poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Danganropa 1 - recenzja

Ostatnio popełniłam kilka artykułów zewnętrznych, więc automatycznie mniej tego było na blogu. Pozwolicie, że uszczęśliwię was linkami do nich wraz z ich pojawianiem się w sieci.
Tym razem to recka mangi z gatunku last man standing. Dopowiedzieć można, że podobało mi się naprawdę średnio. Ani nie jest to kreska w moim stylu, ani nie uważam fabuły za odkrywczą. Za to postacie są tak mocno przerysowane i charakterystyczne, że aż oklepane do bólu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz