</a>.</p><p><b><span style="color: #ffa400;">Scenariusze użytkowe</span></b> natomiast przyjmują najróżniejsze formy i zwykle są zrozumiałe tylko dla danego MG (Mistrza, Mistrzyni, Matki Gry - wybierzcie rozwinięcie skrótu jakie wam pasuje). To jest ten zapis scenariusza, który ma nam ułatwić poprowadzenie sesji, przypomnieć:</p><p></p><ul style="text-align: left;"><li>o wątkach i motywach jakie chcemy poruszyć i zawrzeć w przygodzie, </li><li>o postaciach, </li><li>muzyce, którą mamy przygotowaną pod daną scenę, </li><li>opisach scen, miejsc, postaci</li><li>zahaczkach dla postaci</li><li>możliwych rozwinięciach akcji</li><li>Itd</li><li>I tym podobne</li></ul><p></p><h3 style="text-align: left;"><span style="color: #ffa400;">Scenariusz użytkowy</span></h3><p>Czym więc jest scenariusz użytkowy? Jak wygląda? </p><p>Nie ma jednego jedynie słusznego sposobu "spisania" takiego scenariusza. Spisania oczywiście w cudzysłowie, bo może on przyjąć przecież i formę graficzną i dowolnie inną. Ilu MG tyle rodzai scenariuszy, a i tak pomiędzy kolejnymi sesjami mogą one wyglądać inaczej. Wszystko zależy od naszych preferencji i warto eksperymentować z formą i treścią.</p><p>I dalej mamy kolejne rozkładanie na części pierwsze: </p><p></p><ul style="text-align: left;"><li>forma scenariusza użytkowego czyli sposób jego zapisania, przygotowania</li><li>tworzenie scenariusza użytkowego czyli sposób jego wymyślania</li></ul><p></p><p>I ponownie forma i tworzenie może być ze sobą skorelowane a nie musi. Forma zapisu nie narzuca procesu tworzenia, ani proces tworzenia nie narzuca formy spisania.</p><p>Jak widać temat jest bardziej złożony niż pierwotnie mogłoby się wydawać.</p><p>cdn. </p><p><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-2-spisanie.html">RPG wg Narmo: scenariusze cz. 2 Spisanie scenariusza użytkowego</a><br /><a href="https://narmo-czarneskrzydla.blogspot.com/2023/09/rpg-wg-narmo-scenariusze-cz-3.html">RPG wg Narmo: scenariusze cz. 3 Przygotowanie scenariusza użytkowego</a></p><p><br /></p><p><br /></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-34059593234026196022023-08-10T09:57:00.005+02:002023-09-25T21:00:28.923+02:00RPG wg Narmo - pogadanka o KlanarchiiDawno temu, przed Baniakiem, tworzyło się różne treści. Niestety platforma, na której te treści wisiały już nie istnieje (jeszcze częściowo można znaleźć jej części gdzieś w historiach internetu). Dlatego postanowiłam udostępnić szerszemu gronu nagranie, choć tym razem z dodanym obrazkiem. Pamiętajcie, że był to rok 2010 i sprzęt był jaki był. Materiału nie obrabiałam dodatkowo.<p><span></span></p><a name='more'></a>Z racji, że zbliża się (a przynajmniej mam taką nadzieję) premiera 2ed Klanarchii, można i przypomnieć co nieco o pierwszej edycji.<p></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/S83wU08uwsI" width="320" youtube-src-id="S83wU08uwsI"></iframe></div><p> </p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-71971917639062450452023-08-07T00:00:00.000+02:002023-08-07T00:00:31.256+02:00RPG wg Narmo: Teoria erpegowa<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaHPbROEPE5Flgj82c4Q7OGqY94I1OHX6YfXBua-otIjsrQizEP6vSyQv2k2pJzkI3ZdkHt-N2VvD8DRhSi1zGy3YzDFsUrimwwdQT6JM1vHTANqKpuD-5bFeFAYKenvJV6So93n8Ab-2nf8WMBe-Q352IuL9-8R5HqDxCC1GSTXJRKhFqKAMZlsYL1IQ/s421/Narmo%20av.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaHPbROEPE5Flgj82c4Q7OGqY94I1OHX6YfXBua-otIjsrQizEP6vSyQv2k2pJzkI3ZdkHt-N2VvD8DRhSi1zGy3YzDFsUrimwwdQT6JM1vHTANqKpuD-5bFeFAYKenvJV6So93n8Ab-2nf8WMBe-Q352IuL9-8R5HqDxCC1GSTXJRKhFqKAMZlsYL1IQ/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div>Jestem Narmo. Gram i prowadzę rpg od 23 lat. Gram i tworzę planszówki od 20 lat. Zawodowo związana jestem z rozwiązywaniem problemów technicznych. Jestem game designerem planszówkowym hobbistycznie z epizodami zawodowymi. Przez cały ten czas nie odeszłam od hobby, choć nigdy nie grałam tak dużo jakbym chciała, ani nie zawsze w to, co bym chciała. Niemniej przez ten czas nabrałam pewnego doświadczenia. Mam sporo swoich spostrzeżeń, które ewoluowały przez lata. <p></p><p>Czas rozbić erpegi na części składowe. </p><p>Smacznego!</p><span><a name='more'></a></span><p>Ten z lekka przydługi wstęp mam nadzieję nikogo nie odstraszył. Jestem inżynierem, więc lubię listy i takie też pojawią się poniżej. Na pewno nie są one pełne tzn. można by jeszcze tam co nieco dopisać. Nie są poparte naukowymi badaniami. Są spisane na podstawie mojego doświadczenia projektowania gier i analizy znanych mi erpegów. Na pewno użyję skrótów myślowych, więc znajdą się i osoby, które zapewne przeczytają w poniższym zestawieniu coś zupełnie innego niż jest zamierzone. Oby było takich wypadków jak najmniej, lecz no cóż... bywa.</p><h2 style="text-align: left;"><b>ROZKŁADANIE NA CZĘŚCI PIERWSZE</b></h2><p>Czym jest RPG? Dyskusje o tym, czy polska "Gra Fabularna" jest dobrym tłumaczeniem terminu Role Play Games toczyły się chyba od pierwszej wzmianki o tego typu grach. Nasza nazwa sugeruje, że podczas grania najważniejsza będzie "fabuła", czy jednak jest to właściwy kierunek? Poniżej garść nomenklatury erpegowej autorstwa Narmo.</p><p><b>RPG, Gra Fabularna</b> - interaktywna gra narracyjna, w której wcielamy się w role. Zarówno MG jak i gracze wcielają się w role swoich funkcji, jak i fikcyjnych bytów i światów.</p><h2 style="text-align: left;"><b>EKSPLORACJA</b></h2><p>Jest kilka sposobów, w jakie możemy grać w erpeżki i często przeplatają się one podczas naszego grania. Czasem zmieniają się podczas zmiany systemu. Poniżej przedstawię wam te najważniejsze.</p><p>Podczas grania w Gry Fabularne jako gracze i mistrzowie gry będziemy nastawieni na eksplorowanie pewnych elementów, a są to (w kolejności alfabetycznej):<br /></p><ul style="text-align: left;"><li>fabuła,</li><li>mechanika,</li><li>postacie,</li><li>świat.</li></ul><div>Już z tego prostego podziału możemy zobaczyć jak różne będzie nasze podejście do sesji i przygód nawet w obrębie jednego systemu. Eksplorując fabułę będziemy stawiać na ciekawy ciąg zdarzeń układający się w logiczną (lub nie) całość. Eksplorując mechanikę będziemy szukać smaczków i wykorzystywać ją na każdym kroku do budowania świata, postaci i fabuły. Eksplorując postać postawimy na przeżycia wewnętrzne i interakcje z innymi postaciami. Eksplorując świat będziemy chcieli poznać smaczki settingowe. </div><div><br /></div><div>Oczywiście powyższe przykłady nie wyczerpują tematu, są jedynie zajawką tego co mam na myśli. Równie oczywiste jest, że rzadko podczas gry będziemy mieć do czynienia z jednym tylko typem eksplorowania. Najczęściej będzie to jakaś kombinacja powyższych.</div><h2 style="text-align: left;"><b>FUNKCJE</b></h2><div>Dodatkowo wypunktuję Wam wyróżnione wg mojego własnego wzorca funkcje, jakie różne elementy składowe Gier Fabularnych mogą mieć podczas sesji, ale i w założeniach poszczególnych systemów.</div><div><br /></div><div><b>Funkcje graczy:</b></div><div><ul style="text-align: left;"><li>Aktywna - gracze podejmują inicjatywy kreowania okazji,</li><li>Bierna - gracze jedynie reagują na deklaracje MG,</li><li>Kreatywna - gracze współtworzą wraz z MG sesję.</li></ul><div><b>Funkcje mechaniki gry:</b></div></div><p></p><div><ul style="text-align: left;"><li>budowanie postaci,</li><li>mini-gra w grze,</li><li>rozstrzyganie niejednoznacznych sytuacji,</li><li>uwypuklenie charakterystycznych cech settingu,</li><li>wpływ na i ograniczenie losowości,</li><li>wspomaganie narracji,</li><li>zacieśnianie konwencji.</li></ul><div><b>Funkcje mistrza gry:</b></div></div><div><ul style="text-align: left;"><li>Kreator - kreuje świat, scenariusz, ma dokładnie zaplanowaną przygodę,</li><li>Nadzorca - elastycznie reaguje na poczynania graczy, nie boi się improwizacji,</li><li>Partner - współtworzy wraz z graczami narrację, świat, konsekwencje poczynań postaci.</li></ul><h2 style="text-align: left;"><b>TO JEST CZAS NA OBURZENIE</b></h2></div><div>Dajcie sobie teraz czas na obrzucenie mnie w myślach bluzgami, rzuceniem podręcznikiem w monitor (oby podręcznikowi nic się nie stało), zemdlenie z oburzenia itd.</div><div><br /></div><div>Wdech, wydech.</div><div><br /></div><div>Jedziemy dalej.</div><h2 style="text-align: left;"><b>KRÓTKIE PODSUMOWANIE</b></h2><div>Powyżej macie w pigułce podstawy mojej teorii erpegowej. O każdym z tych punktów można by napisać bardzo dużo, jednak ja nie jestem zbyt wylewna ani nie mam na tyle siły by się rozpisywać. W dodatku nieraz nie potrafię przelać myśli w słowa. </div><div><br /></div><div>Jeśli chodzi o poszczególne funkcje, oczywiście mogą się one mieszać w waszych grupach w różnych proporcjach. Czasem sam system promuje pewne funkcje. </div><div><br /></div><div>Skoro mamy je już nazwane i wypunktowane warto zastanowić się i przedyskutować w grupie (zwłaszcza nowej), które elementy gry chcemy eksplorować, jak widzimy swoje funkcje jako gracze i mistrzowie gry. Jeśli będą one bardzo od siebie odbiegać, może nam się po prostu źle ze sobą grać, możemy się frustrować i denerwować, co w sumie nikomu nie jest potrzebne. Lepiej zawczasu dogadać pewne rzeczy (jak powtarzam - komunikacja to podstawa!).</div><div><br /></div><div>Jeśli chodzi o funkcje mechaniki - od pewnego momentu w mojej erpegowej karierze mierzi mnie "urealnianie" mechanik gotowych erpegów. Wierzę (oby to nie była płonna wiara!), że osoby projektujące dany system chciały nam poprzez mechanikę dać pewnego rodzaju "doświadczenie", swoją wizję świata i systemu. Oczywiście może się zdarzyć i tak, że mechanika jest zaprojektowana bez pomyślunku i nie spełnia żadnej ze swoich funkcji (choć osobiście jeszcze się z takową nie spotkałam). </div><div><br /></div><div>Mam nadzieję, że powyższy materiał skłoni Was do refleksji i dyskusji. Z racji, że lubię konstruktywne dyskusje, to z chęcią podyskutuję o każdym z powyższych punktów.</div><p></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-86102549367539339432023-08-04T23:50:00.004+02:002023-08-04T23:52:45.547+02:00Sierpień dla zuchwałych<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGVeYqQu8neOZ49l2-r3ZETvv-HfEFnJ9NNOssoHqOAPE8GwJ-hW87t1fYcNbCDbCRekVnxmCjE_QshhPy0i7tuUZANFmYqrpnp-7p446-dCWS0u8S1vl7BoU-e6oIk4kGhfF0BogwVIBffsR4XJNvj3uf7MWcUT2VqnIxq-YJg_5b0TvpXVSHcqPjF70/s421/Narmo%20av.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGVeYqQu8neOZ49l2-r3ZETvv-HfEFnJ9NNOssoHqOAPE8GwJ-hW87t1fYcNbCDbCRekVnxmCjE_QshhPy0i7tuUZANFmYqrpnp-7p446-dCWS0u8S1vl7BoU-e6oIk4kGhfF0BogwVIBffsR4XJNvj3uf7MWcUT2VqnIxq-YJg_5b0TvpXVSHcqPjF70/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div><p></p>Na facebookach i gdzieś tam indziej są różne wyzwania. Może by się zmierzyć z jednym z nich?<p></p><span><a name='more'></a></span><p></p>Sierpień dla zuchwałych jest jednym z wyzwań zrobionym przez <a href="http://facebook.com/photo?fbid=253851157389701&set=a.138497782258373" target="_blank">Kaję Solską</a>. Mi się nie chce odpowiadać codziennie, więc odpowiem hurtem.<p></p><p>No to zaczynamy.</p><p><i>Co uważasz za swój największy erpegowy sukces?</i></p><p>Wytrwanie w hobby 23 lata.</p><p><i>Z czego jesteś najbardziej dumna?</i></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiPy0MtDlPPU8fGuNWa6WiRQb4_ZJV2oZqJZE0O7kF9rPT5kxdHeGcGoE3o1xURISfdEymyZ54_ThfZhBgm7PACp6wleeV2eKTyQWt58R_elTBT9JnU2WMf3FRABOg5N_kZUpY-cn5hXEbdkZxcsBRTgmNsjWq7sWkFCBiijYxe1tXJIKZh-2Et_hadOyM" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="" data-original-height="2000" data-original-width="1414" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiPy0MtDlPPU8fGuNWa6WiRQb4_ZJV2oZqJZE0O7kF9rPT5kxdHeGcGoE3o1xURISfdEymyZ54_ThfZhBgm7PACp6wleeV2eKTyQWt58R_elTBT9JnU2WMf3FRABOg5N_kZUpY-cn5hXEbdkZxcsBRTgmNsjWq7sWkFCBiijYxe1tXJIKZh-2Et_hadOyM=w453-h640" width="453" /></a></div>Z Księgi Pierwszej zbiorczego Interiora - fanowskiego dodatku do Klanarchii 1ed.<p></p><p><i>Co najbardziej doceniasz u osób, z którymi grasz?</i></p><p>Że chcą ze mną grać.</p><p><i>Co najbardziej doceniasz u siebie jako osoby grającej?</i></p><p>Że ludzie chcą ze mną grać.</p><p><i>Co doceniasz u siebie jako osoby mistrzującej?</i></p><p>Że gracze chcą u mnie grać.</p><p><i>Jaka była najśmieszniejsza sytuacja, która wydarzyła się na sesji?</i></p><p>Nie wiem. Na sesjach dużo się śmieję, czasem do łez.</p><p><i>Co w erpegach sprawia ci największą satysfakcję?</i></p><p>Lasowanie mózgu, gdy prowadzę. Wspólne flow z innymi graczami.</p><p><i>Jaka jest twoja ulubiona piosenka/melodia do puszczania na sesji?</i></p><p>Nie puszczam muzyki. Muzyka mnie w większości rozprasza. Jeśli już to wrzucam coś w tle, na co nie zwracam uwagi. Ostatnio to chyba najczęściej Dzivia - Rujnuj.</p><p><i>Opisz sytuację na sesji, która sprawiła, że dostałaś gęsiej skórki.</i></p><p>Nie wiem. Nie pamiętam.</p><p><i>Co erpegowego ostatnio zrobiłaś dla siebie?</i></p><p>Kupiłam podręcznik. Czytałam podręcznik. Planuję sesje. Piszę swojego erpeżka. Gadam o erpegach - codziennie.</p><p><i>Opisz sytuację, która cię wzruszyła.</i></p><p>Mąż kupił mi Wampira Maskaradę 5ed.</p><p><i>Jakie miejsca pojawiające się na sesjach lubisz najbardziej?</i></p><p>W dobrym towarzystwie miejsce nie ma znaczenia.</p><p><i>Co najbardziej fascynuje cię w erpegach?</i></p><p>Łudzenie się, że zagram w każdy system, który mam na półce.</p><p><i>Jakie było dla ciebie największe wyzwanie w hobby?</i></p><p>Wytrwać w hobby, nawet gdy nie było ekipy do grania.</p><p><i>Dlaczego po raz pierwszy zagrałaś w erpegi?</i></p><p>Z ciekawości.</p><p><i>Jaką lekcję udało ci się dotychczas wynieść z hobby?</i></p><p>Że erpegi są w gruncie rzeczy innym rodzajem planszówki.</p><p><i>Za co jesteś wdzięczna osobom, z którymi grasz?</i></p><p>Za to, ze ze mną wytrzymują.</p><p><i>Jaki największy komplement usłyszałaś od innej osoby grającej lub mistrzującej?</i></p><p>"Ta scena była zajebista!"</p><p><i>W jaki sposób granie wpływa na twoje życie?</i></p><p>Chodzę niewyspana.</p><p><i>Jaka jest najważniejsza erpegowa rada, którą możesz dać komuś innemu?</i></p><p>Prowadź tak, jakbyś chciał, by Tobie prowadzili. Graj tak, jakbyś chciał, by Twoi gracze grali.</p><p><i>Podziękuj trzem osobom i napisz krótko za co.</i></p><p>Dziękuję Gabi_MAG za wprowadzenie w hobby, Furiathowi za Klanarchię, Marcinowi za wprowadzenie do Geriatrii.</p><p><i>Czego wartościowego nauczyłaś się ostatnio dzięki erpegom?</i></p><p>Dużo mądrych słów używanych w fandomie, które natychmiast zapominam.</p><p><i>Co najbardziej cię inspiruje?</i></p><p>Życie.</p><p><i>Czego w erpegach nie oddałabyś za nic innego?</i></p><p>Klanarchii. I może kostek.</p><p><i>Opisz najbardziej zakręconą postać jaką grałaś.</i></p><p>Ciężko ocenić. Każda z moich postaci jest w jakiś sposób zakręcona.</p><p><i>Co zawsze najbardziej cię ekscytuje w erpegach?</i></p><p>Najbliższa sesja.</p><p><i>Jakie warunki do grania lubisz najbardziej?</i></p><p>W dobrym towarzystwie. Reszta nie ma znaczenia, grać można wszędzie.</p><p><i>Jaką scenę najbardziej chciałbyś odegrać na sesji?</i></p><p>Wszystkie, które bym chciała, ogrywam na bieżąco.</p><p><i>Co poza erpegami daje ci satysfakcję?</i></p><p>Każda podejmowana inicjatywa i aktywność.</p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-1711765189808770812023-07-15T02:00:00.000+02:002023-07-15T02:00:05.599+02:00Te wstrętne wyzwania<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmSeziFsI3rCoIKq3D01S6PFs_3FTWf7DRYmdedt9gdBr2fFQXZSfwgEgD41H-WmMYqKqj98BjAtxqP3pUbHmj3z7-2ara2Oha1XtlBh-zJfU6PvyKj9oJdyCbsb8cN_cZHjP2gk7p3TrmWxblUG7Y2A_4lvklrG_7uGo_Rxevw8X4CzcwnydVKArqoIQ/s421/Narmo%20av.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmSeziFsI3rCoIKq3D01S6PFs_3FTWf7DRYmdedt9gdBr2fFQXZSfwgEgD41H-WmMYqKqj98BjAtxqP3pUbHmj3z7-2ara2Oha1XtlBh-zJfU6PvyKj9oJdyCbsb8cN_cZHjP2gk7p3TrmWxblUG7Y2A_4lvklrG_7uGo_Rxevw8X4CzcwnydVKArqoIQ/w200-h200/Narmo%20av.jpg" width="200" /></a></div>Trafiłam na pewną ankietę, której jedno z pytań stało się przyczynkiem do mojej rozkminy. Nie powiem, że mój stosunek do grania nie zmienił się przez lata. Życie bardzo dużo weryfikuje naszych pierwotnych założeń. Jednak warto by zwrócić uwagę na pewną, być może niezbyt oczywistą dla niektórych kwestę, co postaram się uczynić poniżej.<p></p><span><a name='more'></a></span><p><b>Współpraca z MG</b></p><p>Osobiście preferuję podejście, że MG jest po to, by wspólnie z graczami tworzyć sesję. Czy będzie to tworzenie interesującego scenariusza, czy współtworzenie opowieści, motywów, wątków, BNów, wyzwań czy też konsekwencji działań. Wg mnie najzdrowszym podejściem jest, by gracze do swego MG mieli ZAUFANIE. Zaufanie, że działamy wspólnie, że liczy się z ich zdaniem, że MG nie jest złośliwy, że nie działa przeciw graczom tylko z nimi. Tego typu zaufanie daje swobodę wszystkim grającym (MG też jest grającym) i pomaga wyciągać z graczy szalone pomysły. Sprawia, że gra się dla fanu, a nie asekuracyjnie. Pozostawia się sobie możliwość porażki, bo wiadomo, że zostanie to wykorzystane do ubarwienia gry, a nie do udupienia postaci. </p><p><b>Wyzwania</b></p><p>Czy rzucanie postaciom graczy pod nogi kolejnych wyzwań jest zaprzeczeniem współpracy z MG? Patrząc na zawarte w poprzednim akapicie założenie - nie. Po co są więc wyzwania, te kolejne przeciwności stawiane naprzeciw postaciom, problemy i zagadki, które trzeba rozwiązać, a przynajmniej jakoś sobie z nimi poradzić?</p><p>Otóż, Moi Państwo, wyzwania to ubarwiacze sesji. Sprawiają, że wszyscy grający bardziej angażują się w tworzoną opowieść. Sprawiają, że wspólnie rozważamy kolejne możliwości rozwiązania problemu. Są pretekstem do zaprezentowania światu (gry), że nasza postać jest w czymś naprawdę dobra. Dobrze przygotowane wyzwanie daje się rozwiązać w sposób nie zero-jedynkowy, daje możliwość wpływu na fabułę, jest zajmujące, pozwala osiągać cele postaci, wywołuje emocje i konsekwencje w świecie gry. Nic więc dziwnego, że dyskusja nad możliwym rozwiązaniem może przeciągać się dość długo. Pamiętajmy - decyzje podejmowane bez rozważenia możliwych wyjść z sytuacji są tylko tam, gdzie nie myśli się o konsekwencjach swoich działań lub wybory są oczywiste.</p><p><b>Konsekwencje fabularne</b></p><p>Gdy w końcu zdecydujemy się na jakiś sposób podejścia do wyzwania, w zależności od preferencji grających i specyfiki systemu, rozstrzygamy je w ten czy inny sposób. Rozstrzygnięcie może być chociażby wykonane poprzez test. Niech gracze wymyślą najlepszy wg nich sposób rozwiązania podanego problemu. Niech wszyscy grający rzucają pomysłami. MG może również dorzucać do puli rozwiązania, o których nie pomyśleli gracze. Powinien również zwracać uwagę graczom na możliwe konsekwencje takiego a nie innego wyjścia z sytuacji - może to robić w oparciu o kompetencje i wiedzę postaci graczy, specyfikę świata (w ramach przypomnienia), albo po prostu jako kolejny punkt widzenia. W końcu przecież WSPÓŁPRACUJEMY dla dobra tworzonej opowieści. Budujemy zaufanie, że nie zależy nam tylko i wyłącznie na potknięciu graczy i ich postaci.</p><p><b>Porażki</b></p><p>Osobiście lubię wykorzystywać mechanikę do rozstrzygania wyzwań. Zarówno sukces, jak i porażka w teście zawsze niosą za sobą ciekawe konsekwencje. Jeśli udało nam się wcześniej zbudować nić porozumienia lub chociaż zakomunikować graczom, że mogą nam zaufać, wówczas nawet porażka nie będzie tak dotkliwa dla graczy. Tak, dla graczy. Dla postaci porażka ma być dotkliwa poprzez konsekwencje. Jednak jeśli współpracujemy z graczami i mają oni do nas zaufanie, to nawet najgorsza porażka w poradzeniu sobie z wyzwaniem będzie do przełknięcia, gdyż będą wiedzieć, że jest to tylko pretekst co rozwinięcia historii w jeszcze ciekawszy sposób. Przekuwajmy porażki w kolejne wyzwania. Niech karuzela wyzwań sama się napędza. Niech postacie graczy i gracze kombinują jak w przyszłości zabezpieczyć się przed porażką, jak zanegować aktualne konsekwencje, jak obrócić nawet najczarniejszy scenariusz na swoją korzyść.</p><p>I, Drogi MG, weź im w tym pomóż. Podsuwaj genialne pomysły. Nie jeden, lecz całą plejadę. Rozwijaj to co sami wymyślą. Zwracaj im uwagę na szczegóły, które mogą wykorzystać. Ustal z graczami konsekwencje i je wprowadź. To tylko pretekst do napędzenia historii. To tematy do wspominków po latach. W końcu, gdyby wszystko się wszystkim udawało, to było by nudno.</p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-66529928577692727792023-06-03T21:32:00.001+02:002023-06-03T21:32:40.038+02:00Strzygi - Dorwać Victora Steela<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPU2266YLlhUjO4qKc7T6spekHKLQ-f8-2PdWuonfrkelWkID6yGlFqRM16pqn2qO_vuRrn96a3qI0l_cOWA1bB2uPLANfTO8g5QzSKGg6MjtOC5ra0RSbIEtYP7xXxnY5AQi5MrFngpErIr1Lnw3R6Ujg3wvPu5OrWsmOqdMMTnxskdCRsCrWDBd_/s1400/Strzygi_Comp_Logo_Biale.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="842" data-original-width="1400" height="192" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPU2266YLlhUjO4qKc7T6spekHKLQ-f8-2PdWuonfrkelWkID6yGlFqRM16pqn2qO_vuRrn96a3qI0l_cOWA1bB2uPLANfTO8g5QzSKGg6MjtOC5ra0RSbIEtYP7xXxnY5AQi5MrFngpErIr1Lnw3R6Ujg3wvPu5OrWsmOqdMMTnxskdCRsCrWDBd_/s320/Strzygi_Comp_Logo_Biale.png" width="320" /></a></div>Tym razem nietypowo, bo mam dla was nagranie sesji w Strzygi. Ma już kilka lat, ale... Hej! Przecież nie to jest ważne!<p></p><p><br /></p><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/SyA6ZApEuA4" width="320" youtube-src-id="SyA6ZApEuA4"></iframe></div><br /><p><br /></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-43160133390677676722023-05-16T22:58:00.005+02:002023-05-16T23:01:15.092+02:00Odczarowywanie eRPeGów #2<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLPRwYCUTwe00cN2MpadEJ_QpMPsN9EqTmXfH_EBRYpRp0t7mvel9ok14PGxvXMaLZdHuiKU4yU5-yKScNz9nqazSevRaEoWO7YcYRiCGndLeD0gpztMs3PlQkq3lxNLjvsXbEcNubizpdXY4GRWyl7GNc4THwtkc0ynOp9BATJ866c4Zz6J1N3C0X/s421/Narmo%20av.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="421" data-original-width="421" height="135" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLPRwYCUTwe00cN2MpadEJ_QpMPsN9EqTmXfH_EBRYpRp0t7mvel9ok14PGxvXMaLZdHuiKU4yU5-yKScNz9nqazSevRaEoWO7YcYRiCGndLeD0gpztMs3PlQkq3lxNLjvsXbEcNubizpdXY4GRWyl7GNc4THwtkc0ynOp9BATJ866c4Zz6J1N3C0X/w135-h135/Narmo%20av.jpg" width="135" /></a></div>Czas odczarować erpegi. Tak po prostu. Po raz drugi, gdyż zebrała mi się kolejna garść wątków, o których myślę, że warto wspomnieć.
<br /><br /><br /><b></b><span><a name='more'></a></span><p><b>
Długa sesja nie jest lepsza niż krótka
<br /></b><br />
To czy wasza sesja trwa dwie godziny czy osiem nie ma kompletnie przełożenia, na to, czy będziecie się na niej lepiej czy gorzej bawić. Długość sesji to zwykle tylko przełożenie tego jak dużo macie czasu, a nie przelicznik jej jakości.
<br /><br /><b>
Małe erpegi są równie fajne co duże
<br /></b><br />
Warhammer czy Zew Cthulhu wraz z ich opasłymi tomiszczami potrafi dać tak samo dobrą rozgrywkę jak małe, kilku, kilkudziesięciu stronicowe erpeżki. Te mniejsze zwykle eksplorują jeden wycinek możliwych fabuł, z drugiej strony podkręcają mocno ten jeden, specyficzny klimat i koncepcję.
<br /><br /><b>
Nie musisz znać settingu na wyrywki
<br /></b><br />
Nie musisz znać wszystkich zarządców danego miasta opisanych w XYZ dodatku do granego systemu. Masz tylko podręcznik główny? Nic nie stoi na przeszkodzie, byś tworzył własną wersję fikcji. Tak samo Drodzy Gracze, jeśli znacie dany setting lepiej niż wasz MG nie wytykajcie mu błędów, tylko zagrajcie w tą alternatywną, jego wizję. Lub sami poprowadźcie sesje.
<br /><br /><b>
Na sesji nie musisz być poważny
<br /></b><br />
Śmiech to zdrowy odruch. Każdy z nas ma swoje specyficzne poczucie humoru. Śmiech rozładowuje napięcie, niepokój. Czasem wybuch śmiechu będzie oznaką, że gracze tak się wczuli, że ich mózgi potrzebują rozładować bodźce. Pełna powaga non stop jest przereklamowana.
<br /><br /><b>
Nie musisz znać całej teorii okołoerpegowej
<br /></b><br />
Nie musisz wiedzieć jaki był pierwszy erpeg. Nie musisz znać różnicy między mechaniką ptba a 2d20. Nie musisz znać każdej nowinki, nie musisz wiedzieć czym jest bhs, trigger, sesja 0, karta X. Nie musisz odsłuchiwać każdego podcastu, czytać każdego poradnika. Możesz, ale nie musisz. Czasem nadmiar informacji szkodzi.
<br /><br /><b>
Nie musisz znać 3k100 systemów
<br /></b><br />
Możesz całe życie grać w Neuroshimę, Warhammera 1 edycję lub Tajemnice Pętli i nic poza tym. Jeśli Ci to odpowiada, to graj na zdrowie! Ci, co chcą, niech kupują, czytają i ogrywają wciąż nowe systemy szukając swego ideału.
<br /><br /><b>
MG jest też graczem
<br /></b><br />
Mistrz Gry to nie nauczyciel. MG jest też graczem, tylko o innej funkcji. Tak jak gracze bawią się odgrywając postać, odkrywając historię, patrząc dokąd zaprowadzą ich postacie kolejne decyzje, tak MG ma frajdę z odgrywania postaci, generowania konsekwencji działań postaci graczy, moderowania rozgrywki i wszystkich tych elementów, które udostępnia mu dany system. Jak to mówią książki dla dzieci - wspólna zabawa jest lepsza. Bawmy się więc razem i nie utrudniajmy nawzajem sobie życia.
<br /><br /><b>
Każdy gra inaczej
<br /></b><br />
Nie stawiajmy sobie za wzór innych graczy i MG. Każdy z nas jest inny, a co za tym idzie prowadzi i gra w inny sposób. Jeden ma dryg do opisów, drugi do wymyślania historii, trzeci do wymyślania na poczekaniu historii. Całe piękno jest w tym, że każdy ma inny styl. I dobrze, inaczej byłoby bardzo nudno.
<br /><br /><b>
Mistrzowanie nie jest sztuką tajemną
<br /></b><br />
Nie musisz przejści studiów by mistrzować. Nie musisz należeć do tajnego stowarzyszenia MG. Nie musisz znać poradników ani podcastów o prowadzeniu sesji. Nie musisz mieć scenariusza strzelającego fajerwerkami. Osobiście uważam, że każdy powinien spróbować poprowadzić chociaż jedną sesję. Bo czym się różni mistrzowanie do grania? Gracz prowadzi jedną postać, MG kilka. Gracz mówi co robi jego postać, MG mówi co robią jego postacie. Jest to tylko zmiana perspektywy, a nie wizyta u dentysty.
<br /><br /><b>
Są różne rodzaje scenariuszy<br /></b><br />
Rodzajów scenariuszy jest od groma i praktycznie co MG to ma swój sposób spisywania “notatek na sesję”. Robisz mapę myśli? Jest to forma scenariusza. Przygotowujesz drobiazgowo każdy szczegół? Jest to czasami przerost formy nad treścią, ale dalej jest formą scenariusza. Przygotowujesz w głowie ogólny koncept? Tak, to też będzie “notatką na sesję” czyli formą scenariusza. By prowadzić nie musisz przygotowywać scenariusza w formie literackiej. Ba! Po prawdzie to możesz po prostu zacząć prowadzić i używać znanych klisz, a scenariusz stworzy się sam podczas sesji.
<br /></p><p></p><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span><p></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-34319815732722368722023-05-08T00:26:00.002+02:002023-05-08T00:26:28.013+02:00Warhammer 4ed - okoliczności<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEN41yin2Q3Fbdrfr_xLQ7jeEEY3AIuRvmXICQ22eRyuYtO4BMyzehlsoh3PbyvLiw-CHg7qoEjCm0SI0E8PwiyV8lANp-bZyo8o1jgSAHgka6wWcA7R8CjMXWlkQAbPhhEjsHfSoooXQJ3_L-axJUN6E-lWiLFM3txmAbnjMryRcAZCZWrSIn29im/s800/wh.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="637" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEN41yin2Q3Fbdrfr_xLQ7jeEEY3AIuRvmXICQ22eRyuYtO4BMyzehlsoh3PbyvLiw-CHg7qoEjCm0SI0E8PwiyV8lANp-bZyo8o1jgSAHgka6wWcA7R8CjMXWlkQAbPhhEjsHfSoooXQJ3_L-axJUN6E-lWiLFM3txmAbnjMryRcAZCZWrSIn29im/s320/wh.png" width="255" /></a></div><p></p><p>Zainspirowana swoimi przemyśleniami na temat mechaniki Pbta i dyskusjami czym jest a czym nie jest <b><i>Warhammer 4ed</i></b>, postanowiłam zrobić pewien eksperyment, którego efekt przedstawiam poniżej.</p><span><a name='more'></a></span><p>Poniższy eksperyment myślowy miał za zadanie sprawdzić, czy jak dużo jest możliwości rozwiązania danej sytuacji czy też okoliczności. Wybór zrobiłam na podstawie umiejętności pomijając Walkę i Umiejętności strzeleckie oraz wszystkie umiejętności, które wydawały mi się bardzo jednoznaczne. </p><p>Wybrałam 5 okoliczności: Obserwację, Przekonywanie, Walkę, Zabawianie tłumu, Zdobywanie informacji.</p><p>To co nie powinno dziwić, to bardzo rozbudowana część odnosząca się do walki. Jednak ilość umiejętności, która ma w sobie wprost zawarte, że można ich użyć podczas Walki i w jaki sposób, mnie wprawiło w lekkie osłupienie. Tym bardziej, że samo zestawienie jest dla mnie mega inspirujące - sceny i sekwencje wchodzą w głowę prawie z marszu. A i wachlarz możliwości staje się naprawdę szeroki, skoro do pomocy mamy naście umiejętności, które w ten czy inny sposób mogą nam służyć w walce.</p><p><a href="https://drive.google.com/file/d/1DdhUdY5Z8mw6iCiiq9Z7p1dBQs1srh0t/view?usp=sharing" target="_blank">Warhammer 4ed - Okoliczności</a></p><p>Smacznego!</p><p>PS. Każda uwaga będzie miło widziana ;)</p><p></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-73413590886313099402023-04-30T23:41:00.001+02:002023-04-30T23:41:05.903+02:00Honor MacKenziech - wstęp<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjPvsHcLYRVUV5YxKCRxJLEznN4uXHRqRBTZqLfJAGpM6g8ijdxIxA-jIBzwMx-mcYc4l8P9s20Sz-f6aUQCLwXVJqz6WLwmxAgV7wgzKz9FG1xJlYkRmfpQ13fet55vcybbCtNsRzOTMgIdsJZXR6Pnpeuv00LPCJynh8M00RVKVJ9ATQ6O_dXqs1Z" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" data-original-height="794" data-original-width="559" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjPvsHcLYRVUV5YxKCRxJLEznN4uXHRqRBTZqLfJAGpM6g8ijdxIxA-jIBzwMx-mcYc4l8P9s20Sz-f6aUQCLwXVJqz6WLwmxAgV7wgzKz9FG1xJlYkRmfpQ13fet55vcybbCtNsRzOTMgIdsJZXR6Pnpeuv00LPCJynh8M00RVKVJ9ATQ6O_dXqs1Z" width="169" /></a></div>Miniatury Kołodzieja są niezmiennie wielką inspiracją dla mej wyobraźni. Tym razem znów krwawo, boleśnie, mrocznie aż do przesady. Podobnie jak w Strzygach przygotowałam krótki wstęp, którym zapewne zacznę sesję prowadząc ten system.<br /><br /><p></p><span><a name='more'></a></span><p><i>Honor klanu MacKenziech został zdeptany. Antychryst, dziecko szatana, zostało porwane przez wyznawców plugawego boga. To niewyobrażalnie śmiałe pogwałcenie panujących na Waszych ziemiach praw jednak miało miejsce i w Waszych sercach kiełkuje słuszny gniew. Siły klanu zostały zebrane. Patrzycie po sobie i wiecie, że Waszej sile nic się nie oprze.</i></p><p>Wylosujcie jaką pozycję w klanie zajmują wasze postacie i jakie mają imiona.</p><p><i>Spoglądacie na siebie nawzajem i z rosnącą pewnością dostrzegacie swą potęgę. W końcu każde z Was naznaczone zostało przez Pana Piekieł. Nie to, co straceńcy, którzy ośmielili się wkroczyć na Wasze ziemie.</i></p><p>Wylosujcie Piętna dla postaci.</p><p><i>Czy słuszny gniew i dary od szatana wystarczą? Płomienna furia bije od Was i każdy z Was sięga po dostępny arsenał. W końcu patroszenie pojedynczego śmiałka na śniadanie to co innego niż wkraczanie do miasteczka pełnego tych pokrak. Na szczęście każdy z Was przygotował odpowiednie ku temu narzędzia.</i></p><p>Wylosujcie Broń dla swoich postaci.</p><p><i>Uzbrojeni w poczucie krzywdy, chęć wendetty, szatańskie piętna i najlepszy dostępny arsenał broni ruszacie na ratunek nowonarodzonemu Antychrystowi. Niech aroganccy mieszkańcy Silvertomb poczują należny klanowi respekt. Niech pożałują swych nędznych czynów i żywotów! Niech niewyobrażalna zniewaga zostanie zmazana krwią i strachem niewinnych! </i></p><p><i>Czas rozpętać piekło!</i></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-1440042724399040482023-04-24T00:14:00.000+02:002023-04-24T00:14:14.079+02:00Odczarowywanie eRPeGów<p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWr5HWVSNsvroyJpqv_Z3XIQLesaw2VMM49hlkrt1y_34SU3fzPbOtsEDKCL-IMPfSH_Ji6XaVF8fvomTaaa4PKGSF8HDEnS1Tv6LiZ_BjovUUAOlEcAgDoKi3qwE3TjwW69ntqgQooPxpBOEZ3mDwfsuCXcYcPGVV4rZLOZyFVazVhxA651EbzFNN/s155/na.jpg" style="clear: left; display: inline; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="137" data-original-width="155" height="137" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWr5HWVSNsvroyJpqv_Z3XIQLesaw2VMM49hlkrt1y_34SU3fzPbOtsEDKCL-IMPfSH_Ji6XaVF8fvomTaaa4PKGSF8HDEnS1Tv6LiZ_BjovUUAOlEcAgDoKi3qwE3TjwW69ntqgQooPxpBOEZ3mDwfsuCXcYcPGVV4rZLOZyFVazVhxA651EbzFNN/s1600/na.jpg" width="155" /></a>Czas odczarować erpegi. Tak po prostu. Gram i prowadzę już tyle lat, że mam pewne spostrzeżenia. Dla niektórych będą one oczywiste. Dla innych, mam wrażenie, mogą być szokujące. Garść z nich poniżej.</p><span><a name='more'></a></span><p><b>RPG to nie aktorstwo</b></p>Owszem, jeśli ktoś chce, to może się wspinać na wyżyny wczuwania w postać. Jednak modulacja głosu i wystudiowane gesty nie są konieczne by grać. Nie musisz odgrywać każdej dyskusji. Nie musisz znać każdej dziedziny, w której dobra jest twoja postać. Nie musisz wszystkiego mówić w pierwszej osobie. Po to jest mechanika, by móc takie rzeczy załatwiać testem.
<br /><br /><b>
RPG to nie teatr
<br /></b><br />
Scenariusz do gry fabularnej to nie jest coś czego nie można zmienić. Gracze to nie odtwórcy wymyślonej roli. Gracze to nie bierni obserwatorzy wymyślonego przez MG dzieła.
<br /><br /><b>
MG to nie guru
<br /></b><br />
Mistrz Gry może się mylić. Można mu zwrócić uwagę. Jest tak samo graczem, choć ma trochę inną rolę. Traktuj go jak kumpla lub kumpelę, nie jak surowego nauczyciela, do którego lepiej się nie odzywać.
<br /><br /><b>
Gra to nie przymus
<br /></b><br />
Jeśli dana ekipa nie współgra z naszymi oczekiwaniami, możemy po prostu z nią nie grać. Nie oczekuj, że inni zmienią się całkowicie tylko dla Ciebie.
<br /><br /><b>
Mistrzowanie to nie konkurs krasomówstwa
<br /></b><br />
Nie skazuj siebie na przygotowywanie długich, kwiecistych monologów. Nie skazuj graczy na ich słuchanie. W pewnym momencie przestaną Cię słuchać lub nie zrozumieją wymyślnego porównania. Stwierdzenie "widzicie karczmę" jest równie dobre co "Waszym oczom ukazuje się sporych rozmiarów, lecz nieco zaniedbany budynek, o wejściu zacienionym niewielkim daszkiem. Delikatnie huśtający się drewniany szyld jest odrapany i ciężko wywnioskować coś więcej, niż że wskazuje iż wspomniany przybytek jest karczmą."
<br /><br /><b>
RPG to nie elitarna rozrywka
<br /></b><br />
Granie w gry fabularne nie sprawia, że jesteśmy lepsi niż osoby nie grające. Jest to rozrywka równie dobra co granie w gry planszowe czy komputerowe.
<br /><br /><b>
RPG nie jest drogie
<br /></b><br />
Podręcznik to w tej chwili ok. 200 zł. Gra MG i 3-5 graczy. Bilet do kina to ok. 30 zł. 5x30zł =150 zł i to już prawie cena podręcznika, który daje nam możliwość spędzić miło dużo więcej czasu niż standardowy film. Krótka kampania 5 sesji po 3h na 5 osób to 10 zł na głowę, a zwykle gra się więcej niż 5 sesji, więc przelicznik idzie w dół i cena sesji to nieraz jakiś kilka złotych na głowę
<br /><br /><b>
RPG nie służy do leczenia traum i fobii
<br /></b><br />
Od tego jest lekarz z odpowiednim papierkiem i doświadczeniem.
<br /><br /><b>
RPG nie służy do poruszania tylko ciężkich tematów
<br /></b><br />
Zanim weźmiesz się za pokazanie w grze ciężkiego motywu zastanów się czy jest to w ogóle potrzebne. I w jaki sposób to przekażesz. Nie ma nic złego w wesołym, komediowym graniu. Dobra sesja nie musi poruszać ciężkich tematów.
<div><br /></div><div><b>Granie z figurkami to dalej RPG</b></div><div><br /></div><div>Czy grasz z mapą taktyczną, czy z figurkami, standami, plaskaczami, elementami drukowanymi 3D, czy też nie - nie ma znaczenia. Ważne, że dobrze się bawicie w takiej właśnie rozgrywce. Osobiście zaczynam doceniać możliwości, które dają figurki. Jednak granie tylko w wyobraźni również ma swoje plusy.</div><div><br /></div><div><b>Muzyka nie jest niezbędna na sesji</b></div><div><br /></div><div>Można grać bez muzyki w tle. Nawet jak się gra z muzyką, to nie trzeba personalizować każdego utworu pod to co się dzieje w fikcji. Jeśli tego nie robisz - ok, to jest w porządku. </div><div><br /></div><div><b>Sesje z youtube to nie ideały sesji</b></div><div><br /></div><div>Sesje publikowane gdzieś w sieci zwykle są edytowane. Wycinane są offtopy, poprawiany dźwięk, czasem dogrywane sceny. Muzyka w tle może być dodana w trakcie montażu. Nie porównujcie swoich sesji do tych publikowanych - wasze zawsze będą inne. I Wasz sposób grania może być lepszy od tego, który znajdziecie w publikowanych sesjach. Właśnie dlatego, że jest Wasz.</div><div><br /></div><div><b>Granie w stałej ekipie jest równie dobre co granie ze zmienną ekipą</b></div><div><br /></div><div>Nie musisz prowadzić wciąż nowym ludziom, by dobrze się bawić. Nie musisz jeździć na konwenty, by zagrać. Granie ze swoją ekipą w ulubionej "piwnicy" ma swoje plusy i minusy, tak samo jak granie z nowopoznanymi osobami.</div><div><br /></div><div><b>Komunikacja to podstawa sukcesu</b></div><div><br /></div><div>Gry fabularne to sztuka słuchania siebie nawzajem. Słuchajcie innych i dajcie się im wypowiedzieć. Jeśli w trakcie gry pojawia się problem, to go zakomunikujcie - w ten czy inny sposób. Jeśli wiecie, że macie problem z wyrażaniem swoich myśli lub boicie się krytyki - wymyślcie w grupie jakiś komfortowy dla Was sposób komunikowania problemu. Komunikacja to podstawa!</div><div><br /></div><div><b>Mechanika nie służy tylko do walki</b></div><div><br /></div><div>Po to mamy kilkuset stronicowe podręczniki opisujące mechanikę danej gry, by ją stosować. A przynajmniej by spróbować. Jeśli gracie w każdą grę tak samo i tylko używacie mechaniki do walk, to... po prostu możecie dużo stracić. Często mechanizmy zawarte w mechanice zazębiają się ze sobą i współtworzą nam klimat gry. Warto dać szanse twórcom, by się przekonać jaki mieli zamysł projektując grę i czy nam się on podoba.</div><div><br /></div><div><b>Mechanika nie musi być symulacją rzeczywistości</b></div><div><br /></div><div>Jeśli mechanika nie oddaje tzw. "rzeczywistości", to nie znaczy, że jest zła i do wyrzucenia. Najczęściej oznacza to, że jest taka a nie inna konwencja systemu. Symulacje bywają nudne i nigdy nie są dokładne. Dajcie szansę mechanice takiej, jaką jest, a nie z homerulami.</div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-31455486752799482992022-11-19T23:44:00.001+01:002022-11-19T23:44:17.637+01:00Nie śpię, bo gram... on-line<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiIbY-uisSh9uRBjQTyrk5sz5A_tjziEDwoob9dTAefRoTjQu3f9zQpQZ4_mVaZewHynM1Ph4jkhr9yui9buen-LdX8T9IUQzMMA6HE5jFmTQQZhGK2bGJUTxQttLXFvfTRgdKoM7ZaEWtJvzHu0pZntYURgvJ9jhAWKFSRFHOvSlpVnH_ZoDzJleq/s155/na.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="137" data-original-width="155" height="137" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiIbY-uisSh9uRBjQTyrk5sz5A_tjziEDwoob9dTAefRoTjQu3f9zQpQZ4_mVaZewHynM1Ph4jkhr9yui9buen-LdX8T9IUQzMMA6HE5jFmTQQZhGK2bGJUTxQttLXFvfTRgdKoM7ZaEWtJvzHu0pZntYURgvJ9jhAWKFSRFHOvSlpVnH_ZoDzJleq/s1600/na.jpg" width="155" /></a></div>I nie przesadzam. Wraz z grupą Geriatryków siedzimy po nocach i rozgrywamy krótkie sesje. Krótkie, bo 2-2,5h, za to regularnie i dość często. Kto mówił, że przy dzieciach nie da się grać? Da się, jeśli robisz to między dwudziestą drugą a pierwszą. Chociaż i tak zdarzają się chochliki ganiające w tle.<br /><p></p><span><a name='more'></a></span><p>Po ponad 160 sesjach online w większości z moim Geriatrycznym, staromodnym gronie muszę stwierdzić, że jest to całkiem wygodne. Zwłaszcza, że grupa rozsiana jest po całej Polsce i ciężko byłoby nam się spotkać po to by pograć na żywo. Choć nie mówię - na żywo też widzieliśmy się kilkukrotnie. To wielka wartość dodana grupy, że potrafimy się dość sprawnie zorganizować. </p><p>Wracając jednak do "nie spania"... Otóż "zarywamy" nocki przynajmniej raz w tygodniu i rozgrywamy kolejne kampanie. W planach są już nowe i powiem, że zestaw systemów, które królują na mym wirtualnym stole jest chyba dość ciekawy. Bo nie ogrywam jakąś masakryczną ilość systemów, a jednak nie jest to też tylko jeden. </p><p style="text-align: center;"><b>"Wielka Trójca" wg Narmo:</b></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixdCG0VJKgewN0aSPF8rGj2ybTuMFlRq_qxJv0p96b6hpbb-7Y5cOMHW8yJfAMn7rUvg74a-PFjf1RIUNFRYygFWzQoqTZx0HcCiHtIrfqnQfAkPXiodkx2dG_ap1E9alzmQF-DJI9l_QzLh-Xtk42l0jkXeihvkLYnw9KqGXhF0ZTKqxsgplWzD99/s1750/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1750" data-original-width="1167" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixdCG0VJKgewN0aSPF8rGj2ybTuMFlRq_qxJv0p96b6hpbb-7Y5cOMHW8yJfAMn7rUvg74a-PFjf1RIUNFRYygFWzQoqTZx0HcCiHtIrfqnQfAkPXiodkx2dG_ap1E9alzmQF-DJI9l_QzLh-Xtk42l0jkXeihvkLYnw9KqGXhF0ZTKqxsgplWzD99/w133-h200/1.jpg" width="133" /></a></div><b><div><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><b>1. Savage Worlds - Deadlands</b></div></b><div><br /></div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div>Na tą chwilę ten rok jest pod szyldem Deadlands i perypetii wesołej ferajny w postaci Szeryfa, Szamanki i Kanciarki. Dwie średnio długie kampanie przyniosły sporo niespodzianek. Zapoznaliśmy się z kilkoma stworzonkami zamieszkałymi na Dziwnym Zachodzie. Niemniej interakcje interpersonalne wysunęły nam się na pierwszy plan i na tym można było budować fabułę. Telenowela jak się patrzy. Spuścić graczy ze smyczy i patrzyć co się dzieje. Lubię takie granie.</div><div><br /></div><div>I choć SWEP nie są jakoś szczególnie skomplikowane, to jednak ilość mikrozasad w Deadlands Reloaded ale i w Deadlands Weird West była dla mnie odrobinę wkurzająca. Możliwe, że przy grze "na żywo" wykładanie kart, szukanie układów itp. byłoby szybsze i w tle, więc nie przeszkadzało by tak bardzo. Jednak specyfika grania on-line sprawia, że ciężko coś robić "na boku. Niemniej do Deadlands zapewne jeszcze powrócimy.</div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuY-dHCWVBQhXZDi47rmj3qNwSOtAFFLz6tmfjdmajiC53oFByxQKcCQiQjCiLp-qUx_JQF7OEWqlSvJWH0g5CFwO2pWqsQqLVwXcQfi76SFfyTlLYopo_O1j10hx7N90RlQTq_KQWXc58yc12jpuan8Zb8oGixQPGOL9RgeJYOswshPQk3Cp7eY3V/s705/obcy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="705" data-original-width="464" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuY-dHCWVBQhXZDi47rmj3qNwSOtAFFLz6tmfjdmajiC53oFByxQKcCQiQjCiLp-qUx_JQF7OEWqlSvJWH0g5CFwO2pWqsQqLVwXcQfi76SFfyTlLYopo_O1j10hx7N90RlQTq_KQWXc58yc12jpuan8Zb8oGixQPGOL9RgeJYOswshPQk3Cp7eY3V/w132-h200/obcy.jpg" width="132" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>2. Obcy</b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Niezmiennie zaskakuje mnie, że Obcy tak mocno nam "siadł". Po Rydwanie Bogów, kampanii z Marinesów, ogrywamy teraz Niszczyciela Światów. Co ciekawe Niszczyciela przejął nowy MG. Z ciekawostek mogę nadmienić, że sam Rydwan w naszej ekipie ogrywany jest po raz czwarty, tym razem przeze mnie. Znaczy wpierw graliśmy w Geriatrycznym gronie, by potem kolejne osoby prowadziły scenariusz innym drużynom. I powiem szczerze, że i Narmo jest w tracie prowadzenia, bo co prawda niby scenariusz jest na 5h, ale po tym czasie jesteśmy dopiero w połowie. Niemniej planuje skorzystać z przerwy w prowadzeniu i rozpisać swój scenariusz, który wciąż krąży mi po głowie.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHniyZPk-D1IKPjdYD_4w9gnMOOvdrmdEjeIhx8eq8cW0xZanZAkcJRP-bcm2BRtVHneFcfIf1TkRmBnLzR1421XEhdICNb7sH-bjJtEykuxDZ3fjGtlKKjdpuW3utEq9XQHV_mWNPbCLmnJPSMdmmSwk90IbtyA8-n13WruIHDK3uzERn2Wvt8g49/s800/wh.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="637" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHniyZPk-D1IKPjdYD_4w9gnMOOvdrmdEjeIhx8eq8cW0xZanZAkcJRP-bcm2BRtVHneFcfIf1TkRmBnLzR1421XEhdICNb7sH-bjJtEykuxDZ3fjGtlKKjdpuW3utEq9XQHV_mWNPbCLmnJPSMdmmSwk90IbtyA8-n13WruIHDK3uzERn2Wvt8g49/w159-h200/wh.png" width="159" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b>3. Warhammer 4ed.</b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Byłoby trochę dziwnie jakby zabrakło tu starego dobrego Warhammera. Chociaż prawda jest taka, że jest on ostatni na tej liście i może do końca roku przebije SW ale na pewno nie Obcego. Czwarta odsłona WH jest straszliwie chaotycznie napisana, z mnóstwem mikro, mini i alternatywnych zasad przez co dość ciężka do ogarnięcia. Ale jest MG, jest drużyna, więc gram i cieszę się każdą sesją, gdyż tandem Kurt i Fred jest nie do podrobienia.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE-xLHCrG_zmIf-QzbqOd30dB2bTLIvsw7HbuIedYzt0vuVQ6GDGehhYAMZLcQbWMtl2t467zemfhhp_506B6uzW7rb-1nxD47-KY13tfKuhUq0nkExv8COweKoP0Wmk6YXLHBtxJxWXdp5rqLGHeIIUCL-kVWPcT-4OxoBuPfTi-P-8lIJ8DEy4lC/s1448/uuu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1448" data-original-width="1015" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE-xLHCrG_zmIf-QzbqOd30dB2bTLIvsw7HbuIedYzt0vuVQ6GDGehhYAMZLcQbWMtl2t467zemfhhp_506B6uzW7rb-1nxD47-KY13tfKuhUq0nkExv8COweKoP0Wmk6YXLHBtxJxWXdp5rqLGHeIIUCL-kVWPcT-4OxoBuPfTi-P-8lIJ8DEy4lC/w140-h200/uuu.jpg" width="140" /></a> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxN81PSF5iLhLn-BSr4XALyeMkMwu5eiYdVzHFP13E9bstBjhRNPhvUqqA0YVsvsRe0FU064EsMfK1WmRnefKVPRO6uN9hijrToMD_8A7Qf_T08JB1vtmesDsrtD78CIhDawEhxr76BZgvr-FYN8FsqlF1pBptJdngSu83PUtG-5WePiw38UxvdFDi/s800/mysia-straz-gra-fabularna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="700" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxN81PSF5iLhLn-BSr4XALyeMkMwu5eiYdVzHFP13E9bstBjhRNPhvUqqA0YVsvsRe0FU064EsMfK1WmRnefKVPRO6uN9hijrToMD_8A7Qf_T08JB1vtmesDsrtD78CIhDawEhxr76BZgvr-FYN8FsqlF1pBptJdngSu83PUtG-5WePiw38UxvdFDi/w175-h200/mysia-straz-gra-fabularna.jpg" width="175" /></a><br /><br /></div>Jeśli chodzi o powyższe tytuły to różnica w ilości sesji jest znikoma. Stąd do końca roku mogą się zdarzyć jeszcze przetasowania. Bonusowo udało się zagrać też w Mysią Straż i Zew Cthulhu 7ed. W planach mamy... Glinę! Nie pytajcie jak do tego doszło, bo to dziwaczna specyfika dryftu myśli w losowe strony.<br /></div>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-53454278739804242382022-11-14T23:52:00.000+01:002022-11-14T23:52:03.358+01:00Mikrowydarzenia do Deadlands i nie tylko<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG3e4bPKWPny4RwbmgeEHRFzAezQt_1HQBk8izF6VYQfk33jstxEqsdRHpVZz-_jIC8aAWS95RV_eliIiZwbkoCdZ5TPSIGjWEE4E8yN3mIrF0esxWT7jQcJKCKoDOCDDTxcVIlklzAi8M6hgMPsVA_eUZlnh2SumyuBCwhJUCK9AxfvSyxg66G2P2/s253/Okladka-internet-przod.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="253" data-original-width="178" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG3e4bPKWPny4RwbmgeEHRFzAezQt_1HQBk8izF6VYQfk33jstxEqsdRHpVZz-_jIC8aAWS95RV_eliIiZwbkoCdZ5TPSIGjWEE4E8yN3mIrF0esxWT7jQcJKCKoDOCDDTxcVIlklzAi8M6hgMPsVA_eUZlnh2SumyuBCwhJUCK9AxfvSyxg66G2P2/s1600/Okladka-internet-przod.jpg" width="178" /></a></div>Nie wiem ilu z Was grało bądź gra w Deadlandsy. Niedawno wraz z moimi graczami skończyliśmy drugą kampanię. W pierwszej wzięliśmy na cel miasteczko Amarillo i grasującego po okolicy Tuco Pereza. W drugiej pojeździliśmy pociągiem po Texasie. Nie liznęliśmy nawet procenta tego co ten system oferuje. Z drugiej strony z taką drużyną i takimi graczami, to kampania poszła w dość nieoczekiwanym przeze mnie kierunku. Jednak grupa pod szyldem Geriatrycznych Wspomnień RPG jest dość specyficzna i każdy system przemieli na swój sposób. <p></p><span><a name='more'></a></span><p>Wracając do meritum mojego wpisu - chcę oddać w wasze ręce listę mikrowydarzeń, które urozmaicały nam rozgrywkę i ułatwiały pokazanie, że świat dookoła żyje i nie kręci się tylko wokół postaci graczy. Że BNi też mają swoje życie i swoje problemy.</p><p>I tak - jest to lista nie tabela. Przeglądasz i wybierasz. Chcesz - zawsze możesz sobie coś wylosować. W moim przypadku wybierałam i odhaczałam zużyte, by nie powtarzać.</p><p>Smacznego.</p><p>MIKROWYDARZENIA</p><p>1. Przyjazny kot ociera się o nogi kogoś z drużyny<br />2. Pszczoła ugryzła dziecko, które na oślep biegnie, trafia na Postaci Gracza i płacze<br />3. Jakiś posłaniec zderza się z PG, przewraca się i w powietrzu latają kartki<br />4. Ktoś znika/pojawia się w zaułku<br />5. Zmęczony podróżnik otoczony przez zachwycone dzieci<br />6. Nieprzytomny człowiek leży, obrabowany, z napisem na czole<br />7. Kobieta rozsypuje owoce z koszyka, czy ktoś jej pomoże?<br />8. Starzec prosi o jałmużnę<br />9. Schorowana staruszka prosi o wstanie z fotela bujanego<br />10. Kieszonkowiec kradnie jakiś drobny przedmiot PG<br />11. Prywatni ochroniarze zagradzają drzwi<br />12. Ubrania wyrzucone przez okno lądują na postaci<br />13. Zatrzymany przestępca maszeruje ulicą<br />14. Rodzic ciągnie dziecko i je beszta<br />15. Postać nagabywana przez prostytutkę<br />16. Nastolatek kręci się przy drużynie, żeby dołączyć do nich<br />17. Uliczny sprzedawca prosi o popilnowanie straganu<br />18. Skręcając za róg trafiają na kłótnie kochanków<br />19. Mężczyzna przyklęka i oświadcza się, ludzie sie zbiegają i robią korek<br />20. Koniokrad wisi na szubienicy<br />21. Słychać śpiew z sąsiedniego budynku<br />22. Znany złoczyńca siedzi i czyta gazetę, a pucybut posyła przestraszone spojrzenie na prawo i lewo<br />23. Dwóch cwaniaków kłóci się partię szachów<br />24. Sprzedawca oferuje spory rabat na wodę święconą<br />25. Ktoś rozbryzguje pobliską kałużę brudząc PG<br />26. Mały chłopiec staje naprzeciw drużyny i strzela do nich wyimaginowanym pistoletem<br />27. PG wdeptuje w krowie/końskie gówno<br />28. Zbiegły gryzoń toczący się po ulicy w kuli uderza w nogę bandyty.<br />29. 3 psy gonią się przez ulicę<br />30. Drużynę obszczekuje jakiś nieduży piesek<br />31. Lokalny stróż prawa idzie za drużyną<br />32. Przed drzwi na ulicę wypada 10 pijanych mężczyzn podczas bójki<br />33. Stado kur na ulicy<br />34. Z dachu zlatuje dachówka i prawie trafia PG<br />35. Stado ptaków robi lata nad uliczką i w końcu odlatuje<br />36. Miejski pijak wskazuje na PG, “Ej, ja cię chyba znam?”<br />37. Przez ulicę przelatuje chwastokłębek<br />38. Przelatują pożółkłe kartki<br />39. Farba spada z góry i oblewa PG<br />40. Chłopiec szuka swojej żaby “Trevora”<br />41. Kobieta w bardzo szykownej sukni, łamie obcas i ląduje w rękach jednej z PG<br />42. Dzieci bawią się w chowanego<br />43. Kot idzie za drużyną<br />44. Zazdrosny mąż podbija do PG “zaczepiasz moja kobietę?”<br />45. Wychudzone dzieci ciągną PG z rękawy<br />46. Wrona skrzeczy i atakuje drużynę (w pobliżu ma gniazdo)<br />47. Dwójka ludzi szepcze na ulicy<br />48. Goniące sie koty wpadają drużynie pod nogi<br />49. Wąż pod nogami posse<br />50. Kowboj karmi konia jabłkiem/marchewką<br />51. Kowboj poi konia z kapelusza<br />52. Jeden z koni stojących przed sklepem zaczyna wierzgać (ugryzła go mucha/pszczółka)<br />53. Koń zrzucił jeźdźca<br />54. Kowboj żujący tytoń spluwa pod nogi posse<br />55. Staruszek na werandzie pyka sobie fajkę<br />56. Rewolwerowiec otoczony wianuszkiem dzieci puszcza kółka z dumu papierosowego<br />57. Dzieciaki biegają pod werandą, wpadają w posse<br />58. Dostawa towaru do sklepu - mężczyźni wnoszą skrzynie i worki<br />59. Przez środek ulicy galopuje kowboj<br />60. Z budynku wybiega człowiek i natychmiast galopuje z miasta<br />61. Wędkarz wraca do miasta<br />62. Krowa/jałówka biegnie przez środek ulicy, a właściciel/ka ją goni<br />63. Dziecko z wrzaskiem ucieka przed kurą, która go goni<br />64. Do miasta wkracza jeździec z siodłem na ramieniu, ale bez konia<br />65. Jeden z kowboi łapie uciekającego cielaka na lasso<br />66. Agitator czyta ogłoszenie<br />67. Dwóch kowboi strzela do puszek<br />68. Wiatr zwiał PG kapelusz z głowy<br />69. Koń się potknął na drodze, zrzuca ładunek<br />70. Dziecko siedzi wraz z dziadkiem i czyta elemetarz<br />71. Młoda dama z powieścią romantyczną w ręce<br />72. Meksykaniec puszcza solidnego bąka</p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-49837289250479489962022-06-06T21:25:00.006+02:002022-06-06T21:25:54.317+02:00Obcy - garść przydatnych linków<p><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIzXg1TU9iCyTxLP39UEmKf3OS3HBBUiKOGW2-SDra_aGl9azGt29LAJEB4iHMu4EiFiJKjeblno4tSIL8Zt5dTVAJKGMRnajJMc77AhT0go4xZS1qocecK2UOChL4yEDRx8rYjOPVkC6eXxM1fL9FUFYdoRrC1Dpp1of5oHadN31swUXFwQ9FlrGI/s705/obcy.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline !important; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="705" data-original-width="464" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIzXg1TU9iCyTxLP39UEmKf3OS3HBBUiKOGW2-SDra_aGl9azGt29LAJEB4iHMu4EiFiJKjeblno4tSIL8Zt5dTVAJKGMRnajJMc77AhT0go4xZS1qocecK2UOChL4yEDRx8rYjOPVkC6eXxM1fL9FUFYdoRrC1Dpp1of5oHadN31swUXFwQ9FlrGI/w132-h200/obcy.jpg" width="132" /></a>W mojej ekipie Obcy siadł mocno. Pomału kończymy kampanię, już myślimy o następnej z drugim MG. Sama również pomału zbieram pomysły na scenariusze. Tak, scenariusze, bo konceptów mam już kilka.</p><p>W każdym razie na różnych forach przewinęło się kilka linków do przydatnych narzędzi dla Matek Gry. Z pewnością użyteczne przy tworzeniu własnych materiałów.</p><span><a name='more'></a></span><p><a href="https://donjon.bin.sh/alien/system/?fbclid=IwAR3p9UI21Ebca3nYDBbbBch4HYopGiQlJrJcx7zG7y0eHD3ReYEKt09DymQ" target="_blank">Generator Układów Planetarnych</a></p><p>Od czegoś trzeba zacząć, nieprawda? A ten generator pozwala nam prosto stworzyć takie szczegóły jak liczbę planet i księżycy w naszym Układzie.</p><p><a href="https://alienrpg.tiesthatbindgaming.com/alien-rpg-planet-generator.php" target="_blank">Generator planet</a></p><p>Możemy oczywiście użyć też generatora z podręcznika. Ale tu jest chyba szybciej. No i kombinacja może nas zaskoczyć.</p><p><a href="https://delacannon.itch.io/newt-blueprint-builder?fbclid=IwAR1p3CjcSdYZQgP0n5SlyVgQOiTooyv4enVh88cvtHHDC6F1Or6-h9LGTQk" target="_blank">Generator mapek</a></p><p>Od teraz stworzone przez nas mapy będą idealnie wpasowywać się w stylistykę oryginalnych map od Free League.</p><p>Jako bonusik dodaję jeszcze nagranie odliczania do autodestrukcji Nostromo</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/EO9x0y5lqD0" width="320" youtube-src-id="EO9x0y5lqD0"></iframe></div><br /><p><br /></p>Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9006804791085231808.post-27742535955516146372022-01-06T22:27:00.001+01:002022-01-06T22:27:10.801+01:002021 erpegowo<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgM14o9feD1N3rCbMTX60Y1_XmF_SsjgKhenomKM5hjcOhLFYgAtp4SF0sxw7l72bl6K8AKhlkCW-ioRXnFMhZ8Of4upQ03hrbylbGs-PH15ZMGEclESqclocI_9a2_9y-Nvqc_wYFgcIlzMd6nZTX-uIIrYtXl01PAHeIVKMv060iWtMsuL8AKXUv8=s155" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="137" data-original-width="155" height="137" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgM14o9feD1N3rCbMTX60Y1_XmF_SsjgKhenomKM5hjcOhLFYgAtp4SF0sxw7l72bl6K8AKhlkCW-ioRXnFMhZ8Of4upQ03hrbylbGs-PH15ZMGEclESqclocI_9a2_9y-Nvqc_wYFgcIlzMd6nZTX-uIIrYtXl01PAHeIVKMv060iWtMsuL8AKXUv8" width="155" /></a></div>Minął wielce problematyczny 2021 rok. Oceniając go w różnych kategoriach był... bardzo różny. Pod pewnymi względami lepszy, pod innymi gorszy.<span><a name='more'></a></span> <br />Dla mnie poprzedni rok był najbardziej owocny pod względem erpegowym. Ponad 70 (sic!) sesji w 6 różnych systemów to wg mnie baaardzo dobry wynik. W dodatku tylko część z tego grałam jako MG, więc jest nieźle tym bardziej (tak, w moim przypadku "nieźle" oznacza "bardzo dobrze").<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://copcorp.pl/wp-content/uploads/2019/06/Warhammer-4-ed-Standard-OKLADKA-e1560066828794.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="637" height="200" src="https://copcorp.pl/wp-content/uploads/2019/06/Warhammer-4-ed-Standard-OKLADKA-e1560066828794.png" width="159" /></a></div><br />Oczywiście (?) wiodące miejsce wśród rozegranych sesji miał <b>Warhammer 4ed</b> (27 sesji). Mechanika bawi mnie dużo bardziej niż w poprzednich edycjach. Odpalone 3 kampanie, z czego jedna zdechła. W dodatku odsłuch od czasu do czasu podcastu <a href="https://www.youtube.com/channel/UCmdjbO9uqGjiWGyMggRjpvg" target="_blank">W cieniu Imperium</a> sprawia, że nabieram ochoty do spisania własnego scenariusza i poprowadzenia w tym systemie. Oj, i nie byłoby mrocznie, lecz jak to u mnie bywa, przaśnie i wesoło, choć z mrocznym elementem.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgMgBi-wv0eEU4NA9fhvlF39bZzDn6CnBVrwGy_H5UlM8c44uknI8uS3QWI372XqesbRspnfcAwRULnFBz2WO-M8BDlZtgBAXwh7njkZgKiBiL9I5btyl3a3GUcrW3x-_eSEvCAcrxwl181jZDyhx975idy1ITS2CvgwBiqvT6dCtglOiL_uEvkqE9d=s1750" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1750" data-original-width="1167" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgMgBi-wv0eEU4NA9fhvlF39bZzDn6CnBVrwGy_H5UlM8c44uknI8uS3QWI372XqesbRspnfcAwRULnFBz2WO-M8BDlZtgBAXwh7njkZgKiBiL9I5btyl3a3GUcrW3x-_eSEvCAcrxwl181jZDyhx975idy1ITS2CvgwBiqvT6dCtglOiL_uEvkqE9d=w133-h200" width="133" /></a></div><br />Udało nam się skończyć <b>Evernight'a</b>! Pomimo zawirowań w trakcie kampanii i zmian składu! Kampania, którą planowałam na pół roku trwała ponad 2x tyle. Jednak nieśpieszne tempo jest tym co odpowiada mojej stałej ekipie. Było heroicznie do bólu. Czasem trudno, czasem łatwo. Uczyliśmy się mechaniki <b>Savage Worlds Edycja Przygodowa</b> i muszę przyznać, że sprawdza się całkiem nieźle. <br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjhKNcJvVl8tSr7VVciJW1UZKkRKqa2C0CVvkyw3078m1a8JLRWquYBbaQe2B9jyxDT7vxDXMfxqKz2bvdi1D9OcrLwK2hnYj69EcBU4mFVqzFDM4IyXzuGbL3-Ia_Bk9qp2DywhF8PHHIIcm3U3VvpvMiZ4RHVyXBOhAvcdvLlrfSt1M4-w2R-HSBW=s705" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="705" data-original-width="464" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjhKNcJvVl8tSr7VVciJW1UZKkRKqa2C0CVvkyw3078m1a8JLRWquYBbaQe2B9jyxDT7vxDXMfxqKz2bvdi1D9OcrLwK2hnYj69EcBU4mFVqzFDM4IyXzuGbL3-Ia_Bk9qp2DywhF8PHHIIcm3U3VvpvMiZ4RHVyXBOhAvcdvLlrfSt1M4-w2R-HSBW=w132-h200" width="132" /></a></div><br />Niewiele brakło również, by w poprzednim roku ilość rozegranych sesji w <b>Obcego </b>przeszła w wartość dwucyfrową. No, chyba, że weźmie się pod uwagę sesję 0. Nigdy bym nie pomyślała, że gra na licencji jakiegoś uniwersum tak bardzo będzie mnie bawić. Tak, jest to kolejny system, o którym myślę, żeby coś w nim poprowadzić.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgFNnS2njIl_1TGcqquUitiYHP_ZTdITWf6mJjXI6p5RCWVz_vKvEbQoFqr77kbJ1lAXTuSw7s8KEb_gWzSpn1igXKx2l8JUmV3PWorwH5HNq-Hn35GRDvZ8DQUY20mBiPArwOqD8-dUU3Q4sU67fteLcva90qfHo4zIB7FZurkQWzUGVcb6C6voDL_=s720" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="507" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgFNnS2njIl_1TGcqquUitiYHP_ZTdITWf6mJjXI6p5RCWVz_vKvEbQoFqr77kbJ1lAXTuSw7s8KEb_gWzSpn1igXKx2l8JUmV3PWorwH5HNq-Hn35GRDvZ8DQUY20mBiPArwOqD8-dUU3Q4sU67fteLcva90qfHo4zIB7FZurkQWzUGVcb6C6voDL_=w141-h200" width="141" /></a></div><br />Zauroczona też zostałam świetnym polskim erpeżkiem <b>Strzygi</b>. Całkowicie moje klimaty, choć z chęcią siadłabym po tej drugiej stronie czyli gracza nie MG. Ilość dodatków poraża. Mechanika już chyba prostsza być nie może. Zaproponowany sposób prowadzenia też jest ciekawą gimnastyką dla umysłu przyzwyczajonego do "klasycznego" prowadzenia. Polecam każdemu!<br /><br /><b><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjmn1z2YNw27j7-1w7kKcyK2Qy7-VvggqA6GvmNqrxUS9Mv-z3OAndnwnqyu5fdSa-L6_ZiFn0_BRzRGjkfe9_GXWwpe7HzJKpRUw-k4LDUuBaPBVEMc0cdgobQ9fHBAWdHQs9wkGIHvfLR-_UsPZB8MgvOWX1sKW7u4D6dZiL-UsScV5r62QcLmGKG=s923" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="923" data-original-width="575" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjmn1z2YNw27j7-1w7kKcyK2Qy7-VvggqA6GvmNqrxUS9Mv-z3OAndnwnqyu5fdSa-L6_ZiFn0_BRzRGjkfe9_GXWwpe7HzJKpRUw-k4LDUuBaPBVEMc0cdgobQ9fHBAWdHQs9wkGIHvfLR-_UsPZB8MgvOWX1sKW7u4D6dZiL-UsScV5r62QcLmGKG=w124-h200" width="124" /></a></div><br />Tajemnice Pętli </b>to coś co jednak "nie zażarło". Może po prostu nie czuję klimatu dzieciaków, a może za mało było czasu, żeby się wkręcić. Trzy sesje, potem różne przypadki życiowe i w końcu posypanie ekipy. No cóż, nie każdy erpeg musi mnie oczarować.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEitODR1CmBIcDfuCGL5KC46WZ204XqhPfzqM1xrzsuWBWBX5zV_Rm1owEOSaiQFoaf2KF6pfNtZvJ5OmA2_okPbE-B1riQXDXlLqUIdZKmiiX0bNMJ3lElLo-SyxcwoCKcxNNBo9iNk6etUesVtAmy7zcVGwdUA2IXmxCUh51xIGnQmjGhqX10a4Weo=s829" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="829" data-original-width="551" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEitODR1CmBIcDfuCGL5KC46WZ204XqhPfzqM1xrzsuWBWBX5zV_Rm1owEOSaiQFoaf2KF6pfNtZvJ5OmA2_okPbE-B1riQXDXlLqUIdZKmiiX0bNMJ3lElLo-SyxcwoCKcxNNBo9iNk6etUesVtAmy7zcVGwdUA2IXmxCUh51xIGnQmjGhqX10a4Weo=w133-h200" width="133" /></a></div><br />Wynik sesji <b>Kociego snu</b> mogliście przeczytać na blogu. Ciekawa zabawa, do której wciąż się przymierzam, żeby zagrać ponownie. Bo mam wrażenie, że grałam źle. Bo mam wrażenie, że nie czaję zasad do końca. Bo wędrówka za kotem w krainę wyobraźni jest bardzo kusząca.<br /><br />Do tego kilka podręczników pojawiło się u mnie na półce. Na kilka czekam, aż przyjdą ze Wspieram.to.<br /><br />Blog natomiast jak widać leżał i kwiczał. Tak, mam mało czasu i albo piszę albo gram, więc... Musicie mi wybaczyć, ale wolę zagrać kolejną sesję.Narmohttp://www.blogger.com/profile/15407903386975668028noreply@blogger.com0