![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYhwE225DU-_yXBCLiAo3aw93OgSIsiEM7gdBhBDn22yjE52OiRUBG2ByhTp8Jh2Zgnk3OSGEzJ9SIX0qPpMdvicJc8yLQiPKE5vn6lonKyTusxmVdNZp9bgu23sNwhfOgBAunsNsiMb0/s200/231+%25281%2529.jpg)
Teraz niestety zamknęły podwoje dwa kolejne wydawnictwa: Okami i Yumegari. To pierwsze ledwo co zaczęło wydawać mangi i to w dodatku takie tytuły jak Chrono Crusade czy Spiryt Circle. Wszystko wydawało by się, że jest na dobrej drodze. Wydawnictwo choć mało znane, to jednak działało już od dłuższego czasu. W dodatku wydaje się, że było dodatkowym interesem właścicieli, którzy mieli również sklep z komiksami. Szumne zapowiedzi skończyły się jednak po wydaniu pierwszych tomów Chrono Crusade i Spiryt Circle oraz jednotomówki Boso na Front. Być może zbyt dużo zainwestowali w te tytuły. Być może się nie sprzedawały. Być może był inny, bardziej prozaiczny powód. Efekt niestety jest taki, że zarówno strona wydawnictwa zniknęła z facebook'a, jak i strona sklepy z internetu.
Wydawnictwo Yumegari natomiast wydawało już od kilku dobrych lat. Miedzy innymi The Breaker czy Vampire Library. Ostatni komiks ich nakładem ukazał się w styczniu tego roku i był to Wieczny Turniej Agnieszki Kwaśnik. Czy można było się spodziewać, że znikną z rynku? Co prawda tempo wydawania osłabło, ale przecież mieli swoich fanów. Strona wydawnictwa harro.pl wciąż działa, lecz mangi są już raczej wyprzedawane. Brak jakichkolwiek nowych prenumerat nie wróży dobrze zaczętym seriom. A szkoda, bo chciałabym mieć kilka z nich w całości na półce.
Najsmutniejsze jednak jest to, że oba wydawnictwa znikają z rynku właściwie bez słowa. Czy jeszcze któreś podzieli ich los? Ciężko powiedzieć. Miejmy nadzieję, że nie.
Ja pamiętam jeszcze Shaishę, która wydała kilka mang, głównie yaoi, np. "Wild Rock'a" w 2005r. Było też młodsze wydawnictwo, Ringo Ame, które zniknęło zaledwie kilka lat temu, chociaż miało kilka lubianych tytułów. Szkoda.
OdpowiedzUsuń