Edukację można zacząć bardzo wcześnie. Tym bardziej warto pociechę zapoznać z tym, czego nie dowie się w szkole. A co jest lepsze niż mitologie? Np. Cthulhu?
Merlin wydał trzy książeczki w serii ABC Mitów Świata. Co ciekawe dwie z tych pozycji są polskim tworem, a tylko jedna tłumaczeniem.
A Jak Asgard
Tu mamy najbardziej rozbudowane wierszyki. Znawcą mitologii nordyckiej nie jestem, stąd i mi miło poznać coś od podstaw. Ilustracje jakie są całkiem przyjemne, w standardzie ilustracji dziecięcej. Za to okładka jest prześliczna. Jednak z racji treści, sądzę, że najpóźniej z młodym będziemy siedzieć nad tą pozycją.
B Jak Bies
Druga pozycja opowiada o mitologii słowiańskiej. Choć osobiście stwierdziłabym, że jest kompletny miks słowiańskich stworzeń. Zarzuciłabym tej pozycji pewną niekonsekwencję, bo obok polskich nazw straszydeł są również wschodniosłowiańskie. A jeśli ktoś szuka tu bogów, to ich... nie znajdzie.
Ilustracje natomiast są bardzo specyficzne. Jednak mimo pewnej umowności, podobają mi się bardziej niż w pierwszej pozycji. Kwestia gustu.
C Jak Cthulhu
Ostatnia pozycja przybliża nam postacie prozy Lovecrafta. Jakkolwiek mi udało się do tej pory zapoznać tylko z "Zew Cthulhu" i to dawno temu, to jednak kolejne gry cały czas nawiązują do postaci z tego uniwersum i warto maluchowi również przybliżyć część postaci.
Jest to jedyna pozycja, która została przetłumaczona i widać, ze jest inna od pozostałych książeczek. Grafiki zajmują mniej miejsca, wierszyki nie są aż tak zgrabne. Choć ich długość plasuje się pomiędzy Asgardem a Biesem.
ABC Mitów
Szkoda, że temat nie został pociągnięty dalej. Prawdopodobnie dalszych książeczek się nie doczekamy, ale polecam przynajmniej te trzy, które się ukazały. Będzie to świetne okno na świat niezwykłych opowieści dla naszych pociech. Wpierw poznają je razem z nami, potem zapewne same będą do nich wracać. Będzie to też świetna podstawa przy dalszym odkrywaniu każdej z tych mitologii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz