środa, 11 listopada 2015

Narmo, Narmo, co z ciebie wyrośnie?

Zapewne szyszka na sośnie.


Narmo zbiera Berserka, bo Berserk fajny jest. Bo kiedyś sobie powiedziało, że jak Beruseruku w Polsce wyjdzie, to kupi. A że reszta z trójki "must have" wyszła i Narmo kupiła, to i Beruseruku trzeba było dołączyć do kolekcji komiksowej. Więc już co prawda po premierze 6 tomu, ale Narmo jeszcze egzemplarza nie dostało i smętnie czeka.

W zamian dostało Gedeona od Gindie, którego to Gedeona bardzo lubi, bo fajne grafiki do Monastyru robił. Rzec, bym rzekła, że nawet bardzo fajne i zazdrość zżera, że aż tak fajne.

No i Narmo z komiksowych nowości jeszcze na kilka tomów Blera czeka i może się w końcu doczeka, bo Rafał Szłapa bardzo zdolny grafik jest i w ogóle miły. Nawet tak miły, że zrobił grafiki do gry autorstwa Narmo.

No i Narmo jeszcze dłubie przy nowych prototypach. Bo dzień bez dłubania, to dzień stracony. Chociaż w tej chwili nie dłubie, bo godzina późna i zmęczona i w ogóle powinna spać pójść, ale jest tak zmęczona, że się iść spać nie chce. No, ale dłubie przy jednym projekcie i drugim i o trzecim myśli, żeby też dłubać. I myśli zacząć używać coś prostszego niż Gimp, bo w Gimpie nie wszystko umie i długo niektóre rzeczy zajmują.

I czego jeszcze Narmo nie robi? Ano nie robi nic z Klanarchią. I nie gra w erpegi. I w planszówki dużo gra i monotematyczna jest strasznie. I ogląda dziwne filmy czasami. I zbiera książki i ich nie czyta, bo się czytać nie chce i czasu szkoda, bo zamiast czytać, to można dłubać i coś nowego tworzyć. Ale Zajdel jest fajny. I krótki, więc mniej czasu zajmuje, więc jest plus.

I tym razem Narmo stwierdziło, że nie chce jej się poprawnie pisać i grafomanii uprawiać i stara się tylko, żeby za dużo ortografów nie walnąć. I miłej nocy życzę i smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz