Strony

poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Różnice kulturowe na podstawie mangi

Czy czytając mangę można mimochodem dowiedzieć się czegoś nt. Kraju Kwitnącej Wiśni? Dlaczego japońskie komiksy tak fascynują? Co ciekawego można znaleźć w kadrach mangi? Poniżej znajdziecie kilka moich spostrzeżeń.

Ukłony

Japończycy co chwilę się kłaniają. Wyrazem ich szacunku dla danej osoby jest właśnie ukłon. Nie, tak jak w naszym kraju skinienie głowy, lecz ruch całego ciał - bierzesz panie i zginasz się wpół. Dodatkowo jeszcze często nie patrzysz w oczy osobie, której się kłaniasz, gdyż jest to... niegrzeczne. Bohaterowie mang kłaniają się osobom, które szanują, które o coś usilnie proszą, przepraszają i pewnie jeszcze z wielu innych powodów. Także tego... Pamietajcie, ukłon i jego głębokość są niezwykle ważne!

Szkolne mundurki

Teraz to niby nic takiego, jednak jeszcze nie tak dawno w naszym kraju do szkoły chodziło się jak się chciało. Natomiast nieodzownym elementem japońskiej edukacji jest szkolny uniform, który bardzo dokładnie określa jak ma wyglądać mundurek w danej szkole (ileż to konfliktów na tym polu doświadczyliśmy na łamach różnych szkolnych komiksów?). Mundurki są znakiem rozpoznawczym i nikt tu się nie wstydzi paradować w nim po mieście.

Sprzątaczka

Oprócz nauki w japońskiej szkole dzieciaki mają bardzo dużo obowiązków, zaczynając chociażby od... sprzątania. Czy polskiej szkole wyobrażacie sobie życie bez sprzątaczki? A przecież na łamach niejednej mangi doświadczymy, że uczniowie mają dyżury i sprzątają klasy i teren szkoły. U nas może raz, dwa razy do roku dzieciaki wyjdą na teren szkoły i posprzątają teren.

Kluby szkolne

Czasem można odnieść wrażenie, a czasem powiedziane jest to wprost, że każdy uczeń musi należeć do jakiegoś klubu zainteresowań. Klubów takowych jest całe zatrzęsienie - od sportowych, po artystyczne, przez książki, gry, otaku i co tam jeszcze uczniowie wymyślą. I każdy taki klub ma wyznaczoną swoją przestrzeń w szkole, przypisanego opiekuna, a także trochę obowiązków do spełnienia.

Szkolne festiwale

Szkolny festiwal to nie tylko dni otwarte. To wielka zadanie logistyczne, gdzie angażowany jest każdy uczeń i każda klasa. Każdy odwiedzający szkołę może nie dość, że wziąć udział w zawodach, zjeść coś dobrego, przygotowanego przez uczniów, lecz również zażyć wszelkiej maści rozrywek przygotowanych przez kolejne klasy i uczniów. To wielki test samodzielności, bo i wszystko jest przygotowywane jest przez uczniów i z ich środków.

A teraz sobie wyobraźcie jakby to wyglądało w Polsce? Gdzie ten Sanepid by na coś takiego pozwolił? Nie mówiąc o rodzicach, którzy zrobiliby wszystko za dzieci...

Mycie podłóg

Niby prosta czynność, a jednak jak zupełnie inaczej się ją wykonuje u nas, a w Japonii. Niby prosta rzecz - bierzesz mopa, wiadro, wodę, trochę płynu i machasz nim po podłodze. Ale nie w Japonii, a przynajmniej według mang. Tam ci potrzebna szmata i wiadro z wodą i detergentem. Moczysz szmatę, wyżymasz i zgięty wpół rękami przyciskasz szmatę do podłogi a nogi posuwają cię do przodu i latasz tam i z powrotem po domu. I już człowieka nie dziwi, że oni tam tacy wysportowani.

Nauka

W Polsce, gdy masz dobre stopnie, nazwą cię pogardliwie kujonem. W Japonii będą cię podziwiać i staniesz się atrakcyjny dla płci przeciwnej. Dobre stopnie to powód do dumy i dąży się do nich nieraz zarywając nocki, prosząc lepszych od siebie o korepetycje. Dostanie się do wymarzonego liceum czy uczelni to spełnienie marzeń i powód do dumy dla całej rodziny. U nas niestety lawiruje się między łatką kujona a akceptacją rówieśników.

Kosze na śmieci

Ulice miast i miasteczek wdziane w kadrach mang są niezwykle czyste i nie znajdziemy na nich koszy. I z tego co wiem, tak właśnie jest w rzeczywistości - w Japonii śmieci pakuje się do plecaka czy torby i wyrzuca w domu. Śmiecenie nie jest cool i warto by wprowadzić politykę sprzątania po sobie wszędzie.

Odbiór śmieci

U nas segregacja śmieci traktowana jest jak zamach na wolność jednostki, próba podporządkowania, obraza i nie wiadomo co jeszcze. W Japonii w każdy dzień tygodnia są odbierane inne śmieci. Jednego dnia plastiki, innego papier, jeszcze innego elektronika itd. Mam wrażenie, że segregacja jest tam dużo bardziej rozwinięta, a przynajmniej na więcej kategorii i żyją tam i dobrze się mają od wielu, wielu lat z takim systemem odbierania śmieci.

Gniazdka elektryczne

Tak, mają inne gniazka w ścianach. Na 3 bolce.

I może na dziś zakończmy te dywagacje. A być może powstanie i kolejna część moich przemyśleń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz