niedziela, 30 kwietnia 2023

Honor MacKenziech - wstęp

Miniatury Kołodzieja są niezmiennie wielką inspiracją dla mej wyobraźni. Tym razem znów krwawo, boleśnie, mrocznie aż do przesady. Podobnie jak w Strzygach przygotowałam krótki wstęp, którym zapewne zacznę sesję prowadząc ten system.

Honor klanu MacKenziech został zdeptany. Antychryst, dziecko szatana, zostało porwane przez wyznawców plugawego boga. To niewyobrażalnie śmiałe pogwałcenie panujących na Waszych ziemiach praw jednak miało miejsce i w Waszych sercach kiełkuje słuszny gniew. Siły klanu zostały zebrane. Patrzycie po sobie i wiecie, że Waszej sile nic się nie oprze.

Wylosujcie jaką pozycję w klanie zajmują wasze postacie i jakie mają imiona.

Spoglądacie na siebie nawzajem i z rosnącą pewnością dostrzegacie swą potęgę. W końcu każde z Was naznaczone zostało przez Pana Piekieł. Nie to, co straceńcy, którzy ośmielili się wkroczyć na Wasze ziemie.

Wylosujcie Piętna dla postaci.

Czy słuszny gniew i dary od szatana wystarczą? Płomienna furia bije od Was i każdy z Was sięga po dostępny arsenał. W końcu patroszenie pojedynczego śmiałka na śniadanie to co innego niż wkraczanie do miasteczka pełnego tych pokrak. Na szczęście każdy z Was przygotował odpowiednie ku temu narzędzia.

Wylosujcie Broń dla swoich postaci.

Uzbrojeni w poczucie krzywdy, chęć wendetty, szatańskie piętna i najlepszy dostępny arsenał broni ruszacie na ratunek nowonarodzonemu Antychrystowi. Niech aroganccy mieszkańcy Silvertomb poczują należny klanowi respekt. Niech pożałują swych nędznych czynów i żywotów! Niech niewyobrażalna zniewaga zostanie zmazana krwią i strachem niewinnych! 

Czas rozpętać piekło!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz